Właściciel
Pakty, zdrady, sojusze i traktaty. W tym sezonie pełni ona znacznie większą rolę z racji botów, z jakimi przyjdzie wam sąsiadować.
Wysyłam dyplomatów do Wodorotlenkowa by poprawiał relacje.
Proszę Wodorotlenków by dali mi pozwolenia na przejście wojsk przez ich tereny, gdyż tak trochę blokują moje możliwości ekspansywne.
Próbuję porozumieć się z Zrzeszeniem Bractw Asasynów
Wysyłam pytanie do Narodu Wybańskiego w kwestii stosunków z Gondurgią.
Wysyłam pytanie do Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia w kwestii stosunków z Gondurgią.
Wysyłam pytanie do Podkolonii w kwestii stosunków z Gondurgią.
Wysyłam zapytanie o nastawienie do Zaklinaczy do:
Starego Imperium Kologeum
MitMaku(Dobrze odmieniłem?)
Królestwa Juvliva(Dobrze odmieniłem?)
Do władcy Starej Ewenry oraz do władcy Nowej Ewenry:
Jako, że ziemię Starej / Nowej Ewenry graniczą z ziemią Zakonu Żelaznego Serca, Wielki mistrz zakonu Jere Soranen pragnie nawiązać pokojowe stosunki dyplomatyczne, chciałby zapewnić pokój między naszymi państwami. Wielki mistrz zakonu również z chęcią poznałby kulturę sąsiadnich państw.
Właściciel
Bulorwas
Wodorotlenkow poleca zbudowanie okrętów, gdyż stworzyli wielkie mury bez bram na południowej granicy, by chronić was i ich przed czymś z południa...
Dante
Naród Wybański ma neutralne.
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia ma jawne stosunki złowrogie. Zwłaszcza, że chce podbić północne krainy.
Podkolonia to niestety lenno Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia od kilku lat, nie mają własnego zdania.
Wiewiór
Wszystkie mają neutralne.
Psychopata
Oba kraje się zgodzą, ale warunek jest jeden: Jawna agresja przeciwko drugiemu państwu. Kiedyś wielka Ewenra zaliczyła rozłam, w wyniku którego powstała Stara Ewenra z Królem Ludobusem III na czele, oraz Nowa Ewenra z demokratycznym rządem.
To teraz pytam drogom listowną dyplomaty jakie rasy zamieszkują Wodorotlenkow, jaki jest ustrój, z kim mają sojusze i czy władca nie szuka czasem żony.
Rothania
Wysyłam zapytanie odnośnie nastawienia następujących państw w stosunku do Rothanii:
Stare Imperium Kologeum
Ognista Lambtika
Królestwo Juvlivu
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia nie powinny traktować Gondurgii jako wroga, gdyż plan ekspansyjny nie musi przeszkadzać w pokojowych stosunkach. Ponadto Gondurgia przypomina o swojej historii państwowości, szczególnie o podbojach, wrogowie Gongurdii nie mają łatwo i nikt nim nie chce zostać.
Zostaje wysłany zapytanie do Zjednoczonych Klanów Północy, czy zechcieliby podpisać pełen sojusz, gdyż Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia zagraża im obu.
Dodatkowo pytam władcę Wodorotlenkowa, czym jest to coś i czy można to jakoś zniszczyć czy zneutralizować.
// Wiedziałem //
By móc się opowiedzieć po jednej ze stron tego sporu Wielki Mistrz zakonu musi wiedzieć co ten spór zapoczątkowało. Tak więc wysyła zapytanie o to do obydwu państw.
Rój proponuje współpracę Klanowi Zielonowlosego Niedżwiedzia gdyz nie cgcemy miec w nich wroga a do stabilnego i postepującego podboju przyda im sie mięso armatnie w postaci załego morza naszych zergów zalewającego wrogie jednostki.
Oferuję sojusz Morskiej Republice Kotostworza i wstąpienie do koalicji wraz z Gondurgią oraz Zjednoczonymi Klanami Północy.
Sojusz obronny z Pelionską Wieżycą Xeff i utworzenie wspólnie z Zielonowłosym Niedżwiedziem trójprzymierza dążącego do podbicia ziemi, tej ziemi.
W związku z dziwnymi dążeniami Roju, koalicja oferuje sojusz Uciekini z Republikini oraz Narodowi Wybańskiemu. Wspólnie możemy ochronić się wzajemnie przed Rojem oraz Klanowi Zielonowłosego Niedźwiedzia, które to ewidentnie dążą do wojny i unicestwienia pozostałych krajów w okolicy.
Ponadto przestrzegam Peliońską Wieżycę Xeff, że przystąpienie do Roju jest bardzo nierozważne, a podpisanie z nimi trwałego sojuszu może zostać potraktowane jako akt agresji wobec koalicji.
Czy te kraje mogłyby nieco opowiedzieć o swojej kulturze i o tym czy sąsiadują jeszcze z jakimiś państwami?
Skąd niby informacje, że Gondurgia od samego początku zaatakować Rój? Bo mnie to śmierdzi na kilometr propagandą, jawnymi pomówieniami, a na dodatek, można to poczytać jako obelgę.
To samo rój uważa o waszych oskarżeniach względem nas, to że chcemy nowe ziemie nie oznacza od razu ataku na konkretne pań
Stwo....
Z uwagi na otoczenie przez inne państwa, odpowiedź wydaje się jasna. Poza tym, zaraz po orzeczeniu swojego stanowiska przez Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia, Rój pierwsze co zrobił, to zaproponował mu sojusz. A kto tak robi? Jedynie ten, który chce zaatakować, wyznając zasadę "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem".
Niech Rój przestanie w ogóle się wypowiadać, bo jedyne co robi, to się ośmiesza i jawnie stosuje agresję słowną wobec Gondurgii. Ma to na celu zapewne sprowokowanie ataku, by Rój mógł wystąpić w roli biednego i pokrzywdzonego, a następnie wezwać wszystkie okoliczne siły do walki, by zniewolić kraj, na który nastaje od samego zarania dziejów.
Z calym szacunkiem ale niech wszyscy postronni i wżdy narodowe znają iż rój jest tu zniesławiany w wysokiej randze tegoż działania, oczerniany jakoby miał zapędy agresywne, a takźe zastraszany atakiem przez Gondurgię, która jak sama uznała że sojusz z jakąkolwiek frakcja tu dla przykładu Plemię Zielonego Niedzwiedzia jest oznaka agresywnej ekspansywności roju, a co za tym idzie aktem bezlitosnych i krwiożerczych zapędów co jest jawnym zniesławieniem umienia roju na arenie miedzynarodeowej, jednoczesnie samemu juz wczesniej budując koalicje która jak łatwo sie domyßlić by się ekspandować będzie atakować okoliczne ziemie więc samemu tworząc blok współpracy militarnej co zakrawa o hipokryzję. Otwórzcie oczy wolne ludy i zobaczcie jakimi łgażami, hipokrytami, szelmami i szachrajami są Gondurgiańczycy, co więcej sami mają czelność oczerniać innych za prewencyjne działania zapobiegawcze względem ich agresji tj. Grupowanie sie we wspólnocie obronnej w razie ataku. Za pewne teraz będą nam wytykać że ich dyshonorujemy na arenie miedzynarodowej ale pewne sprawy trzeba dobrze napiętnować by wyrażnie ich echo mogło odbic się o uszy całego świata głosząc jakim zdradzieckim narodem jest Gondrugia i jąk to potrafi ona piętnować dzialania obronne względem własnych działań dążeń supremacyjnych kosztem innych, co więcej już padają grożby militarne i pomówoenia nas jakobysmy sami szukali zaczepki co jest kolejntm ich matactwem, a sam fakt wmawiania nam tak niskich pobudek świadczy tylko o samych Gondurgiańczykach jako rasie. Dla dobra roju hak i całego naszego regionu wzywam wszystkie nacje, plemiona,kolonue i regimemty by sprzymierzyły dię razem w razie agresji Gondurdzkiej na którekolwiek z nas by te haniebne plemie Gondurowe nie odważyło się dokonać swojego wstepnie rozpoczętego planu ekspansji, z tegoteż powodu nawołuję do zerwania z nimi kontaktu i obłożenia ich społecznym appartheidem aby ich jadowite słowa które słodkie, przewrotne i nieszczere mogłyby wkraść się do waszych serc o wsze ludy by już więcej nie miały wpływu na arenę polityczna naszego regionu który razem bez ich agresywnych działań i zapędów mógł w wielkiej współpracy razem dążyć do supremacji. Ave.
Rój, piętnując i obrażając Gondurgię, wytykając jej hipokryzję, właśnie sam uskutecznia. W krótkiej, jak na razie, historii dyplomacji widać jak na dłoni, że Gondurgia rozpytała okoliczne kraje o ich stosunek względem Gondurgii, by się wywiedzieć, czego oczekiwać. A gdy jedno państwo wyraziło swą niechęć, to co zrobił Rój? Momentalnie wysunął ofertę sojuszu, co każe się zastanowić, kto naprawdę jest żądny ekspansji terytorialnej.
Owszem, Gondurgia zawarła koalicję z JEDNYM państwem, ale dopiero po deklaracji niechęci Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia, co jest uczynkiem logicznym i nie podejrzanym, bo nawet sprzymierzone siły koalicji nie są w stanie oprzeć się Klanowi oraz jego lennu.
Rój powinien zostać odcięty dyplomatycznie od reszty państw, bo jedyne co robi, to knuje intrygi, by pokonać swych urojonych wrogów, gdyż Gondurgia nigdy nie twierdziła, że jest wrogo nastawiona do Roju. To dopiero dwulicowe, podejrzane i odrażające działania Roju zmusiły Gondurgię do chłodnych stosunków wzajemnych.
Rój wciąż obrzuca obelgami, nielogocznymi i nieracjonalnymi argumentami oraz wciąż szuka zwady. Do tego namawia cały świat do agresji na Gondurgię z tego powodu, że ta chciała się ochronić przed jakże realną groźbą agresji ze strony Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia.
Zastanówcie się, czy chcecie zaufać komuś takiemu. Bo Rój nie potrafi nawet utrzymać pokoju wewnątrz swej struktury. A gdy dojdzie do rozłamu, to jedynym wyjściem, według nich, jest całkowita anihilacją separatystów. Tak postępuje pokojowy naród, na który się kreuje Rój?
Dlaczego Rój robi tu z siebie tak żałosną ofiarę, skoro Gondurgia nawet nie wystawiła armii zdolnej do odparcia niechybnego ataku Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia?
Z przykrością Gondurgia musi nazwać Rój plugawymi i niehonorowymi kłamcami. Mam nadzieję, że bardziej honorowe ludy widzą te nieudolne próby oczerniania Gondurgii, jak chociażby Cesarstwo Nagato.
Do tego Gondurgia poleca zwolnić nadwornego skrybę, gdyż noty dyplomacyjne są tak pełne błędów i kleksów z tuszu, że każdy list musi najpierw zostać zredagowany, gdyż kultura nie pozwala pokazać tak zbrukanego pisma królowej.
Do tego Gondurgię ciekawi fakt, że Rój wypluwa z siebie cały ten jad o takiej godzinie. Czyżby Rój bał się próby oszczerstwa w biały dzień, gdy większość służb dworskich pracuje i jest w stanie natychmiast wystawić notę dyplomatyczną? Rój potrafi obrażać tylko w tedy, gdy wszyscy kładą się spać, by odpocząć po ciężkim dniu pracy, a w dzień siedzi cicho jak karaluch między deskami?
Stanowisko Gondurgii jest jak najbardziej słuszne z perspektywy mądrości dyplomatycznej. Szukanie sojuszników w obliczu zagrożenia inwazją (Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia jawnie to wypowiedział) nie jest żadną próbą agresji wobec Roju lecz naturalnym odruchem woli życia. Dlaczego Rój widzi coś złego w zwykłej chęci przetrwania prezentowanej przez Gondurgię? Każde państwo chce istnieć, a sojusze obronne są gwarancją większych szans na przetrwanie ataku silniejszego sąsiada.
