Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Spis wszystkich znanych NPC, którzy w jakimś stopniu zasłynęli w Oskad. To głównie kierowane przeze mnie NPC, ale z czasem mogą trafić tu postaci graczy.
Wzór:
Imię, nazwisko i pseudonim:
Rasa:
Organizacja:
Krótka historia:
Zalety:
Wady:
Wygląd:

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Hoodoo Brown.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Szeryfowie.
Krótka historia: Hoodoo urodził się już na nowym kontynencie, jako syn uprzywilejowanego urzędnika będącego w istocie majorem Armii Oczyszczenia w stopniu spoczynku. Pod jego okiem, rygorem i surową, niemalże żołnierską, dyscypliną wychowywał się bez matczynego ciepła, aby po osiągnięciu pełnoletności trafić do Armii Oczyszczenia, jak chciał tego ojciec. Mimo ulgowego traktowania, z racji rodzica i więzów krwi, serdecznie znienawidził służbę tam, a więc po odbyciu regulaminowej służby wynoszącej rok, opuścił kamasze, aby zasiąść na fotelu Szeryfa w jednym z prowincjonalnych miasteczek. Jego bezwzględność i skuteczność dość szybko rozeszły się echem po całej kolonii, więc Hoodoo trafił do nowego miejsca pracy, miasta Imperium, gdzie do dziś piastuje funkcję Szeryfa, a dwa lata po przeprowadzce został wybrany burmistrzem tego miasta. Wtedy też odnalazł w sobie zamiłowanie do luksusów, a więc tego, czego nie miał pod butem ojca: Zaczął nałogowo palić najlepsze cygara, raczył się świetnymi trunkami i otaczał pięknymi kobietami, co jednak nie przeszkodziło mu w pełnieniu funkcji. Z czasem jednak poniekąd przyjął nową posadę - człowieka Thomasa Magrudera, z czasem awansując na jego prawą rękę. Odtąd Imperium stało się centrum machlojek pracodawcy Hoodoo, zaś on coraz mniej czasu poświęcał wojnie z tubylcami i przestępczością, a bardziej interesami z Magruderem, a więc większość działań powierzył Konstablom, którzy z polecenia i jego, i jego szefa, utrzymali w mieście i okolicach tak wielką dyscyplinę, że chwila wybuchu powstania przeciw władzy była kwestią czasu... Tak pół roku temu wybuchła rebelia przeciw Hoodoo i jego pachołkom, ale została szybko rozbita, jej członkowie zabici bądź straceni po pokazowym procesie, a do miasta wrócił porządek. Ale jeśli to prawda, że najważniejsi przywódcy buntu wciąż żyją i szukają sojuszników pośród ludzi i tubylców, to na jak długo?
Zalety: Przeszedł swoje w wojsku, jest więc silny i wytrzymały, doskonale obeznał się z bronią białą w postaci noży i szabli oraz z rewolwerami i karabinami, zwykle ma ze sobą szablę produkcji Wax oraz dwa rewolwery Webley'a przy pasku, razem z przepisową i regulaminową bronią. Ma wielką charyzmę i posłuch wśród ludzi, potrafi słowami przekonać prawie każdego do swoich racji.
Wady: Materiały wybuchowe, strzelby, jazda konna, inna broń biała? W tych wypadkach nie błyszczy, jest też znienawidzony w mniejszym lub większym stopniu przez większość ludności Imperium i okolic.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Abraham Hollister nazywany Sierżantem lub Sierżantem Hollisterem.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Degeneraci.
