Oto kolejny bóg nas opuścił, wykraczając poza zasięg zwykłego śmiertelnika (o ile w ciągu 14 dni nie zdecyduje się wrócić). Jednak to może nie być koniec Nanooka. Choć na razie znika z jeja, to być może za jakiś czas odrodzi się jako kolejny bóg, kontynuując cykl.
Jednak teraz odpowiedź na pytanie "co z grupą?". Otóż poza brakiem samego Nanooka, w związku z czym nazwa trochę traci sens, grupa nie będzie się zbytnio zmieniać. Zachowam obecną jej formę jako (najpewniej) tymczasowy właściciel. Być może zacznę tu co najwyżej częściej pisać :)