Temat/teza po części zainspirowana tym co Wormy kiedyś odpi***alał (czy dalej wmawia sam sobie że udawanie poety to sposób na wygranie dyskusji to nie wiem, ostatnio mało siedzę na jeja), oraz czytaniu na temat programowania na internetach. Otóż uwaga wchodzi teza.
Każdy temat i zagadnienie jest tak na prawdę banalnie proste do wytłumaczenia, ale są ludzie którzy chcą prosto przedstawić omawiany temat i są ludzie którzy chcą przedstawić swoją inteligencje posługując się danym tematem
Oczywiście dochodzą też takie sprawy jak to że ktoś może nie mieć wystarczającej wiedzy "dawcy wiedzy" w danym temacie, brak wymaganej wiedzy minimalnej "biorcy" pozwalającej zrozumieć kontekst i inne tego typu duperele, ale to tam mniejsza. Change my mind, przedyskutujcie temat czy co tam hopaki lubią robić o tej godzinie na internetach