Dzikie Pola

Avatar FD_God
-No to wypada to przesunąć lub zniszczyć.- Powiedział, a następnie postarał się wytworzyć w środku głazu metalowe coś, które miało się powiększać i tym samym kruszyć skałę przez te coś.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No niestety, niezbyt jak możesz to zrobić. Pozostaje przepchanie go lub zniszczenie innym sposobem.

Avatar FD_God
-Dobra, nie mam pomysłu na użycie magii. Wspólnymi siłami raczej to przepchniemy?- Powiedział podchodząc bliżej skały i ustawiając się tak, by móc go przesunąć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oghren odchrząknął kilka razy, gdy wspomniałeś o Magii.

Avatar FD_God
-Wybacz, nie czytam w myślach.- Powiedział odsuwając się od skały.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozostali również to zrobili, a on zwyczajnie ją przeniósł kilkanaście metrów dalej, używając swej Magii. Odsłonił Wam też jakieś przejście prowadzące wgłąb...

Avatar FD_God
-No i mamy jaskinię tego czegoś.- Powiedział tworząc przed sobą piorun kulisty, który posłał w głąb wejścia, by je oświetlić, a następnie zszedł na dół.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Piorun posłusznie się tam skierował, ale Ty miałeś pewien problem: O ile tunel był odpowiednio szeroki, to jego wysokość pozostawiała wiele do życzenia, więc musisz wejść tam co najmniej na czworaka.

Avatar FD_God
-Żartujecie chyba, że się tam wcisnę... Było zostać magiem ziemi...- Powiedział jeszcze do siebie, a następnie postarał się ową metodą iść dalej rozświetlając sobie przejście.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ruszyłeś więc, a po Tobie ruszył Wilkołak pół krwi, który, sądząc po rozlicznych przekleństwach w kilku językach, miał podobne problemy. Natomiast Krasnoludy i Goblin radziły sobie nader dobrze.

Avatar FD_God
Szedł dalej, aż do czegoś nie dotarł.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu dotarłeś do jakiejś groty lub pieczary. Ciężko stwierdzić. Ale plus jest taki, że możesz wyprostować się na całą swą długość.

Avatar FD_God
-To tutaj śpi ta bestia, zapewne wie też ona już o naszej obecności, więc może warto rozświetlić jak najwięcej miejsca?- Powiedział czekając na odpowiedź reszty, szykował się też do jakiejś obrony, może bestia postanowi w tym czasie zaatakować.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Oświetlaj, oświetlaj. - powiedział Oghren, a reszta ustawiła się w koło, plecami do siebie.

Avatar FD_God
-Proszę bardzo.- Powiedział, a następnie wytworzył wokół swojej głowy pioruny kuliste, które posłał w różne części pieczary chcąc ją jak najlepiej rozświetlić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zwykła pieczara, jedynym co mogło dziwić, była jej wielkość. Żadnych mebli, śladów, odchodów, kości. Zupełnie nic.

Avatar FD_God
//Było jakieś tam przejście dalej czy ukazał ją w pełni?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Żadnego przejścia widocznego na pierwszy rzut oka.//

Avatar FD_God
-Nie twierdzę, że mogłaby sobie istnieć od tak jaskinia przykryta skałą, ale to nie jest zbyt naturalne.- Powiedział patrząc po swoich towarzyszach.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To nie było stworzone przez naturę. - przyznał Oghren i położył dłoń na jednej ze ścian. - Ktoś to stworzył.
- Tylko po co? - wtrącił pytanie jeden z Krasnoludów.

Avatar FD_God
-Chyba warto rozważyć tutaj pułapkę? Albo jakieś przejście...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pułapka jest możliwa, ale przejście wydaje się bardziej prawdopodobne.

Avatar FD_God
-No to pora przystąpić do macania ścian i szukania zapadni czy jakichś kamiennych płytek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nic, ale podczas macania ścian odkryłeś ukryty wcześniej w mroku korytarz prowadzący dalej.

Avatar FD_God
-Panowie, mamy przejście dalej, w drogę.- Powiedział idąc przodem w tunelu, a przed sobą dalej rozświetlał drogę piorunem kulistym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pognali szybko za Tobą, bo nikt nie chciał zostać w tyle. Natomiast tunel jest dość duży, może mieć spokojnie z pięć, sześć metrów wysokości.