Gondurgia jest wdzięczna za słowa wsparcia, widać Rój nie dał rady każdego zrazić do Gondurgii, chociaż ta nie uczyniła niczego złowrogiego.
Właściciel
Bulwa
Brak sojuszy, rządzi Król Nemedes IX, jednakże pełni on rolę bardziej prezydenta. No i rząd istnieje, złożony z senatu i sejmu. Władca ma żonę, od czterech lat. Jak na razie nie znają sposoby na coś, co swobodnie nazywają "Cosiami".
Rafael
Pierwsze i ostatnie neutralne, z drugiego nie przyszła odpowiedź.
Dante
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia rozkazuje się kopulować w mowie potocznej.
Morska Republika Kotostworza odmawia, nie czują się zagrożeni. Jednak w razie porażek przeciwników Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia pomogą obrońcom.
Uciekini z Republikini nie odpowiadają, bo wiedzą, że oni mają największe szanse na zagładę ze strony tego Klanu.
P.W.X chce po prostu przetrwać jako niepodległe państwo, pomoże tym, którzy zaoferują jej wieczny pokój.
Naród Wybański ogłosił się jedynym prawidłowym krajem Nordów.
Angel
P.W.X. chce po prostu przetrwać jako niepodległe państwo, pomoże tym, którzy zaoferują jej wieczny pokój.
Naród Wybański ogłosił się jedynym prawidłowym krajem Nordów, godzi się na sojusz.
Taczka
Udało się, jest sojusz.
Imperium Asulolibina zamieszkują krasnoludy jako rasa wyższa, a jako niewolników mają ogry, orki i gobliny.
Psychopata
Stara Ewenra:
Ludobus II zmarł, a wtedy władcą został jego syn, 12 letni Ludobus III. Przez kilka lat rządził przez to wuj rodziny Hirr, który był tyranem i zraził Nowoewenryjczyków. Przez to właśnie odłączyli się oni od Ewenry i starają się obalić Starą. Jednakże obecnie dorosły Ludobus III jest dobrym i sprawiedliwym którem, który dba o swoich poddanych i sam również walczy w pierwszych liniach.
///Ogólnie taki Aleksander Wielki tego świata.
Nowa Ewenra:
Cały czas rządził nie Hirr, a Ludobus III. Już jako dziecko był tyranem i mordował dla zabawy, a później otwarcie wyeliminował z gry swój pseudonim "Hirra" i przejął władzę w państwie starając się odzyskać tereny Nowej Ewenry. Początkowo zdradziecką dyplomacją, później już otwartą wojną. Jak na razie tylko udaje, że jest dobrym królem. nawet martwych pochował należących do obu stron, ale rząd Nowej Ewenry twierdzi, że ktoś groby rozkopał, a nastepnie nimi nakarmił psy. Trzeba dodawać, że według niego to właśnie z rozkazu Ludobusa III?
///Tutaj jest inaczej, Ludobus III ma być Iwanem IV Groźnym.
// Mnie pominąłeś. Tak tylko napiszę byś nie musiał szukać.//
Ponownie do tych trzech krajów wysyłam zapytanie. Tym razem o ich kulturę, obyczaje, ogólnie by się czegoś o ich państwach dowiedzieć. Dodatkowo zapytanie o ich sąsiadów, czy jacyś są, jacy są itp.
I właśnie z tego powodu Uciekini z Republikini powinni wstąpić do koalicji, razem mamy szanse przeciwstawić się Klanowi Zielonowłosego Niedźwiedzia.
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia powinien zważać na słowa, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że jest to dyplomacja ogólnoświatowa, każdy to widzi. Poza tym, otwarte groźby w stronę Gondurgii oraz obelgi stawiają Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia w jakże niekorzystnym świetle.
