Stolica Galicji, jedno z najważniejszych miast dawnej Rzeczypospolitej. Rozwija się tu kultura. To jedno z niewielu tak rozwiniętych miast w tej części Austrii

Eryk dotarł wraz z oddziałem do miasta

Powitały was kwiaty i polskie (nie galicyjskie) flagi

Eryk jechał z przodu na swoim koniu. Obok Aleksander z sztandarem a za nimi trzystu huzarów. Rozglądał się z radosną duszą. Miasto było polskie. "Tak samo będzie z Warszawą"
Pojechali do ambasadora

Przywitał was
- Witajcie przyjaciele! Co was sprowadza?

-Polska- powiedział radośnie Eryk- ale mam pytanie, bo dawno nie byłem w większych miastach. Czemu flagi Rzeczpospolitej wywiesiliście?

- Jak przyjeżdża husaria, perełka zapomnianego państwa, to musi zostać wywieszona polska flaga

-To ktoś ci złe informacje podał, ambasadorze. HUZARIA, nie husaria. Ale nie szkodzi. To oni- wskazał ręką na wojsko- będą historią. Są pierwszym oddziałem Imperium Austryjacko-Polskiego. Zresztą, jakie macie siły w Galicji?

- Kilka tysięcy dobrze wyszkolonych żołnierzy. Oprócz tego, mamy też kilka okrętów rzecznych, zdolnych do ostrzeliwania wrogich pozycji

-Wyślij posłańców po ważniejszych generałów. Trzeba zbudować armie

- Już się robi

-Zaprowadź do koszar

- W takim razie zapraszam do wozu
Wskazał na luksusowy wóz

Eryk wszedł do wozu.
-Niech żołnierze będą gotowi na moje przemowienie. Najlepiej na placu.

Kalina, jadąc w dosyć eleganckim, aczkolwiek prostym, konnym wozie powożonym przez jednego służalczyka, dotarła na ulice Lwowa.

Wladca
Ruszyliście do koszar. Minęliście jakiś elegancki wóz i po chwili byliście na miejscu

Radio:
Zobaczyłaś flagi Rzeczpospolitej i kwiaty. Zastanawiałaś się, jaka to uroczystość dziś we Lwowie. Minęłaś wóz również z flagą państwową i znalazłaś się pod domem Kusocińskiego

Eryk wyszedł na plac szukając jakiegoś podestu

Miała szukać lekarza, ale Kusocińskiego też może odwiedzić. Wyszła i zapukała do drzwi.

Wladca:
Jakiś wysoko postawiony dał Ci podest

Radio:
Usłyszałaś znajomy głos:
- Otwarte!

Eryk myślał nad przemowieniem czekając na żołnierzy

Wszedła do środka i skłoniła się lekko domownikom.
- Witam. - Krótko się przywitała.

Wladca:
//już ustaliliśmy na priv

Radio:
Antoni siedział przy ojcu i podawał mu lekarstwo

"Kiedy oni tu przyjdą" zastanawiał się Eryk

Lud zaczął się zbierać

Poczekała, aż Antoni skończy.

Rozglądał się. Huzarzy Siedmiogrodzcy już stali na placu

Radio:
- Witaj panienko, co Cię sprowadza?

Wladca:
Mieszkańcy Lwowa, garnizon i koszarowcy również już stali

Przybyły tu 14 pułk piechoty węgierskiej i 10 pułk piechoty austriackiej a dobosz zaczął grać Mazurka Dąbrowskiego

- Chciałam sprawdzić, jak się czujecie. -

Przywitały was oklaski oraz kwiaty. Ludność zaczęła śpiewać Mazurka

Eryk wszedł na podest prosząc dowodzców do siebie

Rafio:
- Ojcowi jest już lepiej dzięki dofinansowaniu od panienki

Wraz z oddziałem kierował się w stronę placu

- To wspaniale! - Zwróciła się do Antoniego - Mogła bym zapytać się waszego Ojca o coś? -

Wladca:
Wszyscy byli już gotowi na przemówienie

Blawoj:
Twoje jednostki dotarły na plac

Radio:
Pan Tadeusza sam zabrał głos
- O co chodzi panienko?

Widząc że ktoś miał wygłosić przemówienie kazał żołnierzom być cicho

- Kiedy ostatni raz widzieliście, albo słyszeliście o mojej matce? -

Stanął na podeście
-Żołnierze! Rodacy! Ojczyzna nasza Rzeczpospolita legła w gruzach. Legła przez korupcje, spiski obcych mocarstw i znieczulicę na losy państwa. Imperium, ktore ocaliło chrześcijanską Europę zostało wymazane z map! Po wielu latach mówię temu dość! Dość Napoleonowi i zdrajcy Poniatowskiemu! Dość interesom carskim! Dość nieudolnych rządów Prusaków! Po tych latach Austria podaje nam pomocną dłoń. Nie chce nas jak poddanych, ale jak braci. Nie chce budować domu swego zmuszając nas do pracy, ale oferując współpracę. Oficjalnie potwierdzam, że Franciszek II Habsburg jest pełnoprawnym władcą Polski! Jest naszym królem i wielkim księciem litewskim! To jego rządy dadzą nam wolność, sprawiedliwość i potęgę! Ramie w ramie z Austryjakami i Węgrami pójdziemy po to, co nasze! Jak kiedyś uratowaliśmy ich, tak oni uratują nas! Dzięki nim jesteśmy w stanie stworzyć rzeczy wielkie takie jak to!- wskazał ręką w stronę koszar, gdzie otworzyła się brama.

Blawoj:
Słuchacie przemówienia

Radio:
- Oh, ostatni raz słyszeliśmy o niej, gdy zaginęła

Wladca:
Na plac wjechał Piast I

Nadal obserwuje nic nie robiąc

-Oto pierwszy opancerzony pojazd Imperium Polsko-Austryjackiego! Monstrum na którego widok już będą uciekać! Największa maszyna zbrojna świata!

-Wielkie nieba...

Ludzie zaczęli klaskać w dłonie. Byli zachwyceni Piastem

Zachmurzyła się nieco.
- Wiecie coś więcej o tym zaginięciu może? -

-Żołnierze! Rodacy! Nastał początek końca niewoli! Chwała Impierium Polsko-Austryjackiemu!

- Wiwat Polska! Wiwat Węgry! Wiwat Austria!

Podniósł szablę w góre a potem w kierunku Księstwa Warszawskiego
-Po zwycięstwo! Szykować się!

- Tak jest!
Nim byś zmówił Chwała Ojcu żołnierze zabrali się do roboty

Eryk poszedł do koszar. Trzeba było przygotować plan inwazji

Rozkazał czekać żołnierzom a sam poszedł do dowódcy