Avatar FD_God
-Jak myślicie, ta bestia to wykopała czy znalazła?- Spytał reszty nie odwracając się do nich, ciągle postanowił iść dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie mogła tego wykopać. - powiedział Oghren. - No, chyba że ma kilofy zamiast łap.

Avatar FD_God
-Widziałem kiedyś takie stworzenia, z wyglądu przypominały krety, tylko bez futra i kilkukrotnie większe. Na szczęście nadal ślepe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gdzie żeś niby takie widział?

Avatar FD_God
-Na terenach nie zamieszkanych przez zbyt wiele istot, ryją sobie to w górach, to pod ziemią. Swego czasu sporo podróżowałem jak i sporo poznawałem... Swego czasu...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A groźne to?

Avatar FD_God
-Wolałem z tym nie walczyć, było ślepe to nawet się mną nie zainteresowało, a nawet gdyby to w tamtym czasie za długo, by nie przetrwało ze mną w walce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ale ma takie coś chociaż czym walczyć?

Avatar FD_God
-Jak już mówiłem, kopało tunele w skale i ziemi, a było wielkości jakichś dwóch ludzi ustawionych pionowo na sobie, więc te swoje pazury miały można powiedzieć całkiem ostre, krasnoludom nie śniłoby się nawet złapanie takowych.- Powiedział śmiejąc się.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ale jakby coś takiego ułatwiło robotę w kopalniach... -rozmarzył się Oghren. - Musze takiego mieć!

Avatar FD_God
-Żyją sobie daleko od cywilizacji, ale przynajmniej na kontynencie, więc tak daleko do nich nie macie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Krasnolud już miał coś powiedzieć i nawet zaczął zdanie, lecz nie usłyszałeś nawet słowa, gdyż wszystkie zniknęły, zagłuszone przez mrożący krew w żyłach ryk, którego źródło musiało być przed Wami.

Avatar FD_God
Czuł lekki strach, można to tak najprościej określić, ale starał dalej zachowywać zimną krew, jakby jakąś tam miał.
-Zbliżamy się, gotowi?- Powiedział, po czym posłał pioruny kuliste znacznie dalej, by zobaczyć co to za potwór.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Potwór zapewne krył się za zakrętem, a wszyscy zebrani przygotowali broń, jaką kto miał.

Avatar FD_God
-Zaraza...- Powiedział nieco zdenerwowany, a następnie wyjął swój morgensztern i ruszył przodem przy okazji osłaniając się po bokach dwoma sporymi kawałkami metalu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Weszliście dalej w tunel i... przed Wami nic nie było, jedynie ciemność. Może bestia pierzchła?

Avatar FD_God
To byłoby chyba zbyt dziwne. Postanowił rozejrzeć się po całej tej części jaskini, nawet po suficie jakby było trzeba. Przy okazji wypadało jakoś bardziej rozświetlić to miejsce, co też uczynił z pomocą piorunów kulistych.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zanim zacznę to muszę się upewnić: To ta postać, na spółę z braciakami Zeromusa, walczyła w podziemiach Gilgasz z tymi dziwnymi potworami, nie?//

Avatar FD_God
//Dokładnie.//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//No i fajnie.//
Oświetlenie sufitu było dobrym pomysłem, gdyż to stamtąd skoczyły na Was dwa potwory. Przypominały one Wilkołaki, ale były o wiele większe. Jeden skoczył i próbował dobrać się do Ciebie za pomocą swoich kłów i pazurów, drugi zaatakował Krasnoludy towarzysząc Oghrenowi, jednego zabił, drugiego zranił, a następnie ruszył na pozostałych.

Avatar FD_God
Czym prędzej postanowił naładować swój morgensztern energią, a następnie uderzyć nim silnie w tego przeciwnika, który na niego chciał zeskoczyć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Spudłowałeś, a on spadł na Ciebie i przydusił Cię do ziemi.

Avatar FD_God
-Puszczaj ty brudna...- Postanowił wytworzyć ze swojej zbroi ostre kolce, chciał być nieco jak jeż, tyle że te kolce miałyby być znacznie gorsze, bo przepuścił po nich jeszcze elektryczność.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się i zarówno pokuty, jak i porażony stwór odskoczył od Ciebie, ale już po chwili obnażył kły i ruszył do kolejnego ataku.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku