Księstwo Hobbitów... Kraina mlekiem i miodem płynąca i jednocześnie spełnienie marzeń Niziołków o ich małym, ale własnym i, co najważniejsze, niepodległym państwie.
Jest to przede wszystkim równinne i nizinne państwo, zaś jego największe szczyty mogą aspirować do miana pagórków, choć Hobbitom nie przeszkadza to w nadawaniu im wyniosłych nazw.
Po całym kraju rozciąga się sieć dobrze utrzymanych i zadbanych gościńców, gdzie niemalże zawsze można znaleźć stojącą na szlaku gospodę dla strudzonych wędrowców.
Kraj zamieszkany jest właściwie tylko i wyłącznie przez Hobbity, przedstawiciele innych ras są nieliczni, a i tak z reguły to podróżni. Na terenie Księstwa znajdują się wsie i miasteczka w łącznej liczbie kilkuset, jest też kilkanaście większych miast, z których najokazalszy jest bez dwóch zdań Hobbiton, stolica państwa Hobbitów. Inną, wartą wspomnienia, lokacją jest Gebel Narech, czyli stworzona wspólnymi siłami przez Hobbity, ludzi, Elfy i Krasnoludy warowna twierdza, która aspiruje do miana największej w Verden i jednej z największych na świecie. Mimo upływu tak wielu, wielu lat, nadal przewyższa ona pod wieloma względami elfickie, ludzkie, a czasem nawet i krasnoludzkie fortyfikacje(!).
Beztroska Hobbitów skończyła się dla nich w jednej chwili, kiedy to Księstwo Krasnoludów stało się zupełnie niezależnym bytem państwowym, do tego królestwem. Jakby tego było mało, na czele tegoż państwa stał Gorin Żelazny Młot, a znany on jest z imperialistycznych zapędów i chęci do wojaczki. Żyzne i bogate ziemie Hobbitów, pełne pól, ogrodów, sadów i lasów mogłyby stać się spichlerzem Krasnoludów. Oczywiście, obecny Książę, nie miał zamiaru do tego doprowadzić, ale jak miał obronić się przed atakiem Krasnoludów? Posiadał przecież małą i słabą armię, a w obliczu nowej, krasnoludzkiej broni zwanej Bombardą nawet Gebel Narech mogłoby nie wystarczyć. Desperacka sytuacja rodzi desperackie decyzje. Nie inaczej było w tym przypadku, kiedy to władca Niziołków wręcz błagał Cesarza o uczynienie swych ziem częścią Cesarstwa, licząc że utemperuje to krasnoludzkiego króla i uchroni jego państwo przed ograbieniem, a poddanych przed śmiercią i niewolą. Cesarz zgodził się i włączył Księstwo Hobbitów do terenów swego państwa i wysłał tam silną armię, która zajęła się szkoleniem, uzbrajaniem i reorganizowaniem armii Hobbitów oraz budową drewnianych oraz kamiennych fortów, strażnic i umocnień. Te na pewno się przydadzą, bo o ile Krasnoludy sobie odpuszczą, to Orkowie są niemalże po sąsiedzku, zaś Elfy i Drowy mogą wykorzystać chwilowe zawieszenie broni w celu zdobycia tych zasobnych ziem.
I tak pokojowe państwo pokojowej rasy stało się strefą, którą niedługo obejmą działania wojenne, jedynie nie wiadomo, przeciw komu będzie prowadzona ta walka.