Jeśli nie ma już Elarid bo Adminolec zabił grupy a społeczność wyemigrowała to się nie warto dziwić, że jak ktoś ma pomysł (nie ważne jaki) i umie go wprowadzić to grupa będzie żywa
Sierociniec powstał gdy byłam w najgorszych latach dorastania i moje nastoletnie hormony domagały się rzezi, g****ów, demonów, więcej rzezi, cierpienia, potu, łez i jeszcze raz rzezi. To było strasznie rakowe, na dodatek byłam taką suczą, że ludzie bardziej bali się mnie niż samego PBF'a. A przynajmniej miałam takie wrażenie. A, i przy każdej możliwej okazji mieszałam Xię z błotem i zwracałam się o niej "dziewczynka, której nikt nie kocha" czego do dziś strasznie żałuję. Byłam tak niedojrzałym i wrednym szczylem, że żałuję trochę, że miałam w ogóle dostęp do internetu. Ale do samego Sierocińca mam sentyment swego rodzaju.
Gdybym teraz robiła Sierociniec, na pewno byłby inny od tamtego. Wiele rzeczy bym zmieniła... Ale niektóre wspomnienia z nim związane mam naprawdę bardzo dobre.
Nie podoba mi się to. Słowo traci na wartości, jak nie umie się go dotrzymywać. Nikt mi potem nie będzie wierzył nigdy na słowo, skoro z góry będzie "wiadomo" że go nie dotrzymam. Śmietnik z gęby.
Ja tam zawsze wierzę, ale też nie nastrajam się na "omg, to dziś! To dziś!", bo wiem, że może się to zmienić przez czynniki zewnętrzne, w tym zmęczenie.
Maks9o pisze: Jak się raz na miesiąc nie dotrzyma terminu na grupie w stronie z memami to nie jest źle.
^
Albo jeśli będzie niewielkie przesunięcie. Ot, miało być na dziś, ale będzie na jutro.
Oczywiście nie w każdym przypadku, tylko tam gdzie jest to możliwe.
Okej, to kryminał idzie następny w kolejności po Insomni. Ale najpierw niech tu się fabuła dotoczy jakoś do końca, a na razie jest raczej bliżej początku xd
Między tagi [youtube] należy wstawić 11 znakowy identyfikator filmu na YouTube.
Identyfikator znajduje się w adresie filmu i zawsze ma 11 znaków. Skopiuj go z URLa, np. z watch?v=YgEHrca6Yj0
skopiuj YgEHrca6Yj0.