Baza Kompanii

Avatar Kuba1001
Podziemna Baza Kompanii Srebrne Ostrze. Stacjonuje tutaj główny sztab tej organizacji, z tej bazy wylatują na misje myśliwce Mewa, tutaj szkoli się nowych rekrutów, a helikoptery Pożoga dostarczają ich na misję lub z nich ewakuują. Tutaj też znajduje się główna rozgłośnia ShadowNetu, miejsce produkcji tychże myśliwców, zbrojownie, laboratorium z kadziami meld, sale medyczne, kwatery rekrutów i inne pomieszczenia zapewniające im godziwe warunki. Znajduje się tu też pierwsza i jedyna gorzelnia Kompani, która dostarcza strudzonym wojakom bimbru.
Baza zbudowana jest w tajemnicy przed osobami z zewnątrz, blisko kilometr pod ziemią i o wzmocnionych i wygłuszonych ścianach.

Avatar
Konto usunięte
Tai była w swoim mieszkaniu,odpoczywając przed następną misją.

Avatar Kuba1001
"Mieszkanie" to zbyt wiele powiedziane, jedynie osobny pokój z łóżkiem, szafą na ubrania, stojakiem na broń i mniejszą szafką nocną. Bo choć baza jest wielka to członków Kompanii jest jeszcze więcej. Dlatego mieszkają w takich, a nie innych warunkach.
Ale poza tym reszta się zgadza, odpoczywasz sobie.

Avatar
Konto usunięte
Pod nosem nuciła piosenkę w jej ojczystym języku:
-Saita no no hana yo...-.
Wzięła się za czyszczenie broni nadal nucąc.

Avatar Kuba1001
Nuciłaś więc i pół piosenki nie minęło, gdy broń była gotowa do użycia.

Avatar
Konto usunięte
Cóż,nadal nuciła leżąc na łóżku.

Avatar Kuba1001
Leżałaś i możesz tak przeleżeć cały dzień, bo na ogół na misje bierze się ochotników, więc możesz równie dobrze polecieć za kilka dni, albo i dziś, jeśli się zgłosisz.

Avatar
Konto usunięte
Wstała,wyszła z pokoju i udała się w miejsce gdzie zbiera się ochotników.

Avatar Kuba1001
Czyli do hangaru.

Avatar
Konto usunięte
Rozglądała się za ludzmi którzy rekrutują ochotników.

Avatar Kuba1001
Osób tutaj było wiele, zarówno pilotów w swoich strojach i spadochronach, żołnierzy ustawionych w równym szeregu, czekających na misję, lub powracających z nich, mechaników i techników dłubiących w helikopterach i myśliwcach.
I nigdzie nie było napisu "Rekrutacja do rozwalnia Obcych."

Avatar
Konto usunięte
Cóż dalej się rozglądała może coś ominęła.

Avatar Kuba1001
Tak, a dokładnie swój oddział.
Drugi snajper, człowiek niejaki Shadow, w kombinezonie maskującym. Medyk, Matt, z rewolwerem na amunicję penetrującą u pasa oraz apteczkami z lekami przeciwbólowymi, bandażami i resztą osprzętu medycznego. Poza nimi był też pół krwi Vooron, który odziedziczył po ojcu żyłkę do hazardu i sześciopalczaste dłonie. Był specjalistą od zwiadu, ale nie robił tego sam. Wykorzystywał swoje zdolności hakerskie i znajomość komputerów by używać zwiadowczego drona. Miał też drugiego, z zamontowanym lekkim KM-em.
- Meldujemy się, sir! - powiedział medyk.
- Kogoś brakuje. - zauważył snajper.
- Siergiej. - mruknął Shadow.

Avatar
Konto usunięte
-Zawsze się spóznia...Mamy jakąś przydzieloną misję?Bo nie jestem w temacie...-.

Avatar Kuba1001
Gdy mówiłaś kwestię o spóźnianiu podszedł do Was wysoki na ponad dwa metry, umięśniony Rosjanin. Na szyi miał zawieszoną piersiówkę pełną wódki, którą sam robił, gdyż był jednym z pracowników gorzelni Kompanii, a w zębach tkwił zapalony papieros. Na lewym ramieniu niósł swego załadowanego Centuriona, a w prawej dłoni karabin Z-12. Do tego na plecach miał zasobnik z granatami plazmowymi i stary, dobry, bo rosyjski, AK-47.
- Konwój Obcych, jadą przez środek Pustyni Śmierci. Lecimy za dziesięć minut. - rzekł i ruszył w kierunku jednego z helikopterów Pożoga, nie zaszczycając Cię nawet spojrzeniem.
//A w ogóle to jaki masz stopień? ._.//

Avatar
Konto usunięte
Również poszła do helikoptera i dała znak ręką aby również się tam udali.
//Kapitan,chyba.//

Avatar Kuba1001
//Kapitan może być.//
Przed Pożogą piloci zajęci byli paleniem fajek i robieniem diagnostyki pokładowej.

