Ostatnio kolega przyniósł kałczuga do szkoły i gdy go złapałem, rzuciłem z całej siły w podłogę i uderzył w lampę i się wyłączyła. Połowa klasy patrzy na mnie a ja mówię:
- i tak przędzej czy później by się zepsuła (większość lamp w szkole u nas nie działa)
;-;
Przypał, tak? Okej, w tym jestem specjalistką. Zacznijmy od tego, że zaczęłam się przdjęzyczać i zamiast Europa powiedziałam Erłopa, a zamiast Oreo powiedziałam Orłeo z czego nie byłam dumna, ponieważ pani jest okropnie surowa w karaniu. Mój "kolega" był w kącie 20 razy. Użyłam cudzysłowie, ponieważ chociaż koledzy starają się zmienić to i tak się ze mnie śmieją cały czas. Nw dlaczego są tacy dziwni jak obcy z innego świata. Najbardziej chyba Pioteł i Jasieł. Bracia, mający dość tego, że jestem łączą, ofiarą losu i okropnym zerem w grupie.
Przez przypadek kopnąłem piłką w jadący radiowóz
siemaneczko jestem pan mily policjant pie**olony guwniarzu zaraz ci tak przypie**ole XD
Ja też kiedyś kopnąłem w samochód piłką i się na mnie patrzyli, a po chwili powiedziałem:
-e tam, grajmy dalej
ja raz ucieklam z jaselek i byla godzina 10. bylam w parku i wychodzac z niego tuz obok chodnika ktorym szlam, przejezdzala policja ;( i facet przez okno sie tak na mnie dziwnie patrzyl;(
Raz z dawnym przyjacielem i bratem wspinaliśmy do ogrodu jakiejś tam osoby. Potem zauważyliśmy że jakaś dziewczyna i jej tata patrzyli na nas. I zaczęli rzucać w nas zgniłymi owocami (prawie dostałam brzoskwinią i malinami).
Mam przypal za każdym razem kiedy robię wagary i zostaje w domu a Tata wraca i się na mnie drze xd
A dzisiaj już nie ma kałczuga bo byliśmy na 3 piętrze szkoły i zleciał na sam dół i nie znaleźliśmy
do you ever just
bottom text
Dobra wiadomość, mój kolega przyniósł nowego kałczuga
Aragonianin
Przypały powiadacie? To jedna taka historyjka.
Byłem w tojlecie i zauważyłem że z spłuczki leci woda. Więc użyłem starej metody naprawiania= napi**dalanie pięścią. Po dwóch uderzeniach coś tam odpadło i wszystko zaczeło lecieć na ścianę. Wynik: dywanik u dyrektora i nieczynna toaleta przez 3 dni
Moderator
____________________________________________________________________
Moderator
Byłem z kolegami na wagarach, opiszę jak to wyglądało:
-1 klasa technikum
-nauczyciela, z którym mamy 3 lekcje z rzędu nie ma
-czekamy na niego 20 minut po czym idziemy do domu
-ale zostały osoby dwie, o które bym najbarziej podejrzewał, że konfidentury
-trochę strach iść jutro xddd
Eh początek szkoły i już takie przeżycia