Wzięło mnie na kolejny wakacyjny temat. Otóż ciekawi mnie, czy większość osób preferuje długie, zagraniczne i egzotyczne wyjazdy do krajów pokroju Egiptu, Arabii lub tych naprawdę dalekich np. Chin, czy może uważacie taki rodzaj turystyki za zbyteczny i miłujecie się w corocznym adorowaniu swą obecnością polskich Mazur lub Tatr?
A może turystyka objazdowa? (w tym kontekście sam napiszę coś ciekawego, ale najpierw poczekam na was)
Zapraszam do dyskusji.