Zamek barona von Lauft'a

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Spore zamczysko na granicy księstwa Sylvanii oraz Północnych rubieży, nad którym włada jeden z nielicznych książąt granicznych i co ciekawe, nie wampir. Ogółem jest ono zbudowane w stylu gotyckim, przez co jest gigantyczne, a także mroczne. Strasznie, a za razem dostojnie ozdobiony zamek, wręcz idealny na północną granice Imperium oraz lokum jednego z najostrzejszych nadzorców niewolników, pośród wszystkich baronów Imperium.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Konstante budzi się skuty w lochu. Wszędzie jest ciemno jak nie wiem co.
Minusy od strzałek schodzą, ale jeśli nie masz widzenia w ciemności lub wyostrzonych zmysłów, to cierpi twoja percepcja o 4

Avatar korobov
Moderator
//Może inaczej. Nie ma percepcji.
Porozglądał się po wnętrzu... Co jest... Gdzie jest... I kto do niego... Cholera... Carstein? Rauke? Czy Mispelhef... Cholera ich wie...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
nagle z rogu dobiegły promienie światła pochodni. strażnik podszedł do twojej celi i spytał
- Już się obudziłeś Mercurius ?

Avatar korobov
Moderator
Spojrzał się niego zawistnie.
-Kim ty jesteś i gdzie jestem co?!

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
-Jestem sługa barona von Lauft'a, a ty zostałeś schwytany za wspieranie ruchów separatystycznych oraz utrzymywanie na swoim dworze kultu chaosu.

Avatar korobov
Moderator
Spojrzał się na niego dziwnie.
-Ku*wa człowieku, o czym ty łaskawie pie**olisz? Chaos i separatystów? Noja rodzina jest od pokoleń wierna Imperiusowi. Mogę zobaczyć twarde dowody, co? Bo jeśli to plotki, to je najpierw sprawdza Zakon.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- O kultach chaosu skarżyli się chłopi i przynosili krwawe artefakty... głównie kielichy runiczne... acz także i miecze.... co do separatystów, podobno wspieraliście niejaką Reu Frigg Bjorkovitch, będącej córką dwójki separatystów, a także łączniczką partyzantki nordowej.

Avatar korobov
Moderator
-Aaaa... O to chodzi... Co jakiś czas faktycznie są znajdowane na polach, ale natychmiast posyłałem po kapłanów Dominusa... Z resztą wskażcie mi miejsce, gdzie nie ma choćby jednej takiej rzeczy, czy to w kolekcjach czy w innych rzeczach... Ale to mogły być też artefakty Khaine'a. Na tych terenach żyli kiedyś elfowie, a Khaine to ich bóg. A takiej Reu nie znam... Ale poważnie... Poproszę twarde dowody...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nie wiem jak mocno zadziałały artefakty, ale nie ma takiego bóstwa jak Khaine,a Reu jest rzekomo z tobą narzeczona... twoja paranoja jest wystarczającym dowodem...

Avatar korobov
Moderator
Westchnął.
-Na razie to ja widzę, że... A, chodzi o Valris... Zawsze mi się myli... Po prostu znałem elfa, Khaine'a, który o niej opowiedział... I zauważ małą rzecz. Byłem o je**ny rzut kamieniem od Sylvanii, czy księstwa, uwaga, wampirów. Która Valaris im patronuje. Nie sądzisz, że to mogła być ich, bo ja wiem, prowokacja? Zauważ logicznie. Jako jedyny wnioskowałem o sformowanie stałego oddziału na granicy z Sylvanią. Prosiłem także o przesunięcoe granicy bardziej w kierunku Sylvanii. A co do narzeczeństwa... -Tutaj jakby się zamyślił - bo wiesz... To jest ciekawa sytuacja... Bo widzisz, że szlachcice są zepsuć opinie innym. Podobnie jak chłopi nielubianemu sąsiadowi. Tylko na większą skalę.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Ja nie znam się, wezwę śledczego Karmazynowych Kapturów, może on coś ogarnie.
Po czym znów nastała ciemność.

Avatar korobov
Moderator
Westchnął i zaczął nucić.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Wszedł więc człowiek w czarnych szatach w czerwone pręgi i z czerwonym kapturem an głowie, twarz miał stereotypowego kapitana straży, czy kogoś w tym stylu. Miał on an piersi wyszyty herb Imperium, zaś na szyi wisiał mu amulet dwoma gryfami i lilijką. Po chwili zdjął kaptur, który odpiął i wywiązawszy w chaperon założył na głowę. Przybył on z dwoma gwardzistami, którym po chwili rozkazał cię rozkuć i zaprowadzić do 'pokoju zwierzeń' Tak też uczynili, dotarłeś do nieco jaśniejszej części lochów, do dobrze oświetlonego pomieszczenia gdzie stał stół i dwa zydle. Byłeś skuty tylko kajdankami i usadzony na jednym z zydli. Po chwili dołączył do ciebie śledczy i nachyliwszy się do ciebie po drugiej stronie stołu wyciągnął rękę i rzekł
- Wcześniej nie było okazji, Brunon Tosh.

Avatar korobov
Moderator
Uścisnął jego rękę.
-Konstante Sexus Mercurius. Kiedy mnie nie ma, pewnie Carstein zawładnął już folwarkiem, więc się streszczajmy.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- To pomieszczenie to tak zwany pokój zwierzeń. Ja jestem aby wynieść stąd dość sporo odpowiedzi na pytania von Lauft'a oraz Naczelnego Inkwizytora Hieronimusa Resthusa. Jeśli zadam ci pytanie odpowiesz, jeśli nie odpowiesz albo odpowiesz nie zgodnie z prawdą to dostaniesz w pysk. Jeśli jednak odpowiesz zgodnie z prawdą, to odzyskasz wolność, ale zostanie do ciebie przypisany Stróż, który będzie pilnował abyś przypadkiem nie łamał praw imperium i woli inkwizycji. Zrozumiałeś ?
Spytał Tosh

Avatar korobov
Moderator
-Moją prawdą, prawdą zgodną z oczekiwaniami von Laufte'a czy prawdę jaką prawdę? Znaczy to, co zrobiono było niezgodne z prawem...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- W tym wypadku to my jesteśmy prawem. Wszak ty złamałeś prawo imperium, wiec wystosowaliśmy swoje, którego nie złamiesz... co do tego która prawda, ta która jest prawdziwa, nie moja, nie twoja, nie barona, nie inkwizytora, nie imperusa ale prawdziwa najprawdziwsza ku*wa prawda jaka jest.

Avatar korobov
Moderator
-Żadnego prawa nie złamałem. To, że niektórzy mieli mnie w dupie oraz to, jakich mam sąsiadów to inna sprawa... No ale mniejsza... Mów...
A w myślach:
*Raczej będą mnie prali na yle długo, aż usłyszą to, co chcą*...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Pytanie numer jeden, czy to prawda, że Reu Frigg Bjorkovitch jest twoją narzeczoną ?

Avatar korobov
Moderator
-To Reu Seviro z matki nordki jeśli chodzi o moją wersję. Innej Reu nie znam.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- W papierach ma wpisane po ojcu Bjorkovitch, nie wnikamy w kobiece obyczaje, czy dwa imiona się zgadzają ?

Avatar korobov
Moderator
-Akurat ja się nie pytałem o dguię imię. Nie wypada...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Póki co jestem w stanie w to uwierzyć... cóż... przejdźmy do kolejnego pytania, a mianowicie, czy to prawda, że twoje włości leżą na trasie tranzytowej miedzy stolica, a Sylvanią ?

Avatar korobov
Moderator
-Tak, to prawda... Jest to dokładnie jedna z ważniejszyh bocznych odnóg. Wielokrotnie widywałem poborców podatkowych zmierzających do Sylvanii, ale uciekających z krzykiem po kilku godzinach. KIlkukrotnie też napadali na nas nieumarli, zwykle wyrwane ze smyczy pupilki nekromantów... Ale ostatnio najechał nas młody Carstein... Ukradł nieco zboża i cał zapas Mandragory, ato byłoby z ... 15-20 kwintali. Nie wiem, po co mu ona.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- A jednak wyszliście z tej sytuacji na plusie z ekonomią... ciekawe... Mówicie magnacie, że napadają was wampiry i rzekomo to ich kielichy, tak ?

