Właściciel
Killroy:
Zrobiłeś to.
Sanskryt:
A więc wyszedłeś, bogaty w złoto, mikstury i świadomość, że orżnąłeś faceta na sporo złota.
Konto usunięte
Dopisał, że wisi mu 150 golda.
Właściciel
Napisałeś więc, a do sklepu wszedł wreszcie Twój najstarszy syn, cały spocony, zmęczony i umorusany sadzą.
Konto usunięte
-Firsten, co się stało?
Zapytał zaciekawiony, lekko zaniepokojony.
Właściciel
- Nic, tyle czasu w kuźni siedziałem, muszę się umyć, coś zjeść i idę spać. - mruknął i nie zatrzymał się nawet, kierując się prosto do łazienki.
Konto usunięte
//Ten moment kiedy syn ma własny dom, ale idzie specjalnie do ojca by umyć dupę, wpie**olić jego żarcie i spać w jego wyrze.
Właściciel
//On ma własny dom? ._.//
Konto usunięte
//mam w KP napisane, że tylko Thirdar mieszka ze mną .-. a co ty myślałeś, że 3 chłopami dzielę srocz, do tego, jeden ma rodzinę w innej części miasta xd?
Właściciel
Najstarszy syn wyszedł więc z łazienki, nieco obmyty i podszedł do Ciebie.
- No, to ja się zbieram. Dziś i jutro chyba nie otwieram kuźni. - wyjaśnił i wyszedł, pogwizdując pod nosem.
Konto usunięte
-Żegnaj...
Powiedział.
//aha ._.
Właściciel
Powiedziałeś to, spity synalek w końcu zaczął odzyskiwać przytomność. Może teraz dasz radę go wypytać o to, gdzie się tyle szlajał?
Konto usunięte
-Synu gdzieś ty się szlajał?
Spytał gnoja.
Właściciel
- Szara. No... Dzielnica Szara. - wyjaśnił, podając nazwę tego opanowanego przez Bandytów rejonu miasta.
Konto usunięte
-No co naje**łeś się tam?
Właściciel
- Jak wróciłem naje**ny, to chyba wiadomo, że się tam naje**łem, nie?
Konto usunięte
-Naje**ny to jedno, sprawdź lepiej kieszenie, czy Cię czasem nie okradli.
Właściciel
- Jak wszystko przepiłem, to nie mieli czego kraść! - odparł, sądząc że ten argument sprawi, że uznasz jego rację. Choć teraz bardziej się pogrążył.
Konto usunięte
-Ja pie**olę synek wytrzeźwiej do końca, odpokutujesz w lesie.