Nie są to ostateczne wyniki wyborów, a bazujące na wstępnych wynikach z lokali oraz badaniach sondażowych przewidywania głównych mediów. Ponadto sztab Donalda Trumpa zapowiedział pozwy wyborcze w kilku stanach, gdzie przewaga Joe Bidena nie jest duża.
Nie żeby coś, ale patrząc jak media zareagowały na jwgo zarzuty, i na to że nadal nie dostarczył żadnych twardych dowodów, jest całkiem spora szansa, że sądy po prostu odrzucą jego zgłoszenie
Sądy Trump ma w kieszeni. Tak jak u nas Kaczyński. Więc przyjmą. Ja też nie uznaje wyniku wyborów bo są statystyki pokazujące że Bidenowi podskoczyło o magiczną ilość głosów co nie jest normalne. Do dupy też są wybory kopertowe i powinny być przeprowadzone ponownie, tradycyjnie, w nowym terminie. Ja zresztą uważam że stary dziad z demencją nie będzie rządził lecz rządzić będzie Kamala.