Krótka historia: Abraham Hollister to ten sam człowiek, który dla wielu jest bezimiennym dowódcą bandy odszczepieńców z Armii Oczyszczenia. Swoje dzieciństwo spędził w Criannie, dając tam przykład swego sadyzmu i brutalności, gdy w wieku szesnastu lat zabił brata, gdy ten mu się postawił. Po tym wydarzeniu rok ukrywał się w głuszy przed sprawiedliwością, a później wkradł się do ładowni statku płynącego na nowy kontynent. Na podróży morskiej i wędrówce do Oskad spędził rok, zabijając podczas niej kilka osób z błahych powodów i powoli staczając się w odmęty szaleństwa. Jednakże był wciąż na tyle opanowany, aby wstąpić do Armii Oczyszczenia i nie wykazywać nic, co byłoby niepokojące dla przełożonych. Zmieniło się to, gdy ostatecznie dał upust swej furii wraz z resztą swych podwładnych, a później rozbił innych żołnierzy i uciekł w dalekie ostępy Oskad. Zbudował tam fort będący bazą wypadową na wszystkich, którzy się tam zapuszczą, a nie brakuje śmiałków, bowiem fort sprawia wrażenie ruiny, ale tak naprawdę jest schronieniem dla bandy najgorszych sku*wysynów po tej stronie globu... Od lat jest głową Degeneratów, to on jest autorem ich największych zwycięstw i najbrutalniejszych zbrodni, co raczej nieprędko się zmieni, mimo prób Ubairgów i Mivvocich, których Hollister gnębi najbardziej, oraz zwykłych ludzi.
Zalety: Nie boi się śmierci, jest silny i wytrzymały, swoje już przeżył, doskonale strzela z karabinów i walczy wręcz oraz bronią białą. Jego umiejętności tropicielskie stoją na niewiele niższym poziomie od zdolności myśliwych, jest też doskonałym łowcą, zabicie niedźwiedzia to dla niego małe piwo, a tym bardziej oskórowanie go i wykonanie tym podobnych czynności. Olbrzymi posłuch wśród swoich ludzi.
Wady: Powiedzenie o nim, że jest szalony to mało: On jest jednym z największym wariatów w Oskad! Ponadto walka jakąkolwiek bronią palną inną niż karabin idzie mu tak samo dobrze, jak obsługa materiałów wybuchowych, czyli w ogóle. Posłuch kończy się na Degeneratach, jest znienawidzony pośród tubylców i ludzi, Najwyższy Protektor wyznaczył za jego głowę dwa tysiące sztuk złota, zaś za pochwycenie żywcem - dwa razy tyle.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Thomas Magruder.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Oficjalnie brak, ale nieoficjalnie ma podobno jakieś kontakty z Degeneratami Hollistera, choć to niepotwierdzona informacja, oraz wieloma Szeryfami i Konstablami, a także ma na swoich usługach szefa Egzekutorów.
Krótka historia: Przeszłość Magrudera jest bliżej nieznana, wiadomo tylko, że odsłużył swoje w Armii Oczyszczenia jako piechur i kawalerzysta. Odniósł liczne sukcesy w wojnie z dzikusami, za co otrzymał rangę pułkownika, liczne bogactwa i ziemie. Gdy starość się o niego upomniała (a raczej: zaczęła upominać, bo wciąż niewiele brakuje mu do młodego boga) odszedł z wojska i został bogatym właścicielem ziemskim, zakładając liczne rancha, plantacje, osady, kopalnie, linie kolejowe, trasy dla dyliżansów i kurierów oraz tym podobne, stając się poniekąd twarzą nowoczesnego i rosnącego w siłę Oskad. Niestety, niewielu wie o jego ciemnych interesach, o co zresztą starannie zadbał i wciąż dba: Ma powiązania z wieloma niezbyt dobrymi organizacjami, na szeroką skalę stosuje korupcję, fałszerstwa i łapówkarstwo, a to wszystko w nieznanym celu, choć podobno przewija się w jego planach zawsze jedno i to samo tajemnicze słowo: Qiwirra...
Zalety: Doskonale posługuje się każdym rodzajem broni palnej, szablami i materiałami wybuchowymi, jego wpływy czynią go praktycznie nietykalnym, silny i wytrzymały, ma na zawołanie dziesiątki, jeśli nie setki, dobrze wyszkolonych, opłaconych i doświadczonych najemników, Egzekutorzy właściwie siedzą mu w kieszeni, podobnie jak wielu Szeryfów, w tym Hoodoo Brown, burmistrzów, Konstabli i innych urzędników. Niewielu wie o jego mrocznej stronie, a wszyscy znają tę jasną. Ma wielkie fundusze, których nie zawaha się wykorzystać, aby pozbyć się swoich wrogów.
Wady: Jest ślepy na jedno oko, powszechnie znienawidzonych przez tych, którzy znają jego mroczną stronę, a jednocześnie wszystkich, jeśli to odkryją lub ktoś ukaże im prawdę. Zadarł z nie tymi ludźmi, co trzeba i to wielokrotnie. Starzeje się chłopina, walka wręcz i bronią białą inną niż szabla sprawia mu trudności, ze zwinnością, szybkością i kondycją też jest słabo.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Colton White.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Brak.
Krótka historia: Colton urodził się na dzikich terenach Oskad, nie wiadomo gdzie dokładnie. Jego matka zmarła przy porodzie, w wychowywał go człowiek imieniem Ned, mężczyzna który nigdy nie darzył tubylców nienawiścią dlatego, że nie są ludźmi i z czasem zyskał ich przyjaźń i zaufanie. W ten sam sposób wychowywał swego syna. Żyli razem ponad dwadzieścia lat, aż do śmierci Neda, jednakże nie z przyczyn naturalnych czy podczas polowania, co było ich głównym zajęciem... Nie, on zginął, bo próbował pomóc zaprzyjaźnionym Mivvocim, których napadli jacyś ludzcy siepacze. Mimo, że zdołał ocalić swoim celnym ogniem osłonowym kilku tubylców i zabić nieco wrogów, to agresorów było zbyt wielu i ostatecznie zabili Neda. Colton też brał udział w starciu, ale został ogłuszony podczas przebijania się do ojca, gdy nieopodal wybuchła laska dynamitu. Obudził się już po maskarze, a gdy opłakał i pochował ojca oraz tubylców, zebrał swój skromny dobytek i ruszył tropem bandytów, których znalazł niedaleko Dodge City. Zabił wszystkich, ale jeden przed śmiercią zdradził mu, że pracują dla Magrudera. Thomasa Magrudera. Wiedziony żądzą zemsty Colton próbował go zabić, ale w porę się opamiętał i zaniechał zamachu. Najpierw chciał zebrać informacje, fundusze i sojuszników, a więc został najemnikiem i to jednym z lepszych w całym Oskad, przy okazji brużdżąc Magruderowi i jego pachołkom tak bardzo, jak tylko się dało, choć nikt nie wie o jego prywatnej wendecie, bo i niewielu wie, czemu chce zabić kogoś, kto podobno jest największym filantropem i niemalże ojcem-założycielem kolonii...
Zalety: Wirtuoz noży i rewolwerów, doskonale pływa i jeździ konno, jest urodzonym tropicielem, jego walka z niesprawiedliwością sprawia, że zyskuje wielu zwolenników, ma dobre kontakty z tubylcami i opinię honorowego wojownika oraz solidnego najemnika, którego nie można przekupić, z własnym kodeksem moralnym, który zostanie ze swymi zleceniodawcami na dobre i na złe, do śmierci lub wykonania zlecenia, niezależnie w jak wielkie gówno się wpakuje tym razem.
Wady: Jakakolwiek inna broń biała lub palna to dla niego za wiele, zbyt dobre kontakty z tubylcami odbijają się niekiedy na złych relacjach z ludźmi, słabo radzi sobie z materiałami wybuchowymi, ma lęk wysokości, jest jednym z wielu wrogów Magrudera, a on się z takimi nie pie**oli w tańcu.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Patrick Denton, choć wielu mówi mu Panie Władzo lub po prostu Pat.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Szeryfowie.
Krótka historia: Gdy młody Pat zobaczył sztuczki z rewolwerem w wykonaniu jego ojca oraz chwile, w których wygrywał konkursy strzeleckie od razu zapragnął zostać Szeryfem. To postanowienie nie zmieniło się, gdy jego ojciec zginął z rąk bandytów, a wręcz przeciwnie: Chciał zostać stróżem prawa jeszcze bardziej. Jednakże droga do srebrnej gwiazdki była daleka, a więc zaczął jako Konstabl. Przez dwa lata służył ofiarnie, wiernie i skutecznie, a także, co najważniejsze, przeżył, bowiem ten czas obfitował w liczne potyczki z potworami, dzikusami i bandytami. Z rąk tych ostatnich uratował kiedyś pewnego ubairgskiego łowcę, który w zamian został jego dłużnikiem życia. Nieco później Patrick Denton został Szeryfem w rodzimym mieście, rozprawiając się tam na dobre z przestępczością. Widząc jego sukcesy, Gubernator przeniósł go do Dodge City, miasta o największej przestępczości w całej kolonii, nękanej też atakami tubylców, głównie Amaksjan i Ubairgów. Mimo prób, nie zdołał zmienić wiele, a Konstable, których mianował, zginęli lub wycofali się, więc został sam, ale nie poddaje się, ale tak jak po śmierci ojca brnie dalej, do zwycięstwa lub śmierci...
Zalety: Świetnie posługuje się karabinami, strzelbami i rewolwerami, ma olbrzymie doświadczenie w walce z przestępcami, doskonale się wspina, ma Dług Życia u pewnego Ubairga, który zobowiązał się go chronić, co też robi, ale dyskretnie.
Wady: Jeśli prawda o Długu wyjdzie na jaw, Szeryf zostanie zlinczowany za sympatię dla dzikusów, zwłaszcza w tych ponurych czasach dla Dodge City. W ogóle nie potrafi walczyć wręcz i bronią białą, tak jak i materiałami wybuchowymi. Słabo radzi sobie z pływaniem, raz omal nie utonął, gdyby nie pomoc owego Ubairga, więc zraził się do wody na tyle, aby więcej nie próbować. Jako Szeryf jest na celownikach większości bandytów w Dodge i okolicy.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Ran Petrie.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Brak.
Krótka historia: Mgliste młode lata Rana nikną w mroku dziejów. Pierwsza wzmianka o nim pojawia się, gdy w lokalnej prasie opisano przypadek Konstabla, który zabił z zimną krwią nie tylko trzech poszukiwanych przestępców, ale i dwóch przypadkowych przechodniów oraz rodziny rzezimieszków, w tym dwoje dzieci i trzy kobiety, z czego jedną w ciąży. Po tej akcji został zdegradowany i z czasem to za jego głowę wyznaczono nagrodę. Aby spłacić swój dług moralny i pieniężny zaczął wykonywać dla różnych Szeryfów, a nawet Gubernatora, rozmaite zlecenia, zabijając bandytów, złodziei, koniokradów i tym podobnych. Po kilku latach takiej pracy, Gubernator ostatecznie uznał, że Ran odpokutował swe grzechy i cofnął nagrodę za jego głowę. Jednakże sam Petrie polubił takie życie i został łowcą głów, wybierając najlepiej płatne i niekiedy również najtrudniejsze zadania, zawsze wybierając drugą opcję z zestawu "Poszukiwany żywy lub martwy."
Zalety: Doskonale włada strzelbami i rewolwerami, dynamit czy inna broń specjalna lub materiały wybuchowe nie sprawiają mu trudności. Doskonale jeździ konno i tropi, ma sokoli wzrok, wiele przeżył, więc jest nieczuły na środowisko, ma renomę doskonałego łowcy głów. Doskonale walczy wręcz, jest silny i wytrzymały.
Wady: Swoją działalnością przysporzył sobie więcej wrogów, niż posłał do piachu, inna broń palna sprawia mu trudności, tak jak broń biała. Zwinność czy szybkość to nie jego bajka, podobnie jak ciche wejścia, dyskrecja i tym podobne pierdoły, brakuje mu cierpliwości.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: John Carrgone, choć dla wielu to po prostu John, Carr lub Szef. Czasem mówi się na niego per Wielki Egzekutorze, ale nienawidzi tego przydomku, bo uważa go za kpinę bądź lizusostwo.
Rasa: Człowiek.
Organizacja: Egzekutorzy.
Krótka historia: Już od lat młodzieńczych John bardziej preferował aktywny wypoczynek od nauki, przemoc zamiast inteligencji, taktując ją jako główny argument w każdym sporze. Najpewniej do dziś byłby zwykłym drabem i chuliganem, gdyby nie oferta dana mu przez grupę najemników, którzy potrzebowali kogoś takiego, jak on. Carr z radością przyjął propozycję i wiele lat włóczył się z nowymi kompanami, ucząc się od nich wszystkiego, co potrzebne do życia najemnikowi. Z czasem ich drogi się rozeszły, bowiem wielkich ambicji Johna nie spełniało bycie zwykłym członkiem małej bandy, a nawet jej przywódcą, dlatego też założył frakcję Egzekutorów i stanął na jej czele. Nic nie zmieniło się w tej kwestii od około półtorej dekady, choć kilka lat temu Egzekutorzy z Johnem na czele nawiązali ścisłą współpracę z Thomasem Magruderem, z czasem wpadając głęboko do jego kieszeni i łaps. Czy była to decyzja słuszna, czy nie? Cóż, wielu członków bandy pasuje ten stan rzeczy, ale Johnowi niezbyt, jednakże sam Carr, mimo wielkiej odwagi i ambicji, obawia się odwrócić plecami do kogoś takiego jak Magruder, głównie dlatego, że mógłby dostać w nie kulkę...
Zalety: Jest silny i wytrzymały, niewielu dorówna mu w walce wręcz, zwłaszcza że kilka razy pokonał Amaksjanina w walce na gołe pięści. Ma wiele lat doświadczenia jako najemnik, mistrzowsko posługuje się strzelbami i nieco gorzej, acz wciąż bardzo dobre, rewolwerami, ale tylko tymi pokroju Webley'a czy Potwora.
Wady: Zbyt szybki czy zwinny to on nie jest, celnością bądź finezją również nie grzechy, karabiny to nie jego bajka, gardzi bronią białą, woląc swoje pięści, mimo niezależności i bycia wodzem Egzekutorów jest tak naprawdę jednym z pachołków Magrudera, o kim oczywiście nikt nie wie.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Dawne oraz prawdzie imię i nazwisko nie są znane, obecnie wszyscy znają go pod pseudonimem Trupia Główka.
Rasa: Upadły.
Organizacja: Brak.
Krótka historia: Nie wiadomo jak wyglądało życie Trupiej Główki przed jego przemianą w Upadłego, ale wiadomo, że wziął aktywny udział w powstaniu przeciw swym stwórcom, zabijając wielu Mutagenistów i Nekromantów. Później zbiegł samotnie na pustynię, gdzie wędrował bez celu wiele dni, dopóki nie spotkał pewnego rewolwerowca, który spróbował go zabić. Upadły odwdzięczył się mu i zabił go, dobierając też konia, broń, ubranie i resztę ekwipunku. Później wrócił do miejsca rzezi swych stwórców, aby poszukać jakichś poszlak odnośnie swego dawnego życia. Niestety, nie znalazł nic, poza starymi księgami, które zabrał i przez wiele lat studiował dzień i noc, dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, traktując to jako jedyną rozrywkę i zajęcie w swej samotni. Po opanowaniu Magii na wystarczającym poziomie, spalił księgi, aby nikt inny nie skaził się mroczną wiedzą. Dzień później wpadł z tego powodu w taki szał, że zniszczył swój azyl, więc ruszył w drogę. Do dziś błąka się po całym Oskad bez celu, czasem oferując pomoc, czasem pomagając bez pytania o zgodę, a kiedy indziej zabijając bez jakichkolwiek pytań czy uprzedzeń, choć często wyzywa też na pojedynki, które zwykł zawsze wygrywać... Tak, jest szalony, a jego osobowość zmienia się nie tyle codziennie, co czasem nawet co kilka godzin, a więc lepiej nie spotkać go na swojej drodze...
Zalety: Opanował Magię Cierpienia i Magię Mroku w stopniu mistrzowskim, doskonale jeździ konno oraz strzela z rewolwerów. Doskonale się wspina, jest szybki i zwinny, nie umrze ze starości, choć może, to nie musi jeść, spać, pić i wykonywać innych, typowych dla żywych, czynności.
Wady: Jest Upadłym, to w samo sobie jest wadą. Nie może opanować inne Magii niż Magia Zła, jest niezwykle podatny na zaklęcia Magii Światła, jakakolwiek broń biała lub walka wręcz to nie jest jego bajka, z inną bronią palną też nie jest za pan brat. Nie jest silny ani wytrzymały, nie potrafi pływać. Jest niestabilny psychicznie, osobowość zmienia mu się jak w kalejdoskopie.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Kuba1001 w temacie Listy Gończe

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Vrogak Krwawa Klinga.
Rasa: Amaksjanin.
Organizacja: Wielki Klan Krwawe Klingi.
