Ulubiona broń biała?
Broń biała, którą uważasz za najlepszą? Za najciekawszą? Za najdoskonalszą w czasach, w których istniała?
I inne okołobroniobiałowe dyskusje.
korobov pisze:
Mkim zdaniem to z zaskoczeniem nawet beznogi, bezręki badyta da radę ryxerzowi...
CzarnyGoniec pisze:
Co masz na myśli mówiąc o uniwersalności szabli?
Ja osobiście preferowałbym raczej miecz z racji jego długości. Jeśli mamy miecz i szablę o tej samej długości to miecz jest dłuższy, łatwiej nim też wyprowadzać pchnięcia (choć szablą również można wyprowadzać mega fajne sztychy).
Mijak pisze:Wydaje mi się, że gdyby zrobić ranking na broń, którą można wykonać najwięcej uderzeń w różne miejsca działa w krótkim czasie - to właśnie włócznia by wygrała.
Po trzecie – częstotliwość ataku i pancerz.
Filizaneczkaherbaty pisze:<3
Szable już nie są na poziomie miecza.
Filizaneczkaherbaty pisze:
Halabarda i rapier, moim zdaniem najciekawsze. I jeszcze jak wielu już mówiło, miecze. Szable już nie są na poziomie miecza. Również Zweihander wpasowuje się w moje gusta.
To_masz___Problem pisze:
Ale topór jest do zabijania na raz, a miecz do smyrania ostrzem, tak aby się nid odsłonić itp