Kult prostego życia

Avatar
Konto usunięte
W obecnym prącym na przód i bardzo szybkim świecie wśród części środowisk panuje swoisty kult prostoty. Częściami tego kultu jest chęć bycia blisko natury, odizolowania się od ludzi i poświęceniu się prostej, angażującej pracy. Przejawia się to powiedzmy w chęci ucieczki z wielkiego miasta na wieś i poświęceniu się powiedzmy ogrodnictwie albo innemu garncarstwu by ograniczyć kontakty z innymi do minimum. Panuje przekonanie, że spokój wart jest więcej niż dobra materialne. Jak myślicie jest takie myślenie zasadne i racjonalne czy nie i czy uważacie, że im dalej w XXI wiek ludzie będą coraz bardziej tęsknić za spokojem czy raczej będzie większe pogodzenie z wygodnym, ale paradoksalnie trudnym życiem w cyfrowo-korporacyjnej kulturze?

Avatar Deuslovult
Sądzę że obie ,,kulty" czyli kult życia prostego i korporacyjnego będą istniały obok siebie i będą istnymi etapami w życiu wielu ludzi. Najpierw będą pracować w Korpo a potem uciekać na wieś by odpocząć i tam będą spędzać emeryturę w kulcie ,,prostego życia"

Avatar
Konto usunięte
Ogólnie to spoko ale nie podoba mi się "spokój jest wart więcej niż dobra materialne"

Avatar Jastrzab03
Kochanowski aproves.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ludzie są nieprzystosowani do życia w środowisku które dla siebie stworzyli, więc tęsknią, za dotykiem mężczyz... To znaczy obecnością przyrody. Przypominam, że homo sapiens jest przystosowany to życia w plemieniu zawierającym max około 100 osób, więc te miliony nie są zbyt dla nas przyjazne

Avatar
Konto usunięte
To_masz___Problem pisze:
Ogólnie to spoko ale nie podoba mi się "spokój jest wart więcej niż dobra materialne"

Chodzi chyba bardziej, że dzień spędzony nad warzywną działką ma większą wartość niż ten spędzony w centrum handlowym w czasie którego z portfela znika 400 zł, bo ten kult prostoty wiąże się też zwykle z niechęcią do konsumpcjonizmu

Avatar Portak
Dopóki nie odbywa się to z pobudek religijnych sądzę jak najlepiej. Spokój i przyjemna dla oka okolica jest dla mnie wielką wartością. No, ale dla mnie.

Avatar
Konto usunięte
W sumie co w tym złego jak religijnie?

Avatar Portak
Taka osoba może nie być świadoma czego sama chce, posiłkuje się Bogiem i błędami w rozumowaniu, asceza może ją mimowolnie wykończyć.
Friedrich Nietzsche pisze:
Jeszczeście samych siebie nie szukali, a oto jużeście mnie znaleźli.

Avatar jacek1s
Większość ludzi na świecie sama nie wie czego chce, posiłkują się Bogiem bo w niego wierzą.
Niewierzący też często nie wiedzą czego chcą, a Bóg im nie jest w tym potrzebny, popełniają oni również błędy w rozumowaniu.
Nie rozumiem jak kwestia wiary miałaby wyjaśniać brak świadomości w tym czego się chce i w popełnianiu błędów w rozumowaniu.
Nie podajesz żadnych argumentów, których można się przyczepić, mówisz tylko o zaściankowych sloganach, które mają tworzyć jakąś treść logiczną, ale brakuje temu głębi.

Avatar
Konto usunięte
A kto to przyszedł
Pan ateista
Niszczyciel ołtarzy
Pogromca uśmiechów ministrantów

Avatar Portak
jacek1s pisze:
Większość ludzi na świecie sama nie wie czego chce, posiłkują się Bogiem bo w niego wierzą.
Niewierzący też często nie wiedzą czego chcą, a Bóg im nie jest w tym potrzebny, popełniają oni również błędy w rozumowaniu.
Nie rozumiem jak kwestia wiary miałaby wyjaśniać brak świadomości w tym czego się chce i w popełnianiu błędów w rozumowaniu.
Nie podajesz żadnych argumentów, których można się przyczepić, mówisz tylko o zaściankowych sloganach, które mają tworzyć jakąś treść logiczną, ale brakuje temu głębi.
To może tak. Bardziej szanuję ateistycznych ascetów niż religijnych, tak samo jak bardziej szanuję słynnych ateistów w okopach. Asceza religijna to działanie pod wpływem opium i irracjonalnych religijnych "sloganów", człowiek może zmarnować sobie życie przez religię w rzeczywistości samemu tego nie chcąc, bo religia jest jak narkotyk. Czasem dochodzi do takich momentów, że nie chcesz wcale brać, ale nie możesz przestać. Zobacz odcinek Wybrańczyka o jego życiu, gdzie mówił że w pewnym momencie był tak zafiksowany że jego mocnym celem w życiu było nie wku*wiać Jezusa. Czy coś.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów