Konto usunięte
Jest to nowoczesna budowa. Wypełniona samymi luksusowymi pociągami . Z jedną restauracją i 5 kasami z biletami.
Clive rozłożywszy uprzednio swój sprzęt i uraczywszy się starą bułką, rozprostował palce z wdziękiem pianisty. Rozejrzał się wokół, licząc, ile w tym momencie widowni dane jest mu napotkać.
Właściciel
Oh, było dosyć bardzo wcześnie, ale już wkrótce powinna zacząć przychodzić klientela dworca - czy to studenci, jadący do odległych szkół, czy korposzczury czy inni, zwykli starzy ludzie.
Gołąb chodził koło Ciebie i co rusz zerkał na bułkę.
Właściciel
Gołąb szybko pożarł bułkę i siedział sobie koło Ciebie. Gdy zacząłeś grać, ten przekrzywił głowę i zaczął komicznie podskakiwać...w rytm piosenki! Ciekawe. Tymczasem podeszła do Ciebie starsza Pani i rzuciła Ci dolara pod nogi:
- Co za urocza piosenka! I jakia zabawna papuga! - Skomentowała.
Ukłonił się wdzięcznie kobiecinie. Jako, że zapomniał czegoś na pieniądze położyć, przydepnął dolara by ten mu nie odleciał i grał dalej.
Właściciel
Po chwili do staruszki podeszła kobieta, na oko 30-35 lat, chyba jej córka, a właściwie to na pewno:
- Mamo, chodź. Pociąg nam odjeżdża za moment. - Kobieta złapała ją za rękę, jednak staruszka zaprotestowała:
- Ale pacz jaka fajna papuga! Skacze do piosenki!-
- Mamo, ale to jest goł- Kobieta nie zdążyła wyjaśnić, bo między nią, a babcią pojawiła się mała dziewczynka:
- Papuga? Gdzie! - Mała z ciekawością patrzyła dookoła.
Nie przejmował się za bardzo zdaniem tamtej kobiety, jedynie uśmiechnął się do dziewczynki i grał dalej.
Właściciel
Dziewczynka była wyraźnie zawiedziona, gdyż twoja papuga okazała się gołębiem. Po chwili, trzy pokolenia rodziny odeszły na pociąg, zostawiając Ci kolejne dwa dolary pod nogami. Dworzec znów opustoszał, zostałeś sam na sam z gołębiem.
Podniósł pieniądze i schował je do kieszeni. Uśmiechnął się lekko i strzelił kostkami w dłoniach.
Właściciel
Kostki strzeliły, przestraszyło to twojego ptasiego przyjaciela.