Właściciel
Wiewiór
Stare Imperium Kologeum- Ludzie, jednakże są długowieczni. Nie są to wampiry, a powód długowieczności nie jest znany. Wszyscy to starcy, wiele magów.
MitMak- Mieszanka nieznanej ci rasy, coś aka jaszczury.
Królestwo Juvliv - Specyficzna odmiana Elfów, zwana Krwawą. Podobno składają ofiary z żywych istot.
Na temat sąsiadów milczą.
Dante:
Uciekinierzy z Republikini mają inny problem: samą Republikinię, która raczej krwawo się mści za zdradę. Mają za mało żołnierzy, by dbać o obie strony.
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia nie dba o opinię ogólnoświatową, gdyż tylko wy możecie coś im zrobić, a powstające Imperium będzie twarde nie tylko w gębie, ale też w spodniach.
Tym razem zapytanie się o ich stosunki między sobą.
Koalicja zapewnia obronę zarówno przez Klanem jak i Republikinię, na tym polega koalicja.
Klan Zielonowłosego Niedźwiedzia powinien nauczyć się dobrych manier, bo aluzja do seksualności jest co najmniej mocnym nietaktem w odezwie do królowej.
Rój nie chcac juz 'wylewac jadu' zaznacza tylko kilka spraw dla wszech narodów:
●Gondurgia pierwsza zaczęla budowę bloków dominacyjnych kilku panstw co nas zaniepokoiło
●Cóż lepiej zagwarantuje bezpieczenstwo od Gondurgii nix jej naturalny wróg
●Nie knujemy lecz zapobiegamy, Nadswiadomość wie co najlepsze dla bezpieczensrwa Roju
●U nas nie moze byc rozłamu i nie ma chaosu, dopuki Nadświadomość i Królowa Ostrzy czuwają, doputy jest u nas idealny porządek i dyscyplina
● Niehonorowe są oszczerstwa jakie badaja w tej wojnie i pierwsze padly ze strony, a jakże, Gondurgii
●Rój puki pod Nadświadomościa puty honorny i wierny
●Dniami Rój zajety jest gospodarka wewnetrzną, nocami Rój nie śpi, Rój może aktywnie uczestniczyć w dyplomacji. Nie nasza wina że taki nasz tryb życia...
Po za tym Rój upewnia PW.X o spokoju jaki dostaną o ile zechca współpracować badawczo z naszym blokiem oraz dobrowolnie poddadza się pod protektorat wojsk trójsojuzu aby ich tęgie umysły nie musialy ani sie mieszać w wojnę, ani na niej ginąć, wszak od tego są nasi wojacy, a oni od spokoju i mądrości co szanujemy i doceniamy i uważamy za skarb który warto chronić.
Gondurgia zaczęła budowę bloku militarnego jako pierwsza, bo jako pierwsza spotkała się z bezpośrednią wrogością ze strony sąsiadującego kraju.
Oszczerstwa i pomówienia wciąż padają ze strony Roju, szczególnie z tym oskarżeniem o próbę ataku na Rój, chociaż Gondurgia tego nie planowała, a Rój nie ma dowodów na rzekomy spisek, więc zaczęła obrażać Gondurgię, nie mając logicznych argumentów.
Rój ponadto właśnie próbuję wprowadzać okupację P.W.X., przed czym wcześniej Gondurgia ostrzegała.
P.W.X. powinno wstąpić do kolacji z Gondurgią, gdyż zachowa niepodległość i otrzyma wymaganą ochronę w przypadku ataku Roju lub Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia.
Wysyłam swoich dyplomatów do Żebra Nazarisa z prośbą o sojusz
P.W.X Będzie niepodległe lecz pod naszym protektoratem, co za tym idzie nie będzie miało wrogów naturalnych co rzutuje na świetlaną przyszłość, a okupacja z naszej strony mogłaby teoretycznei nastąpić tylko gdyby opowiedziała się po niewłaściwej stronie tutejszej polityki i została 'oswobodzona braterską pomocą' z rąk Gondurgii przez naszą koalicję, jednakże nie, to co my proponujemy to spokój i protektorat, PWX zachowa niepodległość, własną niezależną gospodarkę, a jedyne czego chcemy w zamian za tenże protektorat to pomoc w badaniach oraz dołączenie do naszej koalicji. Nie ma tu mowy o okupywaniu w pełni niezależnej PWX lecz tylko o ewentualnym oswobodzeniu z łap Gundurgów, którzy jawnie nam wyrzucając rzekomą okupacje pewnie sami chcieliby tam takową wprowadzić, co nie może mieć miejsca i na co tak wy tj. P.W.X jak i nasza wolnościowa koalicja nie może się zgodzić...
Powiedział to Rój, który nie tyle zaoferował, co nakazał P.W.X. oddanie skarbca, armii i ziem. To, co robi Rój, to próba okupacji, a Gondurgia wkroczy na te ziemie wyłącznie jeśli P.W.X. poprosi o pomoc.
P.W.X. powinno podjąć właściwą decyzję i zastanowić się, czy woli wolność u boku Gondurgii, czy okupację Roju. Czekamy na odpowiedź.
Ewidentnie Gondurgijscy dyplomaci i politycy są niedokończeni przez ewolucję... PWX BĘDZIE NIEPODLEGŁE ZE SWOJĄ EKONOMIĄ I SWYMI ZIEMIAMI czego głupcy nie rozumiecie, podkreślaliśmy to już dawniej. Już po tym P.W.X powinno zrozumieć jakimi niedorozwiniętymi istotami są Gondrugiańczycy i jakimi za przeproszeniem ch*jami są aby nas o tak nikczemne zamiary oskarżać. Więc wybór to Współpraca z inteligentną Nadświadomością roju dążącą do wspólnej supremacji regionu albo okupowanie przez Gondrugijskie wojska pod dowództwem imbecyli. Decyzja wydaje się oczywista, tym bardziej, iż P.W.X to ludzie pokoju i mądrości, a nie spisków intryg, nikczemności i głupoty niczym założyciel bloku opozycyjnego.
I oto cała prawda Roju - zero "nadświadomości", jedynie obelgi, wyzwiska i pomówienia. Gondurgia szczerze współczuje obywatelom Roju takiego niekompetentnego rządu.
Aby oszczędzić obecnym więcej rakotwórczych słów Gondurgów przemilczę tą obelgę... brak rządu, jedna władza Nadświadomości i Królowej... resztę wiedzy o nas wszyscy mają, zaś Gondrugia znowu błysnęła "inteligencją"... tyle w tej sprawie, my już nie chcemy więcej tych bezsensownych sporów. Jak mawiał jeden ze słynnych uczonych - nie kłóć się z debilem, gdyż sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. Co za tym idzie kończymy tą kłótnię i nie będziemy dłużej skupiać uwagi na jadzie jaki za pewne dalej będą toczyć ... oni... z poszanowaniem Nadświadomość Roju oraz jedyna Królowa Ostrzy Sara Kerrigan.
Gondurgia poleca zapoznać się ze słownikiem w pozycji "ironia" oraz następnie w haśle "sarkazm", gdyż Rój najwyraźniej nie wie, co to oznacza, a brak swej wiedzy maskuje agresją słowną w postaci kolejnych obelg wymierzonych w Gondurgię.
Rój nie ma mieć poczucia humoru, rój ma mieć wiedzę i zdolność przetrwania... humor zbyteczny, ewolucja zdegenerowana... ironia i sarkazm nie występują...
Mądrość, wiedza oraz inteligencja również nie występują.
... niestety u Gondurgii to fakt... przykro nam z tego powodu. Liczyliśmy na pokój i rozwój w regionie... a wyszło jak wyszło...
Gondurgia ponownie odsyła do słownika. Przy okazji, odsyła także do Klanu Zielonowłosego Niedźwiedzia, bo obaj są siebie warci - robią wszystko, żeby wywołać wojnę w regionie, a oskarżają o to innych.
szukam dwóch sojuszników najlepiej z kamieniem i drewnem jako surowiec specjalny
Zaloguj się
