Właściciel
- Sięgnijmy do początków. Kiedy twój pra pra pra pra pra pra pra pra pra dziad spłodził trzech synów Xaviera, Ralpha i Witolda. Było to początkiem rozgałęzienia twojej linii, Ralph wyruszył na daleką północ wiążąc swą krew z nordami, Witold ruszył na południe i stał się zabójcą orków, zaś Xavier zamieszkał w Księstwie Jelenia, na terenach dzisiejszych ziem przygranicznych z krasnoludami oraz Derelingami. Ten ów twój pra pra pra pra pra pra pra pra dziad związał się tedy z imigrantką z Xennedaru i miał z nią córkę, lecz w pewnej walce pomiędzy Księstwem Jelenia, a Królestwem Derellingów jego żona zmarła. A córka została wzięta do niewoli, wtedy to złożył on przysięgę tępić każdy przejaw magii, jaki tylko napotka. Później w swej szalonej drodze zabijania magów zakochał się w jednej kobiecie z Księstwa Lwa, z którą spłodził syna Tharnasa. Tharnas wsławił się w Księstwie Lwa jako potężny wojownik i zyskał tytuł szlachecki, z braku jednak ziem był to typowy szlachcic ze szlachty gołoty. Mimo to miał on żonę pochodzącą z Księstwa Sokoła, z którym Księstwo Lwa o ironio toczyło wojnę. Z tego powodu zdany na banicje ze swojego księstwa trafił na dwór książąt herbu sokoła, dzisiejsze ziemie należne imperatorowi. Tam spłodził ze swą ukochaną dwóch synów i córkę. Synowie Tharnasa - Lothar i Godric walczyli w Wielkiej Wojnie w czasach wojny o zjednoczenie ludzi pod jednym berłem, ostatecznie Księstwo Sokoła podporządkowało w niej sobie Księstwo Lwa, lecz Księstwo Wilka, Jelenia i Niedźwiedzia zjednoczyły się by być dość silne przeciw Derelingom i Gryfitom. Nastały czasy Dominysa, Lothar zamieszkał na ziemiach lwów, czyli na południu i walczył z księstwem Wilka, zaś Godryk w Księstwie sokoła, gdzie później dołączył do legionu Światłodzierżcy, kiedy ten objął dowodzenie. Walczyli ramię w ramię z księstwem Jelenia i Niedźwiedzia, zaś na znak przyjaźni Doryk wydał swoją siostrę za niego i tym samym zyskał jego przyjaźń. To był pierwszy raz gdy twoja linia zawiązała sojusz z Dominusem. Dominus nie misł potomstwa mimo wielkiej siły, ale jego żona została błogosławiona po jego odejściu wizjami, w których ten przekazywał jej swoją wolę. Godryk pozostawił po sobie jednego syna - Reinhardta. Reinhardt wsławił się dla ludzkości, wtedy już prawie zjednoczonej ( wyjątek oczywiście derelingowie, nordowie i lingadrańczycy) walecznością w wojnach z zielonoskórymi na południu oraz z chaosem wewnątrz. Wokół jego ciotki zbierali się wyznawcy Dominusa i tak narodził dię pierwszy kult, kiedy to zyskał nowego wuja ogłaszającego siebie prymarchą kościoła światłości Dominusa Młotodzierżcy. Oczywiście nie chcąc się sprzeciwiać również zaczął wyznawać Dominusa, lecz nie uznawał swego nowego wuja za eklezjarchę tym samym tworząc ruch dążący do obalenia. Wtedy to Dominus zesłał mu swój młot, by tym młotem pokonał pysznego wuja i zaprowadził ład w kościele światła. Tak się stało, ba miał on zostac ogłoszonym nowym wcieleniem Dominusa, lecz za głosem bóstwa usunął się z ziem imperium kierując na północne rubieże opanowane przez zwierzoludzi. Tam wytępił ich tak iz są rzadkim widokiem w dzisiejszej Sylvanii, tam też poznał pewną bojowniczą nordycką tarczowniczkę Frigg, z którą miał syna Arnulfa. Arnulf był świadkiem narodzin nowej struktury imperium pod władzą Rady Magnackiej, cóż był to burzliwy okres gdzie mało co doszloby do ponownego rozłamu, jednak minęło pokolenie, narodził się twój pra pra pradzadek, a na tron wysunęła się pradawna linia Gryphithów poparta zreformowanym kościołem światłości, szerząc mit, jakoby Gareth