Imię.: Scarlett.
Nazwisko.: Moonlight.
Pseudonim.: Mad Hatter.
Wiek.: 16 wiosen.
Powód pojawienia się w Krainie.: Próba samobójcza. Szczegóły w historii.
Umiejętności.: Wbrew pozorom jest bardzo, ale to bardzo silna, a przede wszystkim niesłychanie szybka, zwinna i wygimnastykowana. Bardzo trudno, aby się zmęczyła. Zna się na broni palnej i różnego rodzaju ostrzach. Czasami ma się wrażenie, że prawa fizyki się jej w ogóle nie imają. Porusza się niemalże całkowicie bezszelestnie i wielką gracją. Nie czuje bólu, a przynajmniej nie tak jak normalni ludzie. Dla niej to raczej przyjemne odczucie. Manipulację ma w małym paluszku, że tak się wyrażę. Zawsze wie, jak zdobyć sobie czyjąś przychylność.
Słabości.: Nie potrafi wyczuć zagrożenia i jest troszkę naiwna. Jest sadystką, masochistką i ma skłonności do samo-okaleczania się. Jej największym lękiem jest normalność.
Charakter.: Z reguły pogodna, wesoła i beztroska. Potrafi jednak z uśmiechem powiedzieć takie rzeczy, że człowiekowi szczęka opada i roztrzaskuje się o ziemię. Jeśli ktoś pozna dziewczę lepiej z łatwością może stwierdzić, że jest dosyć mroczna, psychopatyczna i charakteryzuje się wyjątkowo czarnym humorem. Ma skłonności sadystyczne i masochistyczne. Wyznaje zasadę, że najlepsi ludzie są szaleni, podczas gdy normalni są istotami upośledzonymi, nie obdarzonymi wyobraźnią. Ale ogółem to bardzo łatwo się z nią zaprzyjaźnić. Wystarczy wykazać, że coś jest z tobą nie-ten-teges.
Historia.: Córka bogatego biznesmena i wpływowej pani polityk. Rodzice nigdy jej niczego nie szczędzili, chodziła na zajęcia z akrobatyki, tańca, szermierki, nożownictwa i na strzelnicę już od maleńkości. Jednak kiedy miała 11 lat jej rodzina zaczęła przeszkadzać pewnej nieodpowiedniej osobie. To był środek nocy, kiedy obudziły ją krzyki dobiegające z sypialni rodziców. Bez wahania pobiegła do nich, aby sprawdzić czy coś się stało. No i stało się. Siódemka uzbrojonych po zęby morderców nad zmasakrowanym ciałem jego ojca się znalazła. Matka umierała. Miała mnóstwo dziur po kulach w brzuchu, krwawiła. Spojrzała na stojące w drzwiach dziecko i dławiąc się własną krwią krzyknęła ostatkami sił, aby ta uciekała. Scarlett oczywiście usłuchała się swej rodzicielki, ale nie była wystarczająco szybka. Została schwytana. Strasznie bała się, że zginie, płakała i szarpała się, ale wszystko bezskutecznie. Mordercy jej rodziców natomiast uznali, że na młodej, pięknej dziewczynie i w dodatku dziewicy można zarobić całkiem niezłą sumkę, więc postanowili oszczędzić dziecko i sprzedać handlarzom żywym towarem. Dziewczynkę kupił pewien bogaty mężczyzna, który przez pierwsze lata traktował ją jak szmatę, poniżał i upokarzał, nie szczędząc przy tym kąśliwych uwag na temat jej beznadziejnego położenia i stałego przypominania jej, że nie jest już wolnym człowiekiem, a jego własnością. Kiedy miała 14 lat, jej pan kazał jej zabić pewnego człowieka. Później kolejnego. I tak dalej. Psychika dziewczyny wtedy już ostatecznie się załamała, a ona zmieniła się nie do poznania. Pewnego wieczora zabiła i swego oprawcę, a następnie uciekła. Po kilku miesiącach złapano dziewczę i umieszczono w zakładzie psychiatrycznym, gdzie rozpoczęła leczenie. Z czasem zaczęła odzyskiwać dawną siebie, ale ta wrażliwa cząstka, która niegdyś w niej żyła, już na zawsze umarła. Terapeuci nauczyli ją radzić sobie z tym wszystkim i z czasem Scarlett znów stała się kompletnie niegroźna (a przynajmniej dla osób pozytywnie do niej nastawionych), oraz w pełni ludzka. Stała się już zdatna do kontaktu z innymi, ale nigdy do końca nie znormalniała. Była jednak już bardziej... Jak wesołe dziwadło z cyrku niż demoniczna, przepełniona bólem maszyna do zabijania. Krew na rękach i traumatyczne wspomnienia jednak wzięły nad nią górę pewnego wieczora. Miała wtedy 16 wiosen. Lekarze coraz mniej jej pilnowali, gdyż nie stanowiła dla nich zagrożenia. A ona wykorzystała to i zdobyła podczas ich nieuwagi żyletkę. Podcięła sobie żyły na nadgarstkach i zakryła je ozdobnymi bransoletami, aby nikt nie widział jak krwawi, jak umiera. I kiedy osłabienie wreszcie zwyciężyło i straciła przytomność, miast zginąć przeniosła się do Black Wonderland.