Avatar korobov
Moderator
-Kielichy zawsze są znajdowane w tych samych miejscach w porze siania, żniw oraz orania. Pojawiają się w nocy, a ślady sugerują, że obecni mieszkańcy Sylani maczali w tym palce. Ślady są zbyt... Ghulowate. Wydarzało się to jeszcze za mojego ojca, ale ten zbierał ludzi i ruszał wpierdzielić im. Zwykle nawet zyskiwał ziemię. A po opodatkowaniu rejonu Sylvanii plus mila-dwie od granicy... Znaczy wyszliśmy na plus, bo cena zboża znacząco podskoczyła.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Tu wywalił ci plaskacza w twarz.
- Według naszych specjalistów nie odnaleziono przy kielichach nic ghulowatego ani trupiego... ba więcej, kielichy były napełnione plonami z waszego folwarku i znaleźliśmy przy pomocy pyłu również odciski palców ludzkich. Kielichy znajdowały się w kręgach w zbożu przy dziwnych kamieniach runicznych z takimi samymi runami, wszędzie magia krwi z drobnym dodatkiem guślarskiej... nie mówcie że nic o tym nie wiecie.

Avatar korobov
Moderator
-Bo wasi specjaliści ghula widzieli chyba na obrazach. A poza tym jeśli się znalazły, to ktoś ukradł, zabrał. I chwila, kamienie... Ku*wa, to stajanie konia od granicy folwarku na ziemi sąsiada. A jak ku*wa 3 miesiące temu wezwałem na pomoc kapłanów Dominusa, to chyba wszystko przekopali, odprawili rytuały, Dominus wie co jeszcze... Plus ciekawostka. Chłop mógł chwycić, zobaczył co to jest i upuścił, stąd ślady odcisków palców. I myślisz, że nekromanci na usługach wampirów nie wpadliby na to, jak zatrzeć ślady? A ja do praktyk guślarskich nic nie mam. Ni grzeją, ni chłodzą. Chłopi się boją i tyle. Z resztą najczęściej tej magii, jak się nie mylę, używa się, by ułatwić duszom dojście do wiecznego spokoju.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- A więc nadal twierdzicie, że to nie wasz kamień... to ciekawe bowiem na kamieniu runami chaosu wypisane jest wasze nazwisko, co więcej u was w folwarku znaleźliśmy kielichy jak te w polu w gablotach ze srebrami. Po za tym trwa śledztwo pośród chłopów, czy nie mace heretyckiego guślarza na głowie, czyteżli sami paracie się nieczystymi sztukami. Co możecie powiedzieć na te dowody... co do podważania kompetencji naszych ludzi to niezbyt dobry pomysł, bowiem oni znają się na wszelkich potworach...

Avatar korobov
Moderator
-Srebra nie były ruszane od śmierci ojca. Zresztś to prawdopodobnie klątwa. A co wy macie do wszwlkich innych magów, co? Co robią tacy magowie ognia zwykle? Magowie metalu? Żyją jak normalni ludzie...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Herezja międzypokoleniowa to podstawa do odebrania wam prawa do dworku.
Zapisał na pergaminie dotychczasowe zeznania..
- Ch*j mnie obchodzą inni magowie, ja mam tylko za zadanie dla dobra Imperium tępić kulty chaosu i nielegitymowanych. Po za tym opowiedz o tej rzekomej klątwie.

Avatar korobov
Moderator
Gdyby nie to, że jest w kajdanach i za stołem, to by tamtego udusił, a tak to jjak nie ruszył.
-Proszę nie bezcześcić pamięci mego ojca!!! - Ryknął na tamtego.
-Ojciec był jednym z bardziej wierzących w Dominusa osób, jakie widziałem!!! To zakrawało niemalże o fanatyzm! A co do klątwy... Chyba o taką klątwę, by mnie i mój dworek ch*j strzelił. Bogowie Chaosu to wredni i mają agentów praktycznie... Wszędzie. Dla przykładu, ostatnio głośna sprawa mistrzyni paladynów... Jak jej było?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Tak, tak, tak słynna 'Ona' w ujęciu Naczelniczki Rady Regencyjnej, doradczyni samego Imperusa Masili Rantor. To tylko dowodzi, że ktos na pozór fanatyczny może mieć swoje za uszami i tylko tym bardziej rzuca na waszą rodzinę cień. Co do klątwy, cóż kto to tam wie. Nawet jeśli to sama się nie rzuciła i musiał za nią stać jakiś kultysta. To również potwoerdzało by tezę o heretyckich sługach. Ba idąc tym tropem nawet zaryzykuję stwierdzenie, źe wyście jesteście nowym wszechwybrańcem, zwodzicielem, wypaczycielem i niezmanym dotychczas wrogiem imperium. Na to wskazywala by wieloletnia tradycja herezji w rodzinie oraz tak wierne mrocznym potęgom serca waszych poddanych.
Powiedział ze stoickimspokojem.

