Nerdowska społeczność nienawidzi głębokich treści?

Avatar Jastrzab03
Mam pewne uczucie. Jest to uczucie niewyobrażalnej irytacji wobec społeczności nerdowskiej, za to jak swoimi wydumanymi opiniami krzywdzą dobre filmy.
Raz na jakiś czas wychodzi taki film, który zostaje przełomem. Wyznacza nowe ścieżki, wchodzi głęboko w umysł widza, itd. Wszyscy ludzie doceniają Dzieło, aż tu nagle przychodzi taki o to człek:
>Ocena 3/10
>Uwielbienie do jakiś starych warsów, czy innych mścicieli
>Ciągłe zarzuty o bełkot, "Przefilozofowanie" itd.
I wiecie co, ja w takich sytuacjach po prostu się wkurzam. Dlaczego? Bo widziałem ten film, i NIE WIDZIAŁEM W NIM ŻADNEJ Z TYCH WAD!
Podam wam dwa przykłady takiej krytyki:
2001: Odyseja kosmiczna
Tutaj filmowi obrywa się za to, że jest ***A ZA DŁUGI
Ja tutaj nawet nie wiem co powiedzieć. Tym gościom przeszkadza, że film jest trudny w odbiorze.
Dodatkowo, oczywiście, oskarżenia o to, że "nie wiadomo, o co w tym filmie chodzi".
Neon Genesis Evangelion
>Dwóch ostatnich odcinków nie da się zrozumieć
Ja nie rozumiem, czy oni są normalni? Zakończenie serii TV nie było wcale jakoś wypchane odniesieniami; by ogółem zrozumieć o co chodziło wystarczyło UWAŻNIE CZYTAĆ DIALOGI


Co z nimi jest nie tak? Ja mam pewne, tłumione na szczęście prze zemnie wrażenie, że oni są po prostu mniej inteligentni (co ciekawe, czasem to oni twierdzą, że są inteligentniejsi...). Brzmi to 100% arogancko i egoistycznie, więc się z tym nie zgodzę w tej chwili.
A co wy sądzicie o tej sytuacji? Ja, jak wspominałem, jestem sfrustrowany.

Avatar opliko95
Jastrzab03 pisze:
Neon Genesis Evangelion
>Dwóch ostatnich odcinków nie da się zrozumieć
Ja nie rozumiem, czy oni są normalni? Zakończenie serii TV nie było wcale jakoś wypchane odniesieniami; by ogółem zrozumieć o co chodziło wystarczyło UWAŻNIE CZYTAĆ DIALOGI
Ale z dwoma ostatnimi odcinkami rzeczywiście jest jednak jakiś problem. Może nie trudność, ale na pewno problem z brakiem budżetu (choć to mogła by być decyzja stylistyczna, to z tego co kojarzę w dużej części rzeczywiście wynikała z budżetu...).
Dosłownie stworzono dwa filmy (Rebirth i End of Evangelion) będące alternatywnym zakończeniem i następna wersja powstanie najpewniej w 2020 z Evangelion: 3.0+1.0.

Avatar Jastrzab03
Tak nie mieli budżetu. I czasu. Dlatego też praktycznie żaden wątek poza wątkiem Shinjiego nie został zamknięty .Co nie zmienia faktu, że te odcinki są świetne, a już na pewno nie są niezrozumiałe.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Akurat za długa fabuła to wada

A raczej zbyt rozciągnięta. Nie mówię, że Odyseja kosmiczna jest za długa

No i zbyt skomplikowana fabuła to w sumie takie typowe przesuwanie suwaka pomiędzy jakością, a ilością ludzi w grupie docelowej. Nie uznałbym to za wadę, ale jest to jakaś cecha którą trzeba brać pod uwagę.

Avatar
Konto usunięte
Wtf, przecież to nerdy najbardziej lubią odyseję kosmiczną. Jak ty w ogóle definujesz nerda?

Avatar maxmaxi123
Czemu tak bardzo uogólniasz ludzi? Jeżeli ktoś by zrobił podobny wywód, ale w miejsce nerdów wstawił kogoś z grupy z którą się utożsamiasz, na przykład Polaków, to jakbyś zareagował? Tobie te filmy się podobają, ale jakiś idiota ci zarzuca, że masz wobec niego te konkretne wąty. Jakbyś się czuł?

A filmy nge to gówno do dojenia kasy, nie zakończenie, damnare...

Avatar milekk86
ostatnie 2 odcinki nge to kompletna fuszera z powodu braku budżetu, omedetou, strasznie słabe
to nie nerdy tylko kompletne gbury które myślą że są oryginalni oceniając film na -10

Avatar maxmaxi123
Mi dwa odcinki nge bardzo się podobały. Przynajmniej spełniają rolę zakończenia, nie to co filmy...

Avatar milekk86
rolę zakończenia spełniało dopiero the end of evangelion ale spoko

Avatar maxmaxi123
To ten najnowszy film?

Avatar opliko95
Ma tylko 22 lata :)

Avatar milekk86
maxmaxi123 pisze:
To ten najnowszy film?

wtf nie gadaj że zakończyłeś oglądanie nge na tych kilku usypiających odcinkach

Avatar maxmaxi123
Obejrzałem też trzy filmy. I uważam je za gorsze, bo te odcinki przynajmniej coś kończą. Już lepiej by dla mnie było, kiedy by zrobili z tego serial, a nie ciągną na filmach. Drugie, gorsze mcu normalnie...

I mylę tytuły filmów.

Avatar milekk86
Aired: Jul 19, 1997
Shinseiki Evangelion Gekijouban: The End of Evangelion is an alternate version of the series ending, which either supplements or replaces episodes 25 and 26, depending on how they are viewed.
jest serial + the end jako jego uzupełnienie potem rebuildy, które nie są jakimś super perfidnym trzepaniem kasy :)

Avatar opliko95
maxmaxi123 pisze:
Obejrzałem też trzy filmy. I uważam je za gorsze, bo te odcinki przynajmniej coś kończą. Już lepiej by dla mnie było, kiedy by zrobili z tego serial, a nie ciągną na filmach. Drugie, gorsze mcu normalnie...
Czekaj, które filmy masz na myśli.
Bo masz Death&Rebirth (z chyba 3 wariantami Death, które to jest w zasadzie skróconą wersją całego anime), The End of Evangelion i Rebuild of Evangelion.
Jeśli mówisz, że nic nie kończą, to pewnie w sumie mówisz o Rebuild - a to nie tyle jest alternatywna wersja zakończenia, co CAŁEGO Eva. Remake całości w postaci czterech filmów.
Tj. Evangelion: 1.0 You Are (Not) Alone to alternatywny początek, a nie koniec.
Evangelion: 2.0 You Can (Not) Advance i Evangelion: 3.0 You Can (Not) Redo to alternatywny środek
A dopiero Evangelion: 3.0+1.0 to alternatywny koniec - i to jeszcze nie wyszło.

Avatar Jastrzab03
Uwaga, uwaga, moja porada - nie oglądaj ie death and rebirth, bo niczego nowego się nie dowiecie.

Avatar Jastrzab03
To_masz___Problem pisze:
Wtf, przecież to nerdy najbardziej lubią odyseję kosmiczną. Jak ty w ogóle definujesz nerda?

Nie żebym sam siė za nrrda nie uważał, ale za nrrda uważam typowego widzą Ichaboda:
>Uważa avengers za najlepsze co powstało
>nie rozumie sztuki
>wysokie poczucie własnej wartości

Avatar
Konto usunięte
Prędzej to zwykli konsumenci nie lubią głębokich i skomplikowanych treści.

Twin Peaks: The Return - nowa produkcja Davida Lyncha po kilku latach przerwy.

Co ludzie mówili przed:
"To będzie świetnie!"
"Oryginalny serial skończył się na drugim sezonie. To będzie coś świeżego."
"Lynch lubi bawić się z widzem. Czekam!"
"Lynch to profesjonalista. Nie zwali tego."

Co ludzie mówili po:
"Gówno totalne, nic nie ma wspólnego z serialem."
"Lynch nas oszukał!"
"Po co przerywać odcinek w połowie na teledysk Nine Inch Nails?"
"Za mało treści, za dużo psychodelii. Lynch, pie**ol się."

I wtedy dochodzimy do tego, jak Lynch wspominał wszystkim w Cannes o tym, że nowe Twin Peaks "będzie nowym projektem także pod względem artystycznym". Także Lynch zrobił co zapowiadał - zrobił coś nowego.

Avatar
Konto usunięte
Jastrzab03 pisze:
Nie żebym sam siė za nrrda nie uważał, ale za nrrda uważam typowego widzą Ichaboda:
>Uważa avengers za najlepsze co powstało
>nie rozumie sztuki
>wysokie poczucie własnej wartości
To jest zwykły statystyczny człowiek. Nerd [zazwyczaj] lubi informatykę, star treka, inne nauki ścisłe, itp

Avatar
Konto usunięte
maxmaxi123 pisze:
pl.m.wikipedia.org/wiki/Nerd

Tu masz o nrrdach.

^
Wikipedia bardzo dobrze go opisała, znacznie lepiej ode mnie

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów