W tym temacie można wyrazić swoją opinię, opowiedzieć jakąś historię, czy coś.

Więc ja tu tylko powiem, że dzisiaj przed kościołem sprzedawali jakieś ozdoby Wielkanocne ;-;

no troche ch*jnia ale w sumie to mi nie przeszkadza

mam wyje**ne

pozostaję neutralny .-.

Wszystko mi jedno i tak nie chodziłam wtedy do sklepu ....

W ogóle wszyscy to tak przeżywają... a to tylko raz w tygodniu...

Gówaniny zakaz. Tyle powiem.

absolutny śmieć

ch**owe bo ch*jowe, no ale co zrobisz xd

nie mogę sobie kupić czipsów

Jak dla mnie to ma same wady.

Anielka999 pisze:
Jak dla mnie to ma same wady.

niby jakie? to tylko jedeń dzień a ludzie mają o to spory ból dupy.

wieksze tlumy w sklepach bo nie kazdy ma czas w tygodniu, wiecej pracy dla pracownikow bo trzeba wyrobic norme tygodniowa szybciej, w niektorych sklepach przedluzono godziny otwarcia

są ludzie którzy pracując cały tydzień mogą jedynie w niedziele pozwolić sobie na zakupy, wcześniejsze godziny otwarcia sklepów (dlatego bawi mnie ten argument BO DZIECI BĘDĄ MOGŁY SPĘDZIĆ NIEDZIELE Z MAMUSIA I TATUSIEM - w poniedziałek mamusia i tatuś zwloką sie do pracy o czwartej rano i dzieci same bez buziaczka pójdą do szkoly nie widząc rodziców cały dzień, bo i godziny otwarcia są przedłużone) i jak kurwa przyjeżdżam do mieszkania w niedzielę to jestem przez 24 godziny bez jedzenia bo nie mam jak sobie kupić nawet zasranego picia

Po co jeździć codziennie na zakupy skoro można kupić jedzenia na kilka dni(nie licząc pieczywa) i mieć spokój

czy ty jestes uposledzony

Griszka pisze:
są ludzie którzy pracując cały tydzień mogą jedynie w niedziele pozwolić sobie na zakupy

FanNinjaKiwi222 pisze:
niby jakie? to tylko jedeń dzień a ludzie mają o to spory ból dupy.

- zabieranie studentom możliwości pracy weekendowej w sklepach
- redukcja pracowników
- więcej klientów w sobote
-brak możliwości szybkich zakupów bo nie każdy ma pod nosem sklep w którym właściciel pracuje w niedziele lub w sklepie brak interesującego nas produktu w sklepie otwartym.
- odbieranie ludziom możliwości spędzania czasu jak chcą

podpisujac tez do „zakupy tylko w niedziele” - co z ludźmi którzy mieszkają daleko od miast (za przykład wezmę rolników) gdzie po całym tygodniu roboty od świtu do zmierzchu niedziela jest jedynym dniem gdzie można załadować sie do auta i zrobić duże zakupy na cały tydzień a teraz trzeba odstawiać jakieś szopki w inne dni z kolejkami na cały sklep

Krótko pisząc: sklepy zamknięte w niedzielę to totalne gówno.

Dziękuję, do widzenia.

Griszka pisze:
podpisujac tez do „zakupy tylko w niedziele” - co z ludźmi którzy mieszkają daleko od miast (za przykład wezmę rolników) gdzie po całym tygodniu roboty od świtu do zmierzchu niedziela jest jedynym dniem gdzie można załadować sie do auta i zrobić duże zakupy na cały tydzień a teraz trzeba odstawiać jakieś szopki w inne dni z kolejkami na cały sklep

Emm... Ale zima to wakacje dla rolnika (nie licząc oprzątania)

cristofer6 pisze:
Emm... Ale zima to wakacje dla rolnika (nie licząc oprzątania)

No tak, bo zakaz przecież obowiązuje tylko zimą, a my głupi o tym zapomnieliśmy! Coś mi się widzi, że nie masz racji.
A jeśli jeszcze brakuje wam wad, to musiałam dzisiaj zjeść na śniadanie piątkowe bułki zamiast niedzielnych. (no tragedia życia to to nie jest, ale można było tego uniknąć)

Anielka999 pisze:
No tak, bo zakaz przecież obowiązuje tylko zimą, a my głupi o tym zapomnieliśmy! Coś mi się widzi, że nie masz racji.
A jeśli jeszcze brakuje wam wad, to musiałam dzisiaj zjeść na śniadanie piątkowe bułki zamiast niedzielnych. (no tragedia życia to to nie jest, ale można było tego uniknąć)

Ja mówię o zimie na razie, nie o całym roku.

ja jestem za

Czemu? Ten projekt to czysty debilzm.

nie widze 1 (jednego) powodu dla ktorego mialbys bys za tym no ale kazdy ma prawo do ekspresji wlasnego zdania