Mozesz wykonać rzut na siłę. Jak wejdzie, łancuch pęknie u kajdan.

Avatar korobov
Moderator
//5. Mam dwa
Tutaj niemalże umarł ze śmiechu.
-To przypomina pewną sztukę, którą oglądałem. Była tam scena przed procesem, gdy doszło do rozmowy z oskarżonym. Powiedział wtedy po mowie świadków na korzyść oskarżonego:
-Nie tak działają u nas sądy. Najpierw ja powiem jak było, wy powiecie jak było, po czym ja osądzę jak było. Nazywamy to sprawiedlieością, bo rozmawiamy o sprawie. Pod względem reżyserii najgorsza sztuka, na jakiej byłem, ale przekaz... A wie pan, dlaczego moi ludzie są wierni? Bo ja im pomagam, sprowadzam lekarzy, mediuję, patronuję najbardziej utalentowanym, remontuję im domy, a nawet finansuję edukację ich dzieci. A co do "wszechwybrańca"... To raczej nadmierne naciągnie struny. Jeśli kłamę, niech mnie piorun strzeli.

Avatar korobov
Moderator
//9 wyszła. Się nie pytaj.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
No więc delikatnie pierdycznął cie piorun lekko tylko powodujac drgawki, popiorunne znamiona na plecach oraz uziemiając się na kajdanach
- Cóż za zbieg okoliczności... nie wierze w tego typu przesądy ale kto cię tam wie. Jak wspominałem mimo tak pieknych dokonan wszystko wskazywaloby że panski ród był zamieszany w okultyzm o kierunku demonologii chaosu co za tym idzie złamał on prawa imperium. Jeżeli wam się coś nie podoba panie 'wszechwybraniec' to piszcie list do imperatora. Tak czy inaczej wiele wskazuje na powiązania z chaosem i partyzantami nordyckimi i tutaj trafia pan do nas ze sprawą o ekstradycje w celu wykluczenia was z pocztu szlachty i wydalenia z imperium przydzielając wasz dobytek wiernemu od wielu lat baronowi Lauftowi zwalczającemu przejawy niebezpiecznego nadmiernego przyrostu nieumarłych w Sylwanii paląc ich na stosach, a także broni imperiim przed buntowniczymi separatystami z północy. Zanim jednak pochopnie potwierdzimy wasza winę opowiedzcie mi proszę o swojej lubej oraz teściach, być może informacje te wykupia wam niższy wyrok niz przewidywany. W końcu my, czerwone kaptury w przeciwieńdtwie do inkwizycji nie chcemy zabijac niewinnych lecz poddawać osądowi z woli imperatora.

Avatar korobov
Moderator
Westchnął tylko i spojrzał się na tego czerwonego kaptura z pewnym wku*wem.
-Możliwe, że chodzi o mojego brata. Od kiedy się urodziłem, był zazdrosny... Ale mniejsza... Plus to nie są moi teściowie. Z resztą... To bez sensu... I chwila? - Tutaj go olśniło- Baronowi Lauftowi? To ponury żart? Nasz rodziny nienawidzą się od kilku pokoleń. Ja miałem go głęboko. Ale mam dowody świadczące o tym, że mógł wejść w konszachty z wampirami. On nie ma praktycznie roli, kopalni... Słowem nic. A mimo to jest w stanie utrzymać 500-osobowy oddział i wyposażyć ich w wysokiej klasy sprzęt? Mimo podatków? Z resztą z tego co kojarzę Masila w swoich wspomnieniach wspomniała coś o słudze Vlada o tym nazwisku...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nie przypominam sobie by lady Rantor wspominała o baronie von Lauft. Co zas do jego finansów stac go gdyz sam jest zwolniony z podatku sylwańskiego, ba to do niego trafiają środki wszak jest on po najbardziej granicznej stronie księstwa i musi chronić ziem imperium, co za tym idzie otrzymuje on dotacje z podatku sylwańskiego od szlachty wewnętrznej, patrz miedzy innymi was, a także wampirycznych hrabiów na armię godna obrony granic inperium, tym bardziej wzrosly podatki i dotacje dla niego odkąd pojawili sie separatyści nordyccy wspierani przez północne krasnoludy oraz część freitów. Z powodu ich charakterystycznych naramienników pokrytych futrem tego gatunku oraz ich spryt do tegoz gatunku podobny zwiemy ich nędzną bandę Łasicami, acz oni wola po freicku nazwę Thise'fel. Tak się składa że moje oddziały są właśnie powołane do walki z Łasicami i aktualnie zajmujemy sie sprawą jedna z ich głównych podżegaczek, lodową wiedźmę imieniem Sivileth burzącej ludność pracującą jako rębaczy północnych rubieży i nagłaszajacej sprzeciw względem bestialskiego traktowania nordów, a takze wołającej o prawa mroźnych krasnoludów do włączenia ich do sojuszu mimo ich wsparcia dla mrożnych gigantów kilkadziesiat lat temu, a także żąda autonomii północy. Reu podobno służy jako łączniczka właśnie dla tej szurniętej elfki, co za tym idzie jest zamieszana w sprawę, którą zajmuje się ja, a ty jestes przez to podejrzany. To właśnie powód twojego trafienia tutaj.

