1. Genesis 16:8
And he said “Hagar, Sarai’s slave girl, where have you come from and where are you going?” She answered, “I’m running away from Sarai, my mistress.” The angel of the Lord said to her, “Go back to your mistress and submit to ill treatment at her hands.”
Czy to oznacza, że Bóg każe jej cierpieć bo jej losem jest bycie niewolniczką?
Albo też
2.Matthew 10:24
"A student is not greater than the teacher. A slave is not greater than the master."
3.Peter 2:18
"Slaves, submit yourselves to your masters with all respect, not only to those who are good and considerate, but also to those who are harsh."
Właściciel
To też już tłumaczyłem. Wtedy niewolnictwo było wpisane w światopogląd ludzi. Bóg dał nam wolną wolę. Gdyby nagle kazał im przestać mieć niewolników, totalnie odrzuciliby Jego wiarę.
Teraz już nie można mieć niewolników, bo czasy się zmieniły.
Wyjaśniam to pod tym obrazkiem:
memy.jeja.pl/358222,modlitwa-sceptyka.html
Gdyby nagle objawił Ci się Anioł i kazał tańczyć nago w parku to byłoby Ci przyjemnie? Właśnie. Bóg działał na ludzkość powoli i wciąż działa. Powoli.
W księdze powtórzonego prawa 28:53 jest napisane, że w czasie gdy wróg cię oblega możesz zjeść własne dzieci, jak to skomentujesz?
Że wtedy setki ludzi umierają z głodu. W tamtych czasach dzieci traktowano bardziej dorosło i często inne ludy składały własne dzieci w krwawych ofiarach.
Twoja wypowiedź nie tłumaczy dlaczego Bóg pozwolił zjeść swoje dzieci
Właściciel
Niezły (choć pewnie nieuświadomiony) bait.
"Będziesz zjadał owoc swego łona: ciała synów i córek, danych ci przez Pana, Boga twego - wskutek oblężenia i nędzy, jakimi twój wróg cię uciśnie." [Pwt 28:53]
To było PROROCTWO, nie przyzwolenie. Bóg przepowiedział przyszłość, w której Izrael będzie tak oblegany i atakowany, że aż pod oblężeniem ludzie będą z głodu jeść własne dzieci.
Jeśli nazywasz to przyzwoleniem to równie dobrze możesz powiedzieć, że kiedy Bóg przez proroków przepowiadał, że Izraelici zabiją swojego Mesjasza, to na to pozwalał.
Tak to nie działa.
Mhmm, ok to nie wiedziałem. A jak wytłumaczysz to
Księga powtórzonego prawa 25:11
"Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i podejdzie żona jednego z nich, a chcąc wyrwać męża z rąk bijącego, wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, to odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."
Żeby obciąć rękę za chęć pomocy mężowi?
Dotknąć części wstydliwe tutaj oznacza je uszkodzić. Uszkodzenie męskich genitaliów doprowadzało do bezpłodności. A bezpłodni mężczyźni nie mogli mieć potomstwa. W Izraelu w tamtych czasach kładziono wielki nacisk aby mieć dzieci i je wychować. Osoba która nie mogła ich mieć z ww. powodów, była traktowana jak wyrzutek społeczny. I żeby tak nie było zakazano uszkadzać narządy rozrodcze innych osób.
Nie wiem jak doszedłeś do tego, że chwycić oznacza uszkodzić. Nawet po ang masz - If two men are fighting and the wife of one of them comes to rescue her husband from his assailant, and she reaches out and seizes him by his private parts = czyli wyciąga rękę i chwyta go za jego intymne części
Nie ma nigdzie "uszkodzić"
Uszkodzić wynika z kontekstu całego fragmentu. Przecież same zwykłe, delikatne dotknięcie nie rozdzieli raczej bijących się mężczyzn. Oczywiste jest, że aby ich rozdzielić trzeba zadać cios, który może skutkować uszkodzeniem.
Może ale nie musi, zazwyczaj po prostu boli a potem przemija, ale żeby od razu za to rękę odciąć? Za zwykłe uderzenie?
Właściciel
Mogło rzeczywiście chodzić o uderzenie w penisa albo o ciągnięcie za niego.
To nie są konkretne argumenty
Ale nie ma się pewności czy ten cios doprowadzi do bezpłodności. Więc lepiej jest być co do tego przezorny.
A czy ten czyn zasługuje na obcięcie ręki? Żeby sobie to uświadomić musisz myśleć tak jak ludzie w tamtych czasach. Czyli bezpłodność = brak potomstwa = potępienie przez społeczeństwo = bycie wyrzutkiem. No cóż jakby nie patrzeć to są poważne konsekwencje.