był avatarem Dominusa. Tak podczas żywota twojego pra pra pradziadka wywindowano na tron uzurpatora, pierwszego imperusa. Wtedy to też pod koniec jego życia sprowadzono naszych przodków na ziemie Sylvanii wtedy zyskała swą nazwę i u swej starości dostrzegł on podpisywanie Pacta Nocturna. Twój pra pra dziadek jego syn byl naszym sprzymierzeńcem w walce, a dzięki swej siostrze zjednał sobie też pomoc rodu van Lauft, w który się wdała. Został on jednym z przodowników naszej wymuszonej przez napastnika relokacji na południe. W międzyczasie południe imperium pochłonęła plaga lykantropii, a ostatecznie z jej ofiarami podpisano Pacta Lycantana i zgodnie z pozwoleniem od krasnoludów relokowano ich na ziemie postorkowe na południu. Tam też później trafili nasi krewni. Zostaliśmy tylko my, świadkowie tego jak twój pra pra dziad ożenił się z imperialną magnatką by odświeżyć siłę szlachectwa we krwi, ale przede wszystkim z miłości do niej. Mieli trójkę dzieci, lecz wampiry podstępnie wykorzystywały dokument do polowania na wszelkich niegryfickich parobków u twego przodka, w efekcie ten wypoqwiedzial im walkę od której imperus umył ręce. W efekcie zginęła twoja ora prababka oraz dwójka spośród trójki dzieci. Zdesperowany pra pra dziad udał się do katedry światła w Gryphonholdzie i pytał kapłanów o radę. ci wskazali mu Dominusa i opowiedzieli historię jego rodu. Historię Reinhardta. Wtedy to z pomocą tamtejszych kapłanów skomunikował sie z Dominusem i otrzymał od niego moc do niszczenia wampirów. Oto dominus przekazał mu jak i kapłanom tajniki tworzenia srebrytu. Kapłani wykorzystali to by móc uformować paramilitarny zakon paladynów. Zaś on wykorzystał tą wiedzę by z błogosławienstwem Dominusa we wspólpracy z krasnoludami wykuć potężną broń palną ze srebrytu i srebrytowe kule. Tak powstał Brzask, jednak nie był on jedyną bronią z twojego rodowego arsenału. Pewnego razu bowiem spotkał on dwóch lowców potworów - Gabriela van Hellsinga oraz Drake'a Shadowsonga, oni podali mu drugą zmorę wampirów, czyli ogień Hellisa. Wiedziony zemstą postanowił poświęcić własną duszę, a nawet ofiarować swojego potomka jako nosiciela znamienia chaosu Hellisa byle tylko zyskać.... to co dzierżysz teraz w swej dłoni. Szabla Piekielnego Ognia zwana Zmierzchem. Później twój pradzadek, jego syn zapieczętował w nieznsnym nam miejscu Brzask, a Zmiech kazał zniszczyc i we fragmentach wrzucic do oceanu. Jak zauwaźyłeś odlamki musiały dopłynąć do ziem nordów.... dalszy ich los raczej możesz sobie dopowiedzieć. Pradziad chciał zakończyć konflikt z wampirami i również z nordami. Wampiry podpisały z nim traktat dożywotni. Nordowie pogodzili się, a na znak tego twoja babcia brababcia była nordką. Dziadek odziedziczyl piętno i żył spokojnie, rozwijał fodpodarke tego miejsca, zapomniano o nas... zbudowano ten folwark i zakupiono okoliczne wioski, prężnie wznosząc wasz ród w bogactwie do stanu dzisiejszego. Twój ojciec odziedziczyl piętno, jaki był taki był, sam go znałeś. Po tym narodziliście się wy z twoimi braćmi i piętnk otrzymał ten piromaniak odpowiadający za twoją bliznę. To trochę ironiczne. Zdjął z waszej linii klątwę kosztem trafienia na tortury i aresztu, zostawiając ciebie jako jedyną płodną odnogę drzewa genealogicznego. Ty zaś odzyskałeś przeklętą szablę, lecz bez konsekwencji klątwy.... ironia jak nie wiem co. A teraz.... teraz przychodzisz do mnie e dniu urodzin mojej zmarłej córki i prosisz mnue bym opowiedział ci sagę twego rodu. Jako że darzę cię sympatją zrobiłem to dla ciebie, a teraz daj mi żyć w rozpaczy po niej jak należy.