Avatar korobov
Moderator
"I nie mogliśmy załatwić tego normalnie"? Pomysłał w duchu i spojrzał się na niego.
-Nie mogliśmy załatwić tego jako równorzędni partnerzy? Z resztą... Ja się im nie dziwię. Słyszałem plotki, że Nordów traktuje się gorzej jak niewolników. Z resztą... Wielokrotnie zabiegałem o chociaż zmniejszenie podatków bo, notabene, żaden poborca nie wrócił żywy lub nie wrócił z podatkami wampirów jak chyba wspominałem. Dodatkowo wampiry nie płacą, jeśli nie mają interesu. A najczęściej zabierają. A co do mojego brata... Powiedział,gdy go zamykali "Oby Cię jakiś ch*j wpie**olił w gówno". Z resztą był szalony... Lekarze stwierdzili schizofremię i jakieś inne zaburzenia osobowości. Prędzej jego bym podejrzewał o konszachty z bóstwami chaosu.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Po pierwsze ja jestem tutaj kims w rozdzaju inspektora, a ty podejrzanym, po wtóre nordowie mają ciężki bat nad głową za to co się działo za Garetha i to co robią za Serviusa. Gdyby pracowali jak należy to za swoje pieniądze mogliby mieć własne osiedla, ale te nieroby wolą bunty. Co do podatków, zdziwiłbyś się ale Carstein zawsze dostarcza swój trybut ze sporą górką... pytanie brzmi skąd on to ma... co do brata, jak mam rozumieć zamierzasz otwirzyć sprawę przeciw niemu oskarżając go o herezję? Jeśli tak to szykuje nam się tu raban na skalę całego imperium...

Avatar korobov
Moderator
-Wydaje mi się, że Inspektor odbiera wszystko dosłownie... Albo który Carstein? Młody Carstein władający ziemiami z moimi sąsiadującymi nie płaci ani grosza. Krążą plotki, że Mannfred też nie płaci. Po drugie Nordowie to twardy i dumny naród. Nie podda się nigdy. Umiłowali wolność. A brata nie zamierzam oskarżać. I tak można go w każdej chwili sprawdzić.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Cóż. może cię to zdziwić, ale Mannfred nie chce mieć póki co na pieńku z inkwizycją, imperatorem oraz innymi służbami imperium... co do brata... cóż, to już kwestia między wami, acz nie mogę ci od tak w ciemno ufać... Więc jeszcze raz, co wiesz o swojej Reu oraz jej rodzinie, a także czy masz jakieś dowody, że krwawe relikty były po bracie ?
Spytał powoli się niecierpliwiąc.