Zainteresowania.: Wszystko co dziwne, szalone, nienormalne, bądź paranormalne.
Ubiór.: Góra jak przy wyglądzie (przy czym suknia jest długa do kolan). Poniżej także czarne pończochy z podwiązkami i czarno-szare, sznurowane kozaki na wysokim obcasie i z wysoką cholewą. Na głowie nosi staromodny czarny cylinder, który nie licząc kolorystyki mocno przypomina ten, który był noszony przez Szalonego Kapelusznika w ekranizacji Tima Burtona.
Wygląd.:
Kilka słów od siebie: Postać inspirowana piosenką Mad Hatter. Tłumaczenie.:
Moi przyjaciele nie chodzą, oni biegną.
Kąpią się nago w króliczych norach dla zabawy.
Pękają, pękają palony z wodą przestrzelone pistoletami.
Jesteśmy na haju narkotykowym po samym helu.
Malujemy białe róże na czerwono, każdy odcień z głowy innej osoby.
Ten przeklęty sen... Sen jest mordercą!
Upijmy się z Niebieską Gąsienicą.
Teraz zdzieram skórę ze swojej twarzy.
Bo nienawidzę, kiedy mam poczucie bezpieczeństwa.
Ludzie zwani przez was normalnymi śmiertelnie mnie przerażają.
Szaleni sprawiają, że czuję się zdrowa na umyśle.
Jestem dziwakiem, kochanie, jestem obłąkana!
Najbardziej szalony przyjaciel, jakiego kiedykolwiek miałeś.
Myślisz, że jestem psychiczna. Myślisz, że już całkowicie odeszłam.
Powiedz psychiatrze, że coś jest ze mną mocno nie tak.
Jestem zakręcona do reszty! Całkowicie porąbana!
Wiem, że lubisz mnie najbardziej, kiedy jestem poza kontrolą.
Powiem ci sekret: Nie niepokoi mnie taki stan rzeczy.
Co z tego, że jestem szalona? Tacy są najlepsi z najlepszych!
Najlepsi ludzie są szaleni! Najlepsi ludzie tacy są!
Gdzie jest moja recepta? Doktorze, doktorze, proszę słuchać!
Mój umysł został strzaskany na kawałki.
Możesz być Alicją, a ja będę Szalonym Kapelusznikiem!
Teraz zdzieram skórę ze swojej twarzy.
Bo nienawidzę, kiedy mam poczucie bezpieczeństwa.
Ludzie zwani przez was normalnymi śmiertelnie mnie przerażają.
Szaleni sprawiają, że czuję się zdrowa na umyśle.
Jestem dziwakiem, kochanie, jestem obłąkana!
Najbardziej szalony przyjaciel, jakiego kiedykolwiek miałeś.
Myślisz, że jestem psychiczna. Myślisz, że już całkiem odeszłam.
Powiedz psychiatrze, że coś jest ze mną mocno nie tak!
Jestem całkowicie zakręcona! Porąbana do reszty!
Wiem, że lubisz mnie najbardziej, kiedy jestem poza kontrolą!
Powiem ci sekret: Nie niepokoi mnie taki stan rzeczy.
Co z tego, że jestem szalona? Tacy są najlepsi ludzie!
Och, myślisz, że oszalałam? Myślisz, że teraz nie mam racji?
Co z tego, że jestem szalona? Tacy są najlepsi ludzie!
I myślę, że też jesteś szalony. To ty nie masz tym razem racji, ja mam.
To prawdopodobnie powód, dlaczego się dogadujemy!
Jestem dziwakiem, kochanie, jestem obłąkana!
Najbardziej szalony przyjaciel, jakiego kiedykolwiek miałeś!
Myślisz, że jestem chora psychicznie. Że całkowicie już odeszłam.
Powiedz psychiatrze, że coś jest ze mną mocno nie tak.
Jestem taka zakręcona! Całkowicie już porąbana!
Wiem, że lubisz mnie najbardziej, kiedy jestem poza kontrolą!
Powiem ci sekret: Nie niepokoi mnie taki stan rzeczy!
Co z tego, że jestem chora psychicznie? Najlepsi ludzie tacy są!
Najlepsi ludzie są szaleni! Najlepsi ludzie tacy są!