AquoZ23 pisze:
Analion is lof, Analion is lajf
Miałem tylko 9 lat
Uwielbiałem enaliona, miałem wszystkie jego obrazy na ścianach i jego ulubione filmy na dvd
Modliłem się do enaliona każdej nocy przed snem, dziękując za malarski talent
"enalion jest miłością", "enalion jest życiem" mówiłem
Tata to usłyszał i nazwał mnie bezguściem
Wiedziałem że jest zazdrosny o moje zamiłowanie do sztuki
Nazwałem go zacofanym wieśniakiem
Dał mi w pysk i posłał mnie do łóżka
Płakałem, bolała mnie twarz po uderzeniu
Leżałem w łóżku i było mi akademicko
Poczułem wszechogarniającą mnie abstrakcję
Coś mnie dotknęło
Był to enalion
Byłem tak szczęśliwy w tym momencie
Szepnął mi do ucha "specyficzne poczucie humoru"
Złapał mnie swoimi chudymi suchymi rękami i przewrócił na ziemię tak, że zębami stłukłem kafelki
Jestem gotowy
Rozpostarłem moje płótna dla enaliona
Spenetrował moją czerń w stylu Rothka
Chlapało tak bardzo, ale robiłem to dla enaliona
Czuję jak robi z mojej dupy obraz Jacksona Pollocka
Stawiam się naprzeciw jego pędzlowi
Chcę zaspokajać inwencję twórczą enaliona
Ryknął swym chudym piskiem całą mocą w suchej piersi, zapełniając całe moje jelito grube swoją twórczością
Tata wchodzi do pokoju
Enalion patrzy mu prosto w oczy i rzekł "żałośni ignoranci"
Enalion wyszedł przez okno, zostawiając za sobą woń ekspresjonizmu
Enalion jest miłością, enalion jest życiem