Avatar korobov
Moderator
-Jest w więzieniu paladyńskim w izolatce. A co tych reliktów to wiem, że nie były tam, kiedy ostatnio przeszukiwałem wzrokiem te srebra. A co wiem? Rodzina bogatych mieszczan, kulturalni, oczytani, potrafią czytać i pisać. Chyba mają kamienicę, lecz pewien nie jestem. Rodziców Reu spotkałem trzy razy. Są mili, gościnni, ale widać, że młodość za nimi. Handlują zbożem, winem, suknami i bodajże przyprawami. Lokalni patrioci. Opłacają edukację dzieciom biedoty, dają zatrudnienie za uczciwe pieniądze. I chyba pośredniczą w tłumaczeniu z egzotycznych języków.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- To teraz moja perspektywa. Rodzina twojej ukochanej dawniej była szlachtą średnią pochodząc spośród uprzywilejowanych nordyckich rodzin, gdyż jej dziadek był wysoko postawiony w jednym z nordyckich plemion, żyli oni handlem i wspierali biedotę nordycką. Swego czasu założyli drobną szkołę dla młodych spośród nich i tam uczyli ich podstawowych zdolności oraz języków takich jak imperialny, plemienny, elficki, freicki, khazalit, a także jego dialekt północny, a także pisma runicznego. Z czasem ich wychowankowie zaczęli poszerzać idee podżegaczy wśród nordów i używając swoich umiejętności poprowadzili lud niewykształcony na pohybel nam. Sami zaś rodzice Reu jak i ona nie chcąc brudzić sobie rąk ni krwią podopiecznych, ni imperialnych postanowili początkowo nie brać udziału w rozruchu, kiedy jednak rebelia zaczęła mieć znaczenie, a ich włości znalazły się za linią sił oporu, wówczas ich nordycki patriotyzm odezwał się w nich i przystąpili jako łącznicy, nadal uciekając od rozlewu krwi... kto by pomyślał, że tak poczciwi ludzie mogli doprowadzić do takiego bajzlu... wracając do kielichów, podejrzewasz kogoś konkretnego ? Nie możesz tak po prostu rzucić faktem, że ich nie było bez jakichś podejrzeń... miałeś jakichś wrogów ? A może po prostu zauważyłeś coś niepokojącego ?

Avatar korobov
Moderator
-Zauważyłem między innymi to, że ostatnio coraz częściej wampiry zaczęły się zapuszczać na moje ziemie. Kradną głównie Mandragorę, złota nie ruszają ani upraw, co jest dziwne. Ostatni atak był... Wczoraj. Kilka lat temu podczas tymczasowego otwarcia granic wpadli do nas krwawe elfy. Wyszły wku*wione, bo nasze wino było lepsze od nich. Poza tym von Lauftowie jak mówiłem, mają z nami na pieńku od kilku pokoleń... Singwald starszy jest wku*wiony, bo ja odziedziczyłem posiadłość, nie brat... Brat miał wielu przyjaciół... Kilku skazano za kult chaosu... Kto tam jeszcze... Chyba jeszcze rodzina von Rauke. Uważają, że moje pole są o pół metra na ich ziemi. Dałem na geodetę i stwierdził, że oni mi wiszą pół metra przez granicę. Powiedzieli, że albo oddaję pół, albo zabierają resztę. Można prosić o herbarz rodów szlacheckich? Trochę to może zająć. Ale to raczej wszyscy.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Może jeszcze kurtyzana mać mam ci służącego przysposobić co by ci poduszkę pod żyć sprawił ? Niby czemu miałbym ci dawać herbarz ?

Avatar korobov
Moderator
-Może ktoś mi umknął? Im jesteś wyżej, tym więcej wrogów. Z resztą się nie ciskajmy. Mnie też teraz terminy gonią. Jest sierpień.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- To niezłe terminy, dla ciebie to zwykły czas zbiorów, dla mnie to ostatnie kilka miechów zanim nordowie będą mieli przewagę taktyczną nad nami... ostatnie kilka miechów, przed zimą... tak tak, zima nadchodzi jak mawiają młodzi fenrisarzy z rodu von Staark, a gdy ta nadejdzie, to nawet najlepsi moi ludzie będą nijak niezdatni w porównaniu do pierwszego lepszego norda, czy freity. Tak czy inaczej niech stracę.
Wyjął zza pazuchy drobny dzwonek i zadzwonił, na chwilę zza drzwi weszła młoda blond włosa dama w charakterystycznym umundurowaniu krwawych kapturów i kiedy otrzymała rozkaz posłania sługi po herbarz heraldyczny, wówczas Brunon usiadł przed tobą i w wwiercającej się w duszę ciszy patrzył się na twoją twarz.

Avatar korobov
Moderator
Patrzył się na niego również.
-Myślisz szablonami.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku