Złoty Sad

Avatar maxmaxi123
Skoro sprawa z "parą" w=została wyjaśniona, udał się w stronę kolegium. Nawet mu się szkoda nie zrobiło, że go odtrąciła. I tak nie zamierzał utrzymywać z nią dłuższych kontaktów, ma priorytety.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Szliscie wiec wzdłuz scieżki az tu nagle zza krzaków wyskoczył przywoływacz i rzucił dziwną kule krzycząc: 'Iskrogon wybieram cię' i nagle z tej kuli przyzwał się jaszczur z płonacym ogonem.
- Użyj Ściany Ognia
Jaszczurka leniwie ziewnęła płowiem kyóry utworzyl przed wam drobną barierę.
- Ha! nie przejdziecie.

Avatar
Konto usunięte
Odruchowo miała już wypowiadać zaklęcie gradobicia, aczkolwiek zauważając znikomość zagrożenia, natychmiast ugryzła się w język. Metaforycznie, rzecz jasna. Popatrzyła się na dzieciaka, tym razem już naprawdę mocno zażenowana. Zabrakło jej wręcz słów. Zwróciła się po prostu to towarzysza
- Weź mu coś powiedz, bo ja nie mam już sił... - Oparła się na lodowym kosturze.

Avatar maxmaxi123
Próbował szukać innego przejścia,przy okazji pytając się malca.
- Co chcesz przez to osiągnąć?- Spytał się pełnym znudzenia tonem, opierając się w swój miecz, który uprzednio wbił w ziemię.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- To chyba logiczne, że chce zistac najlepszym przywoływaczem w całym regionie Imperium... jak każdy mlody przywoływacz.
Odrzekł beznamiętnie chlopiec po czym dodał
- Iskrogonie użyj płomiennego zapału.
Aura szybkości otoczyła chowańca

Avatar maxmaxi123
- To ja bym ci polecił zmierzyć się z innymi przywołaczami, bo my nimi nie jesteśmy.

Avatar
Konto usunięte
Po prostu czekała. Wciąż nieludzko i nieelfio zażenowana.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nawet żywiołakow nie potraficie przyzwać ? Ale z was słabiaki... magowie zywiołów bez umiejetnosci przyzwania żywiołaka swego żywiołu... co za przegrywy...
Młodziak zaczął z was kpić po czym kiedy opanował śmiech rzekł
- Iskrogonie użyj płomienia na tym lichym magu ognia.
Jaszczurka momentalnie ziwlewnęła na Terytiona ogniem, podpalając jego ubranie...

Avatar maxmaxi123
Zaczął więc biegać, próbując zgasić ubranie, przy okazji chciał potraktować to małe gówno ciosem z miecza. Chyba że gówniak był bliżej...

Avatar
Konto usunięte
- Dziecko, daj sobie spokój bo naprawdę nie chcę mi się tłumaczyć przez strażą z dzieciobójstwa... - Nie zwróciła najmniejszej uwagi na płonącego człeka obok. Cóż, tym razem jednak skończy jako całopalna ofiara...

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Terytion test szybkosci +1 :^)

- prosze pani, ja tylko chcę być najlepszy i byle staruchy mi nie staną na drodze ku temu...
Spojrzal sie na Gwyneline
- O... pani tez ma chowańca ? Może on mógłby stanąć do boju... jesli wygra obiecuje oddać swój szczęśliwy naszyjnik.
Pokazal na rubinowy amulet od którego bił ether ognia, ktory to amulet miał na swej szyi.
- Dostałem go od taty, zanim umarł na wojnie.

Avatar
Konto usunięte
- Przykro mi, ale nie pozwolę skrzywdzić Gwenifer. - nie uległa propozycji.
- A amulet sobie zatrzymaj, niech Ci o nim przypomina. - popatrzyła się na na Terytiona rzucając czar "odmrożenie". Chłód lepszy niż palące się ciało, czyż nie?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- No proszę, bardzo potrzebuje potrenowac mojego iskrogona, brakuje mu już tylko troche aby mógł stać się żagwiokłem...
Rzekl malec zasmucony.

Avatar maxmaxi123
Teraz zaczął powoli zbliżać się w stronę cholerca, mając na uwadze małe gówno. Kiedy byłby dostatecznie blisko, chciałby odciąż mu nogę.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Kuedy podszedłes w pole razenia sciany ognia ponownie zapłonęłeś

Avatar maxmaxi123
Ah, no tak. No to starał się to zgasić, wychodzac uprzednio ze ściany.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Szło ci to ujowo... płoniesz

Avatar maxmaxi123
No to zaczął się tarzać po pobliskiej ziemi.

Avatar
Konto usunięte
- Nie - odpowiedziała
- Poszukaj sobie kogoś innego do pojedynku. - zasugerowała i zwróciła wzrok na tego teoretycznie dojrzałego maga ognia - Dopiero co się uratowałam od rytualnego spalenia, a ty się w ogień pchasz? Co jest z tobą nie tak? W kolegium raczej na głowę cię nie uleczą - stwierdziła.
- Czemu ci ludzie są tak głupią rasą... - zastanowiła w myślach swych się i ponowiła na nim czar.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- no dobrze skoro pani tak twierdzi... a mogła by mi pani załatwić jednego cukierka z miasta ? W takim różowym papierku... wtedy was puszczę bez walki...
Powiedział mały

Avatar maxmaxi123
Czekał więc na odpowiednią okazję, żeby użyć kuli ognia. Najlepiej wtedy, kiedy bariera zejdzie, a dzieciuch odwróci się do nich plecami. Był też gotów na wszelkie uniki.

