An-Karanir

Avatar wiewiur500kuba
// nic nie kminię ;-; czyli mutanty padły, a mój poddany mi grozi?//

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
// mutanty padły a poddany ostrzega, że zrobi to co chce zrobić bez pozwolenia, o które pytał, ale olałeś...//

Avatar wiewiur500kuba
// Mówiłem żeby zabić ;-; Chyba że chodziło mu o coś innego ;-; //

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
// Tak... bardzo o coś innego... //

Avatar wiewiur500kuba
// Wyjaśnisz? Chodziło o ucieczkę? ;-; Sorka, ale ja średnio rozumiałem ;-; //

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po tak dlugim czekaniu majordom sie wku*wil i przeniósl ciebie, siebie, niedżwiedzia i szczątki umarlaków na pustynię

Avatar wiewiur500kuba
- Chodźmy do innego miasta, tutaj ludzie są zbyt ślepi.- Wskrzesił tych co zginęli, i ruszył szukać innego miasta. Jaką szkoda, że tutejszy lud jest tak głupi, i ślepy. Proponuję im coś bliskiego nieśmiertelności, a ci mają mnie gdzieś.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Żeby tylko... oni chcieli nas zabić... proponuję skruszyć ich wolę siłą... najlepiej tak by nawet nie wiedzueli.... jednak bez wchodzenia do miasta....

Avatar wiewiur500kuba
- Hah, potrzebowałbym do tego czegoś więcej niż piasku. Mógłbym ich jakoś mutagenem czy czymś zatruć, tylko że z piasku gówno zyskam...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
-Na północ stąd znajdują sie ziemie wilkołaków, orków i goblinów.... może tam zyskałbyś nieco potrzebnego sprzętu...

Avatar wiewiur500kuba
- Zatem chodźmy!- Ruszył w tę stronę.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Także ten.... zmiana tematu

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku