Jestem za

Nie lubię sławnych myślicieli na avkach
#hipokryzjabardzo

Wiem, że już za późno
ale tak na serio to opis brzmi spoko

arystoteles > sokrates

wittgenstein>arystoteles

Berek, ty gonisz

*zieeew*
hę? Coś się stało?

Kurz poleciał...

Jak wam mijają wakacje, kochani? :)

Mi się jeszcze nie zaczęły
zamiast napisać esej na zaliczenie piszę jakieś głupoty w komentarzach na jeja

Ale mam już listę książek za którą się zabiorę jak 7 lipca wrócę do domu ze studiów

Czy wśród tych książek znajdzie się jakieś fantasy?

Niestety nie. Głównie Hanna Arend't, Dostojewski i Baumann
Acz przyznam, że miałbym ochotę książkę fantasy napisać. Na początku mogłoby być opowiadanie

No chyba, że wyjdzie kolejna część kronik żelaznego druida. Wtedy ona automatycznie ląduje na pierwszym miejscu listy

Możesz jakoś opisać te kroniki?

Fabuła dzieje się pod koniec XX wieku, głównym bohaterem jest celtycki druid mający 2000 lat (wynalazł eliksir młodości). Pierwsza część opowiada o jego konflikcie ze staroceltyckim bogiem miłości.

Fabuła jest mocno zaplątana we wszystkie istniejące mitologię. Główny bohater podczas przygód spotyka m.in. Jezusa, bogów greckich, staroirlandzkich etc. ci bogowie oraz baśniowe istoty z różnych wyznań są również świadome istnienia siebie nawzajem. Są więc sytuacje w których np. indiański bóg-kojot przekonuje głównego bohatera, żeby poprosił Maryję o coś dla niego.

Dużo humoru, przekleństw, seksu oraz jak już wspominałem mitologii.
Dobra, tych przekleństw to bym powiedział, że umiarkowanie a nie dużo.

Gdy wspomniałeś o tym, że w owej książce występuje cała masa bóstw z różnych mitów, wierzeń i legend, to aż zachciało mi się po raz trzeci przeczytać "Sekrety Nieśmiertelnego Nicholasa Flamela."

Tyle książek, a tak mało czasu.

czuję się miło

Miałem ambitne plany na czytanie w wakacje, nawet w myślach zacząłem sobie fikuśną listę robić. I wiecie co? Nie mogę przebrnąć przez jeden esej filozoficzny.

O, czyj?

Erich Fromm - "Mieć czy być?". Przeczytałem jakiś czas temu "Manifest komunistyczny" i książkę o buddyzmie i stwierdziłem, że chyba pora na to, żebym zaczął poznawać filozofię dzięki trochę cięższym książkom. Ale chyba trochę się przeliczyłem.

Ano, Fromm jest ciężki. Czytałem jego "Ucieczkę od wolności" i "Sztukę miłości" i będę zadowolony jeśli okaże się, że zrozumiałem chociaż jedną czwartą z tego, co on tam napisał

temat: dużą częścią winy za śmierć grupy należy obarczyć system przez który jest mało nowych członków

zapraszam do dyskusji

www.grupy.jeja.pl/6878,jejokracja-klub-dyskusyjny.html

ta grupa jest całkiem aktywna
i nowi członkowie są spoko, zgodzę się.