Konto usunięte
//Myślisz, ze Doktorka bym zabił?//
Dalej patrzył w głąb.
-Coś mi się nie podoba.
Konto usunięte
- Cóż takiego? I mogę opuścić ręce? Trochę niewygodnie.
Konto usunięte
-To, że powinniśmy już być atakowani przez więcej tych gówien.
Konto usunięte
Kaczuszka.
//Ty bydlaku//
Właściciel
Zginęło tylko 5 pierwszych, jeden z drugiego typu, a z trzeciego typu- dwóch rannych.
Konto usunięte
//Widzę, że ktoś się w Doom'a wciągnął. ;-;//
Rzucił dwiema kaczkami.
Konto usunięte
Strzela ile może.
//Ty ku*wiu ty. Doktor [*]//
Konto usunięte
- O ku*wa!
Wyciągnął Colta 1910 i strzelił losowemu prosto w czerep.
/////Jaką mam broń? I jaki jest stan amunicji?////
Właściciel
Po akcji został jeden pierwszego typu, trzy z drugiego i 15 z trzeciego.
Konto usunięte
-Nie marnujcie wszystkiego, po tym będzie jeszcze tur lub dwie.
Wystrzelił w dwóch najbliższych strzelbą.
Konto usunięte
Wyjął Remingtona i po jednym strzale pakował do każdego z nich. Jeżeli jedno z tego latającego dziecka upadło, jak najszybciej złapał je i cisnął nim o ścianę, po czym powiedział:
- Ale ten kocyk był śliski!
Właściciel
Padły trzy z drugiego typu i jeden z pierwszego, z trzeciego jeden upadł, ciężko ranny.
Konto usunięte
- Kaczuszka!
Wystrzelił losowemu prosto w łeb.
Konto usunięte
Strzela z losowej broni, zawsze w głowy.
Konto usunięte
Strzelił w najbliższego próbując zliczyć ile zostało.
//Czy ta zbroja daje mi tyle siły co Doom Slayer ma? :3//
Właściciel
//Coś koło. Możesz spróbować.
Kolejny upadł, przewracając przy tym kolejnego.
Konto usunięte
Poszedł do owego kolejnego chcąc zmiażdżyć mu głowę nogą.
Właściciel
Zmiażdżona głowa.
Juchy było w cholerę.
Konto usunięte
Wyjął bagnet z zamiarem wypatroszenia potwora.
Właściciel
Może to się skończyć dla ciebie śmiercią.
Konto usunięte
Więc z zamiarem rzucenia w potwora.
Konto usunięte
Na razie trzymał się z tyłu, z zamiarem oszczędzania amunicji. Kiedy jakiś upadł, podchodził i rozdeptywał mu łeb.
Właściciel
Jeden tak zginął.
Nagle pozostały zaczęły wyrywać płytki z ziemi.
Konto usunięte
Po prostu rzucił nożem w największą grupę i rozejrzał się za osłoną.
Właściciel
Schody i na górę ;-;
Kolejny upadł.
Konto usunięte
Jeśli ktoś go otacza to zostaje w miejscu, a jeśli jest "sam" to podchodzi i miażdży głowę nogą, i zabiera bagnet.
Konto usunięte
Zostaje i liczy ilu jest przeciwników.
Konto usunięte
Podchodzi do najbliższego łapiąc strzelbę za lufę i używając jej jak pałki kierując cios w głowę.
Właściciel
Zabiłeś jednego.
Został jeden cały i dwóch rannych.
Konto usunięte
Podszedł do owego całego chcąc aby go zaatakował, tylko na to czekał.
Właściciel
Ranny się na ciebie rzucił, miał tylko jedną rękę.
Konto usunięte
Wpadł w lekki szał chcąc wyrwać ową rękę po czym zatłuc nią poprzedniego właściciela.
Właściciel
Zabity, został tylko jeden, lekko się chwiał.
Konto usunięte
Podszedł do niego łapiąc do za głowę i ściskając z całej siły.
Konto usunięte
Otrzepał ręce z czegoś co na nich było i złapał znów broń oburącz.
-Cali i zdrowi?
Właściciel
-Fala zakończona. Możecie sobie wybrać broń. Do niej dostaniecie amunicję