Właściciel
Kolejne 15 patyków i kilka kamieni do twojej kolekcji.
Kładzie wszytko na ziemi i odpoczywa
- Ted. Jak nie pamiętasz swojego "prawdziwego" imienia?
W czasie rozmowy przeszukuje teren.
-Amnezja... Przydałyby się gałęzie cisowe...
- No. Jak myślisz, po co ten koleś nas wszystkich zebrał?
Właściciel
Preston
Położyłeś się. Jest senna atmosfera, więc jest szansa na to, że zaśniesz.
Konto usunięte
Zerka do kontenera z dragunovem w dłoni.
Właściciel
Mudzyn
//Czekamy na Michalrosa
Właściciel
Zasnąłeś.
//A więc panowie, jak brzmi pierwsza zasada przetrwania?
Konto usunięte
Mieczem obraca grzybki.
//Słyszałem coś?//
Właściciel
///Raczej tak.
Obracałeś je.
Konto usunięte
Powoli lewą ręką podniósł kaczkę dalej obracając grzybki.
Właściciel
Micharlos
Przygotowałeś się.
Konto usunięte
Wstał gwałtownie celując kaczką w wejście.
-Ani ku*wa kroku!
Konto usunięte
-Kimś kto nadal nie wie czemu ma zabijać, a Ty?
Stał tak dalej celując.
Konto usunięte
-Możemy połączyć siły, choć niezbyt ufam inny to i tak lepiej mieć kogoś u swego boku. Co Ty na to?
Konto usunięte
-Mi tam pasuje... Mogę już wyjść?
Powiedział z lekkim śmiechem, nie cynicznym lub złowieszczym tylko z normalnym śmiechem.
Konto usunięte
-Jasne.
Opuścił rękę i spojrzał na grzybki.
Konto usunięte
Wyszedł zza rogu, luźno trzymając dragunova jedną ręką.
Konto usunięte
-Grzybka?
Obrócił ostatni raz mieczem wyciągając z ogniska.
Konto usunięte
-Na razie nie, masz może trochę wody?
Konto usunięte
-Mam.
Podał wodę, którą znalazł na środku.
-Jestem Joshua, a Ty?
Konto usunięte
Wziął wodę i się napił.
-Dmitrij, ale mów mi Bradoj.
Konto usunięte
-Tutaj zbytnio bezpiecznie nie jest.
Zabrał grzybki.
-Widziałeś jakieś schronienie po drodze?
Konto usunięte
-Nic nie widziałem... Prosto z areny biegłem do lasu, nie rozglądałem się z bardzo.
Konto usunięte
-Kurde, będzie trzeba iść na ślepo. Idziemy czy jeszcze chcesz odpocząć?
Konto usunięte
-Nie muszę, możemy iść.
Wstał.
Konto usunięte
Wziął grzybki, kaczki i AK.
-No to w drogę.
Wyszedł z kontenera kierując się w głąb lasu.
Konto usunięte
Zgasił ognisko i poszedł za nim.
Właściciel
Ruszyliście więc w głąb zła i pewnej śmierci.
Po drodze natrafiliście na pułapkę na niedźwiedzie.
Konto usunięte
-Uważaj pod nogi, pułapki.
Szedł dalej spokojnie i ostrożnie.
Konto usunięte
-Dobra...
Szedł dalej ale ostrożnie.
Konto usunięte
Dalej szedł ostrożnie i patrzył pod nogi.
Konto usunięte
-Coraz mnie chce mi sie tam iść...
Szedł dalej patrząc pod nogi i próbując o nic się nie opierać.
Konto usunięte
-Trzeba znaleźć jakieś schronienie... Na otwartym terenie zginiemy.
Właściciel
Preston
Leżałeś związany.
Mudzyn
Nigdzie schronienia nie było... za to jest więcej pułapek.
Konto usunięte
-Może się cofniemy i poszukamy w innej części lasu?
Konto usunięte
-Dobry pomysł.
Zrobił to.
Właściciel
A więc udaliście się w inną stronę.
Konto usunięte
-Coraz mniej mi się to podoba...
-Pięknie poprostu pięknie!-
-Uważa prawdopodobnie, że jest bogiem, ale jak każdego człowieka może dopaść i go nuda. Prawdopodobnie jesteśmy jego zabawkami.
Rzekł nadal szukając mocnych cisowych gałęzi.
Właściciel
KingsMax
Znalazłeś je.
Mudzyn and Pony
Zauważyliście zbliżający się zielony dym.
Preston
Zauważyłeś kogoś kątem oka.