Avatar
Konto usunięte
- Oczywiście, tylko pozwól mi proszę wpierw dostać się do kolegium. -.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nie bo wowczas nie zrobicie tego o co proszę... to ważne...
Powiedział mały nadal za barierą

Avatar
Konto usunięte
- A może dam ci pieniądze na tego cukierka? -.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Nie, ja mam zakaz zbliżania się do sklepu.
Powiedzial smutnym tonem

Avatar maxmaxi123
- Się nie dziwię...

Avatar
Konto usunięte
Wyciągnąwszy piętnaście monet z sakwy zapytała tego starszego maga - Idziemy? -.

Avatar maxmaxi123
-Okej.
Powiedział i kiedy już bariera zostałaby zdjęta, ruszyłby dalej, obserwując malca, jednocześnie też obserwując drogę przed sobą.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Kierunek ruchu proszę

Avatar maxmaxi123
Kolegium, to chyba oczywiste, jeżeli bariera została zdjęta, jeżeli nie, to stałby i czekał.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
No to ku*wa czekasz

Avatar
Konto usunięte
- To gdzie ten sklep dokładniej? -.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Jak zejdziecie z górki to po lewo przy gospodzie.

Avatar
Konto usunięte
- Rozumiem - udała się w stronę przybytku, o którym mówił dzieciak. Ten młodszy. Nadal czuła do bachora pogardę aczkolwiek nie chciała zrobić mu krzywdy by nie mieć problemów ze strażą.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
Po chwili Sara była pod sklepem... zas mysli zaczęły kierować jej się do podobieństw między Terytionem a tym małym bachorem.
Sklepikarz spojrzal na Sarę
- Co pani podać ? Jakie słodkości pani chce ?
Spytał z życzliwym uśmiechem.

Avatar
Konto usunięte
- Garść cukierków poproszę, w różowych opakowaniach - poprosiła.
- Swoją drogą, co zrobił pewien taki dzieciak, mag przywoływania, że nie może tu wchodzić? - zapytała w sumie lekko zaciekawiona, co ten bękart uczynił.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Czyli chcesz te niezwykle rzadkie cukierki.... ja pieprze znowu ten maly su**nsyn chce je wszystkie dostać... wczesniej je kradł a teraz nasyła na mnie magów... nie ma ojca, był magiem ognia, prawdziwa legenda, kapitan straży bocznej Wysokiego Inkwizytora... tylko jego ogień był... inny ale nie o tym... od smierci kapitana ten mały sukinkot zrodzony z ludzkiego piromanty i elfiej magini... cholera nie oamiętam jakiej doneny ale na peeno nie druidki bo słyszałem jak sie kłócili że uciekła wilkowi z pod to cytuję " ch*ja" i gdyby nie kapitan dawno by umarła... dziwne małżeństwo. Dzisiaj ta elfka jest starą wdową mieszkająca w zapyziałym domu na wyspie. Daleko na zachód stąd. Tak czy inaczej ten sukinkot który kradł mi cukierki od smierci ojca sie tak rozbestwił i kiedy dałem mu zakaz wstepu wysyła innych..
Podczas tego monologu sypal do torby az sie z niej przesypywało tak byl zajety opowießcią
- Za torbę naleźy się 20 orłów droga damo.
Rzekł podając torbę.

Avatar
Konto usunięte
Zapłaciła podaną kwotę i wzięła torbę - Coś wyjątkowego jest w tych słodyczach? Czy po prostu rzadko się je wyrabia? -.

Avatar maxmaxi123
- Wielu jest tu przywoływaczy skorych do walki?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Mało... a wszystkich w mieście pokonałem... oprócz lidera który czeka na mnie w naszym kolegium, ale bez żagwiokła nawet nie podchodzę... jest zbyt mocny... ma feniksa... jesli ktoś go pokona obiecał oddać sekret jak zdobyć takiego... muszę go mieć.
Rzekł malec

- są ponadwymiarowe w swym smaku, ponoc nawet w astralnym ślinia się na ich widok...
Rzekł sprzedawca

Avatar maxmaxi123
- Hmmm... chętnie też wysłucham tego sekretu... I jak możesz zyskać tego żagwiołka?

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Żagwiokła... po prostu mój iskrogon się w niego zmieni gdy przekroczy ten stopień swojego rozwoju... potrzebuje do tego jeszcze troche ćwiczeń... albo rzadkiego cuksa...

Avatar maxmaxi123
- I jak rozumiem, jeden z nich starczy?I czemu wcześniej byłeś taki agresywny i głupi? Jakieś rozdwojenie masz czy co?
Był gotów wykonać jakikolwiek unik.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Pan lepiej spojrzy na wlasne działania i pobudki
Powiedzial dzieciak, który najwyrażniej umiał czytać w myślach.

Avatar maxmaxi123
- Co przez to rozumiesz?
Spytał, nie tracąc czujności.

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- pan sam bezpodstawnie chciał mnie zabić, skrzywdzić, albo sprawić mi przykrość... bo nie chciałem was przepuścić do kolegium... zrobił pan z siebie pajaca i teraz zgrywa poważnà inteligentną osobę... ja się pytam po co ? Z pańskiej ciekawości ?
Spytał

Avatar maxmaxi123
- Nie nie nie, wcześniej ty bezpodstawnie kazałeś temu pierdowi mnie zaatakować. Więc jakoby ty zacząłeś, chcąc mnie spalić!

Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel
- Ja tylko chciałem zmusic was do wystawienia swoich chowańców... musicie je mieć...
Rzekł
- ah... pan nie ma...
Dodał po chwili

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Angel_Kubixarius
Właściciel: Angel_Kubixarius
Grupa posiada 9859 postów, 44 tematów i 23 członków

Opcje grupy Karczma "Pod...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Karczma "Pod Zaklętym Krukiem" [RPG]