Krótka historia: Vrogak urodził się jako syn wodza amaksjańskiego Klanu Krwawej Klingi, a więc był pierwszym, który objąłby po ojcu dziedzictwo i władzę, jednakże nie dane mu było tego dostąpić, gdyż w kilka dni po osiągnięciu pełnoletności stracił on swojego ojca, matkę, miłość życia i większość współplemieńców podczas najazdu Armii Oczyszczenia. Od tego momentu przysiągł zemstę wszystkim ludziom. Najpierw pozbierał niedobitków swego Klanu, a później zaczął proces łączenia Klanów, bowiem jako syn wodza mógł wykorzystać Prawo Siły - w rytualnym pojedynku walczyć z wodzem innego Klanu i pokonać go, aby zdobyć władzę, co też zrobił, powiększając liczebność Krwawej Klingi do kilkunastu różnych Klanów. Nieco później dogadał się z Phirkami, zwłaszcza Mistrzami Kamiennej Skóry, i wraz z nimi ruszył na szlak krwawej zemsty przeciwko ludziom, która trwa do dziś, tak jak wojna z Jedynym Klanem, Sforą i Kolektywem Cienia.
Zalety: Silny i wytrzymały, doświadczony wojownik, zna się na walce wręcz oraz większością broni białej znanej jego rasie, ma olbrzymi autorytet wśród współplemieńców, który rośnie z każdą chwilą.
Wady: Nie zna się na Magii czy obsłudze broni palnej, jest zaślepiony nienawiścią względem ludzi, ma wrogów wśród nich i wielu Wampirów, Wilkołaków oraz Ubairgów, nie jest szybki czy zwinny.
Wygląd:
Typowy Amaksjanin, ale o skórze niemalże niewiadomoeg koloru, tak gęsto pokryta jest siatką różnorakich tatuaży, bowiem jako wódz tylu Klanów, mimo iż połączonych w jedno, musi mieć na ciele każdy symbolizujący poszczególną grupę tatuaż, a dochodzą do tego również symbole przedstawiające jego liczne osiągnięcia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Imię, nazwisko i pseudonim: Wielki Wódz (lub po prostu Wódz) Targos'gon.
Rasa: Ubairg.
Organizacja: Jedyne Plemię.
Krótka historia: Urodził się jako syn wodza jednego z ubairdzkich plemion żyjących na Wielkich Równinach. Przejął władzę po śmierci ojca i zaczął jednoczyć wokół siebie inne plemiona lub ich członków, aby przeciwstawić się eksnpansji ludzi. Gdy zarówno wycofywanie się i dary nie przyniosły skutków, a otwarta bitwa była krwawą łaźnią dla jego pobratymców zdecydował się ukryć tak, aby ludzie nie odnaleźli ani jego, ani Plemienia, co się udawało i udawałoby się nadal, gdyby nie Vrogak, który przybył na negocjacje z Targos'gonem i uniósł się, doprowadzając do burdy i zamieszek, które usłyszeli i zobaczyli zwiadowcy z Armii Oczyszczenia. Dzień później stanęły tam ich siły, ale Ubairgowie i Amaksjanie odparli atak. Mimo to obie rasy rozstały się w nienawiści i wkrótce wybuchła wojna między Wielkim Klanem Krwawej Klingi i Jedynym Plemieniem, która trwa do dziś.
Z wielu anegdot z życia Targos'gona wspomnieć należy o latach młodzieńczych, gdy uratował go pewny człowiek, ściągając z torów i spod pędzącej lokomotywy. Za to Ubairg obiecał go chronić, ale nie zdołał, więc złamał sobie jeden z rogów.
Zalety: Doskonały myśliwy, tropiciel, jeździec i wojownik: Poza walką wręcz opanował zdolność jednoczesnego fechtunku czterema rodzajami broni białej. Całkiem nieźle strzela z broni miotanej. Jest rozważny, cierpliwy, celny i inteligentny. Olbrzymi posłuch w Jedynym Plemieniu.
Wady: Nie zna się na Magii i broni palnej, prowadzi otwartą wojnę z Krwawą Klinga i ludźmi, spoczywa na nim niezwykle wielka odpowiedzialność, która może go w końcu przerosnąć, niezbyt dobre relacje z przedstawicielami innych ras. Nie błyszczy szczególnie ani siłą, ani szybkością, ani zwinnością, ani wytrzymałością.
Wygląd:
Od zwykłego Ubairga różni się przede wszystkim ponadprzeciętnym wzrostem, o dwadzieścia centymetrów przerasta swoich współplemieńców, oraz brakiem dolnego kła, który jest wynikiem niespłacenia w młodości Długu Życia.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku