Konto usunięte
-Ku*wa Mark, nawet nie wiesz w jakiej branży działamy? Morderstwa, narkotyki...
Właściciel
- Wiem o ty, to był jedynie schemat który miał cię naprowadzić na mój tok myślenia...
Konto usunięte
-Może wysłać kilku żeby sprzedawali narkotyki? Tylko gdzie...
Właściciel
- Po pierwsze te narkotyki najpierw trzeba zdobyć. A najlepiej założyć własną wytwórnię. Co ciągnie za sobą koszty. Więc najpierw trzeba się dogadać z lokalnymi sprzedawcami. No i morderstwa. Trzeba rozesłać plotki że się tym zajmujemy
Konto usunięte
-Jakie koszty bedą takiej wytwórni? A plotki, to będzie proste...
Właściciel
- Bardzo duże. Rzędu 20 000 za same podstawowe rzeczy
Konto usunięte
-Cholera... Masz rację, wytwórnię jest najlepiej zrobić ale nie mamy tyle kredytów, więc zajmiemy się morderstwami żeby zarobić na to. Roześlij plotki.
Właściciel
Postukał w omni-klucz
- Coś się zrobi... A lokalni dilerzy?
Konto usunięte
-Później, na razie morderstwa...
Właściciel
- Na razie nic. Stąd nie będę wysyłał nic dalej żeby nas nie namierzyli
Konto usunięte
-To czekamy. - Wysłał wiadomość do zwiadowców:
-Nadal nic? Jak daleko od nas jesteście?
Właściciel
- Będzie dobre 20 kilometrów, na razie pojedyncze jednostki Żniwiarzy, kierują się na południe od nas
Konto usunięte
-Dobra, macie znaleźć coś przydatnego... Wyślijcie wiadomość jak będziecie potrzebowali ewakuacji, to wyślemy promy.
Konto usunięte
Poszedł do biura i czekał na coś ciekaweog.
Właściciel
Przyszedł komunikat
- O ty skur... Hej, jest tu kto?!
Przez transmisję przebijały się liczne strzały
- Mamy kilka giwer ale te napakowane dranie nam nie odpuszczają!
Konto usunięte
Wysłał wiadomość:
-Kroganie?! Wysyłamy promy! - Pobiegł do Marka
-Wyślij promy i śmigłowiec!
Właściciel
- Co? Gdzie? Co się dzieje?
Konto usunięte
-Kroganie zaatakowali naszych! - Podał mu namiary jego ludzi.
Właściciel
Mark wysłał na promy dziesięciu ludzi, resztę zostawił w bazie. Promy pod osłoną śmigłowca ruszyły na ostatnie znane namiary
Konto usunięte
-Oby żyli... Przeklęci kroganie... Czekamy... - Usiadł przy biurku i czekał na ludzi.
Właściciel
Promy wróciły, strasznie poobijane. Śmigłowiec trochę się spóźniał
Konto usunięte
Podbiegł do promów.
-I jak?!
Właściciel
Wyrzucili coś z jednego z promów
- Skrzynka broni Kanibali i Grasantów, tfu!
Splunął na ziemie
- Ledwo im się urwaliśmy
Konto usunięte
-A śmigłowiec? Dobra, broń możemy wykorzystać lub sprzedać... Mark, jakieś zgłoszenia na temat morderstw?
Właściciel
- Nadal cisza
Śmigłowiec wreszcie nadleciał, prawie jak nowy. Usadził się niedaleko
Konto usunięte
-Eh... Mark, gdzie moglibyśmy sprzedać taką broń?
Właściciel
- Giwery Żniwiarzy? Tylko wojsku
Właściciel
- A nie wiem. to jest szmelc, oni to tylko badają
Konto usunięte
-Tylko jak im to sprzedać... Nie mogą chyba rozpoznać żeśmy bandyci.
Właściciel
- Najlepiej przez pośredników ale wtedy utracimy około 15-20 procent zysku. Ale ryzyko niemal zerowe
Konto usunięte
-Dobra, może być. Wyślij tę broń. - Powiedział po czym zwrócił się do swoich ludzi:
-Ktoś jest ranny?
Właściciel
Mark już grzebał się w swoim omni-kluczu
- Ja. Dostałem w dupę
Konto usunięte
Spojrzał na tego co powiedział o ranie.
-Przejdźmy się...
Właściciel
Pokuśtykał za tobą
- O co chodzi?
Konto usunięte
Położył dłoń na jego ramieniu.
-Dostałeś w dupę, tak?
Konto usunięte
Strzelił mu prosto w głowę predatorem.
-Już cię nie boli... Idiota... - Wrócił do reszty.
// Sadysta ^^
Właściciel
- Mam kupca, 30 000 kredytów
Konto usunięte
-Jakiego kupca, o co chodzi?
Właściciel
- Na te twoje zabawki
Mark wskazał skrzynię ze zdobytą bronią
Konto usunięte
-30 000 kredytów za broń, tak?
Właściciel
- Tak, już potrącając pośredników
Konto usunięte
-No to dokonujemy handlu...
Właściciel
- Wysłałem wiadomość, będą niedługo
Konto usunięte
-Dobra. - Czekał na kupca
Właściciel
Przyszła wiadomość na twój omni-klucz
Konto usunięte
Odebrał wiadomość i czytał jej treść
Właściciel
"Orzeł, Zaćmienie, Cytadela. Dwa dni, 2 000 kredytów" Brak nadawcy