Właściciel
W tym czasie usłyszałeś również kroki za tobą.
Szybko wstał i wyjął tak szybko jak umiał Glock, zostawiając na chwilę zakręconą butelkę na ziemi. Wycelował go w stronę kroków wraz z latarką.
Właściciel
W miejscu, gdzie został skierowany promień latarki można było zauważyć niskiego człowieka w poszarpanych ubraniach. Pomachał, więc nie mógł mieć złych intencji, prawdopodobnie.
Obniżył glocka. Zezwolił, by nieznajomy tu podszedł, wciąż będąc ostrożnym na wszelakie mutanty czy zombie.
Właściciel
Podszedł.
-Przepraszam, że tak się pytam, ale masz coś do jedzenia? Lub do picia?
-Nie ma sprawy.
Wyciągnął konserwę, wziął tamtą niedopitą butelkę - wziął jedynie 4 łyki i je podał tej osobie.
Właściciel
-Dziękuję.
Nieznajomy dość szybko skonsumował prezent.
-Idziesz w stronę Moskwy, prawda?
-Tak, zmierzam tam. A co...?
Najzwyczajniej spytał się z ciekawości.
Właściciel
-Nie idź tam, niedługo tam będzie rzeź i ludzka tragedia. Na szczęście możesz iść do innych miejscowości w Rosji.
Trochę zdziwił się wiadomością.
-Um...-ma trochę taki mindf*ck.-...powiedzmy, że posłucham się twojej rady.
Właściciel
-Dobrze. Petersburg na moje będzie lepszym miejscem. Trochę dłuższa droga, ale będziesz miał pewność, że przeżyjesz.
-No dobra.
Ale zaraz, ta droga kończy się w Moskwie czy prowadzi też do Petersburgu czy jak?
Właściciel
Są rozwidlenia. Nie bez przyczyn jest to Polska-Rosja, a nie Warszawa-Moskwa.
-Miło się z tobą gadało, ale czas już iść. Żegnaj.
Wziął plecak na plecy (uznajmy że zdjął go przy postoju) i poszedł dalej z latarką i Glockiem.
Właściciel
Nieznajomy odwrócił się i odszedł.
Ruszyłeś dalej.
A więc tak dalej idzie.
//Zrobimy skipa do kiedy się na coś natknie?
Właściciel
///Zależy czy chcesz kontynuować w Petersburgu, czy w Metrze.
Właściciel
///Jesteś absolutnie pewny?
//A...jednak nie. Na razie metro.
No to tak idzie i idzie...
Właściciel
Po ok. 2 tygodniach dotarłeś do metra z części Petersburga.
Wchodzi po metrze, zachowując wszelką ostrożność.
Właściciel
Na szczęście nic nie zaatakowało. Zauważyłeś schody, po których można wyjść na powierzchnię.
Właściciel
///Zmiana tematu: Petersburg, ty zaczynasz.