Imię: Gorfrat
Nazwisko: Z Russelheimu
Narodowość: Święte Cesarstwo Niemieckie
Wiek: 23 lata
Klasa społeczna: Rycerstwo, czyli średniowieczny szlachcic.
Majątek + Nieruchomości: Średnich rozmiarów gród w Russelheimie, 4000 złota.
Towarzysze:
- 13 wojów odzianych w lekkie, skórzane pancerze, dzierżących włócznie oraz łuki.
- 6 sług, którzy powożą wozem z zapasam.
- Giermek, noszący imię Hendyhoh, młody 14-letni chłopak o jasnych włosach i twarzy pokrytej piegami. Jest dosyć wesołym, energicznym młodzieńcem, wszędzie noszącym się w zbroi. Dosyć dobrze dogaduje się z Gorfratem.
Historia:
Święte Cesarstwo Niemieckie, Anno Domini 1267, okolice puszczy Badeńskich:
W dosyć zubożałym gródku, na świat przychodzi pierwsze i jedyne dziecko możnych na Russelheimie - Gorfrat, ostatni potomek rodu, syn czcigodnej Frewyny i bogobojnego Sonnemara. Jego matka umiera przy porodzie, więc opiekę nad synem od razu przejmuje ojciec. Ten, zamiast szukać nowej wybranki, stwierdził, iż rozsądniej będzie wychować syna w duchu rycerskim, poświęcając mu swój czas - tak też zrobił. Od młodości zajmował Gorfrata rzemiosłem rycerskim, znajomością kodeksu czy nauką posługiwania się bronią. Odłożył nieco na bakier zasady trivium oraz quadrivium, jednak nauczył syna takich podstaw jak łacina czy modlitwy.
I na takiej nauce, Gorfratowi minęło dobre szesnaście lat, gdy jego ojcu, Sonnemarowi, zmarło się, a dla młodziana nie było to wielkim zaskoczeniem, bo był przygotowywany na tą chwilę od urodzenia. I kim się stał? Młodzianem bez rodziny, który właśnie stanął w obliczu zarządzania podupadającym dworem. Wtedy to, Gorfrat postanowił coś, co przeczyło wszelkiej logice. Zamiast wyruszyć na wojenkę, zatrudnił matematycznego gala - Ekonomixa, który objaśnił młodemu rycerzowi podstawy dobrego gospodarowania. Przy jego pomocy, gród zaczął się rozwijać. Wkrótce, udało się wykupić wioskę, która od wieków należała do rodziny, a także wybudować kamienną wieżę oraz solidne palisady dookoła. Po uporaniu się z tymi sprawami, Gorfrat mógł zacząć myśleć o innych rzeczach - wtedy to dowiedział się, że Ziemia Święta jest w niebezpieczeństwie. Niezwłocznie zebrał wojów, zapasy (a znajomy, ubogi ród także podsunął pod jego opiekę młodego Hendyhoha, by uczył się rycerskiego fachu na wyprawie) i wyruszył na odsiecz, zostawiając dobytek pod opieką Ekonomixa. Trzeba też wspomnieć, że do Ziemi Świętej jechał nie tylko w świątobliwych celach - ma szczerą nadzieją, że na wyprawie znajdzie dla siebie uroczą, egzotyczną dziewkę, gdyż jest ostatnim z rodu, a nie może pozwolić na to, by Panowie na Russelheimie wyginęli!
Umiejętności:
- Świetnie wywija swym długim mieczem
- Całkiem nieźle obsługuje się toporami
- Silny rycerz z niego.
- Zna łacinę oraz starogermański.
Słabości:
- Z łukiem, kuszom, czy czymkolwiek takim nie idzie mu wcale. Strzeli przed siebie, trafi w bliźniacze strażnice.
- Nie potrafi liczyć powyżej dwudziestu, jest to jeden z powodów, dla których wziął akurat dwudziestu ludzi na wyprawę.
- Gorfrat nie ma w ogóle smykałki do robótek ręcznych - Malowanie, wyszywanie czy zalepianie własnych, albo czyichś ran - to nie dla niego, nie wspominając o największym strachu - przedziewaniu nitki przez ucho szpili.
- Słaba głowa, co przy wszechobecnych, alkoholowych napitkach może być sporym problemem.
- Nieśmiały przy kobietach, a przedłużyć ród trzeba.
Ekwipunek:
- Długi jak jasna cholera, dwuręczny miecz o surowej rękojeści.
- Dwa topory wikińskie przy pasie
- Krucyfiks
- Kolczuga
- Ubranie pod kolczugą
- Mizerykordia
- Naramienniki
- Nakolanniki
- Chełm, który jednak rzadko zakłada.
- Płaszcz
- Bukłak z winem.
- Bukłak z wodą.
Zawód: Rycerz
Wygląd:
Ubranie: Przy wyglądzie
Dodatki od Autora:
Tylko mówię, on lubi radiotelegrafistyczne dziewki.