Jakie cechy powinien mieć dobry polityk?

Być tobą ;*

Dobry polityk to nie oksymoron?

Nie być politykiem.

Być jak stalin

Nie być niewolnikiem własnej ideologii

Być Januszem Piechocińskim

Polityk powinien być bardziej przebiegły od swoich rywali.
No i mieć trochę człowieczeństwa i poczucia misji wobec własnego kraju.

Tylko trochę?

Aż trochę.

Co to w ogóle za pytanie? Co to znaczy dobry? Bo celem polityka jest genetalnie wygrywanje wyborów, ale może założyć że celem jest dobre rządzenie

W zależności od pełnionej funkcji
-Nie jest populistą
-Dotrzymuje obietnic
-Godnie reprezentuje swój kraj i nie przynosi mu wstydu
-Zapewnia szeroko pojmowany dobrobyt
-Potrafi występować publicznie (prowadzić debaty, przyjmować odpowiednią postawę ciała i gestykulację)
-Zachowuje kulturę osobistą
-Ufa nauce

+ma otwarty umysł

Myślę, że powinien podejmować właściwe decyzje, które pomogą krajowi, nawet jeśli jemu samemu będzie przez to gorzej.

powinien mieć ładny garnitur

Dobry polityk to taki, który nie odstawia tej całej zmyślonej opartej o intrygi i manipulacje szopki która ma zapewnić mu władzę. Ale do tego potrzeba dojrzałej ludzkości, która będzie potrafiła pokonać dawanie się uwieść emocjonalnym wystąpieniom i po prostu wspólnie, po chrześcijańsku budować przyszłość. Tak jak postulowali polscy pozytywiści, na przykład Hipolit Cegielski.
Obecnie to się taką polityką jaka jest brzydzę i uważam, że ludzi stać na więcej. Jezus pewnie też.

Kobza pisze:
Być Januszem Piechocińskim

^

Polityk dobry to polityk efektywny który potrafi stworzyć sobie silną pozycję oraz popularność. Dobry polityk zasila swoich słabszych rywali aby ci zagrażali jego głównemu. Dobry polityk kłamie tak jakby mówił prawdę.

samex pisze:
Dobry polityk kłamie tak jakby mówił prawdę.

A nie lepiej po prostu żeby mówił prawdę? Jak ja na przykład.

Jęczy duch Tity, że zbędny polityk gdzie trzeba dentysty praktyka

Narody, narody- po diabła narody, stojące na drodze do szczęścia i zgody

Historia nam daje dobitne dowody
Pragniecie pokoju? Usuńcie przeszkody
Narody, narody, narody...