Avatar
Konto usunięte
Poczekała w spokoju aż będą gotowi.

Avatar Kuba1001
- Panie, panowie - powiedział jeden z pilotów depcząc niedopałek. - kareta czeka. - wskazał nonszalanckim gestem na tylną rampę do helikoptera i ruszył do kabiny, wraz ze swym towarzyszem.

Avatar
Konto usunięte
Uśmiechnęła się lekko i weszła do helikoptera.

Avatar Kuba1001
Ładownia skąpana była w blasku świateł awaryjnych, nadających jej czerwony odcień. Po lewej i prawej stały dwa rzędy ławek, każda dla dwudziestu pięciu żołnierzy. Gdy ostatni z żołnierzy oddziału przekroczył bramę rampa zamknęła się.

Avatar
Konto usunięte
Czekała aż dotrą przypatrując się swojej broni.

Avatar Kuba1001
//Zmian tematu. Ja zacznę./

Avatar Kuba1001
Helikopter Pożoga wylądował wreszcie w podziemnej bazie Kompanii Srebrne Ostrze.

Avatar Kuba1001
Dwójka ludzi w płaszczach i kierowca auta, które zgarnęło Was spod banku odeszli, taszcząc ze sobą kobietę. Vooron odciągnął Cię na bok.
- Witaj w Kompanii Duchów, młody. - powiedział ze śmiechem, ale zaraz spoważniał. - Możesz iść i zapisać się do dowolnej jednostki KSO. Albo zostać z nami. Zostać Duchem. Chyba, że najpierw mam Ci powiedzieć czym się zajmujemy.

Avatar Skwarek218
-Wolę najpierw się dowiedzieć czym się zajmujecie.

Avatar Kuba1001
- Porwania, napady, zabójstwa i inne aspekty tej "mokrej roboty."

Avatar Skwarek218
-Dołączę się do tej wesołej drużyny.

Avatar Kuba1001
- Zajebiście, młody, zaczynasz od jutra.

Avatar Kuba1001
- Korytarzem prosto, później w lewo, drzwi z numerem dwanaście. - powiedział, wskazując Ci na jeden z korytarzy, a sam odszedł.

Avatar Skwarek218
Poszedł tak jak mówił.

Avatar Kuba1001
I, tak jak mówił, znalazłeś się pod drzwiami z numerem dwanaście.

Avatar Kuba1001
Nikt nie odpowiedział. Może dlatego, że to Twój pokój?

Avatar Skwarek218
A może nie wiedział dlatego,że nikt mu o tym nie mówił?
Wszedł do pokoju.

Avatar Kuba1001
Łóżko, szafa na ubrania, stojak na broń, szafka nocna przy łóżku i budzik na niej. I tyle, pokój identyczny, jak te, które mieli inni członkowie Kompanii.

Avatar Skwarek218
Odłożył bronie na stojak i położył się.

Avatar Kuba1001
Położyłeś się. Sen nadszedł dość szybko.
Wybudzenie również, gdyż ktoś obudził Cię pukaniem do drzwi.

Avatar Skwarek218
Wstał i otworzył drzwi.

Avatar Kuba1001
Stał tam ten sam Vooron, który bez zaproszenia wszedł do pokoju.
- Jak Ci się podoba w Bazie? - zapytał.

Avatar Kuba1001
- Gotów na misję?

Avatar Skwarek218
-Tylko wezmę broń.
Poszedł do stojaka i zabrał broń. Podszedł ponownie do Voorona.
-Gotowy.

Avatar Kuba1001
Kiwnął głową i wyszedł z pokoju, sadzając długie kroki i nie oglądając się na Ciebie.

Avatar Kuba1001
Zaprowadził Cię pod Pożogę, która wczoraj Was ewakuowała, gdzie czekały już pozostałe Duchy.

Avatar Skwarek218
-Dzień dobry.
Powiedział do pozostałych Duchów.

Avatar Kuba1001
Jakoś nie odpowiedzieli, jak widać kultura i maniery nie były tu na pierwszym miejscu.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Rafael_Rexwent
Właściciel: Rafael_Rexwent
Grupa posiada 1589 postów, 32 tematów i 14 członków

Opcje grupy [PBF] Niezna...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie [PBF] Nieznany wróg