Oshuvr

Avatar Vader0PL
Oshuvr to jedna z trzech planet kiedyś należących do Qurean, a obecnie jedna z trzech planet należących do Niego i Jego maszyn. Jest to również planeta, która za czasów Qurean była najmniej zamieszkana, przez to zachowało się na niej najwięcej lasów, czystych rzek, pustyń i innych rzeczy. Były tutaj tylko cztery miasta: Var Qurr, Var Celcis, Var Turr i Var Blon. Obecnie pierwsza dwa to ruiny, Turr jest główną bazą maszyn, a stan Blonu jest nieznany.

Avatar Vader0PL
Żołnierz 501 Legionu oddał lornetkę dowódcy.
-Nic nie widać sir, maszyn w pobliżu nie ma.
Ukrywali się w starym hotelu w Var Celcis. Rozbili się całkiem blisko, jednakże nie chcieli ryzykować i wracać do okrętu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Choć jeden plus. - mruknął tamten, zabierając lornetkę i chowając pistolet do kabury. - Mam już dość siedzenia tutaj... Nie widziałeś aby naszych wracających z wypadu? - spytał, mając oczywiście na myśli pięciu ludzi posłanych w celu wykonania rekonesansu.

Avatar Vader0PL
-Niestety nie sir. Ulice puste... przeraża mnie to. Jest za cicho.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Teraz już wiesz jak czują się członkowie załogi Piekiełek. - powiedział i westchnął. - Cisza... Cholerna cisza...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnął głową i oparł się plecami o ścianę, wzdychając i czekając, bo właściwie niewiele więcej mógł zrobić.

Avatar Vader0PL
A on mógł być tylko w pobliżu. Chociaż sytuacja jest zła, to nadal musza się trzymać na duchu. Słabym, ale jednak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na chwilę obecną to powinieneś raczej trzymać palec na spuście swojego Dece, gdyż słyszysz strzały z tejże broni, co oznacza, że chyba Wasz oddział wpadł w kłopoty (mam na myśli ten wysłany na rekonesans).

Avatar Vader0PL
Ustawił się na pozycjistrzeleckiej, dopóki dowódca nie da innego rozkazu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obecnie to wypatrywał sobie oczy pod hełmem, żeby coś dostrzec, a nie tylko słyszeć.

Avatar Vader0PL
Było coś widać na ulicy?
-Sir, czy wyśle pan wsparcie dla nich?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeśli ich zlokalizuję? Oczywiście. - wyjaśnił i w sumie miał rację, bo kierowanie się słuchem w tym labiryncie niewiele da.

Avatar Vader0PL
Kiwnął głową na znak zrozumienia i czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wskazał w końcu na jedno ze skrzyżowań, na które zaczęli wychodzić Wasi żołnierze, zawzięcie ostrzeliwując coś, czego jeszcze stąd nie widzicie.
- Potrzebuję trzech ochotników, pójdziecie ze mną, żeby ich osłaniać. - powiedział dowódca, chowając lornetkę. - Reszta zostaje tutaj i strzela. Są chętni?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Potrzeba było trzech, zgłosiłeś się pierwszy, potem dwóch innych i wspólnie ruszyliście, opuszczając budynek i wychodząc na ulicę. Do tego czasu zginął już jeden z żołnierzy Federacji, których wysłano na patrol.

Avatar Vader0PL
Ich liczba niebezpiecznie się zmniejsza, byleby szybko dotrzeć do nich.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oni również Was zauważyli i Wasze grupki połączyły się. Było Was teraz łącznie sześciu, z czego jeden lekko ranny i jeden ciężko ranny. Zaś zza rogu, za którego wybiegli żołnierze, wylazła istna chmara maszyny Q-1, którym tylko chwilę zajęło ocenienie sytuacji i zasypanie Was gradem laserowych strzałów.

Avatar Vader0PL
Rozpoczął ostrzał maszyn, powoli wycofując się i szukając osłony.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Łącznie ustrzeliliście kilkanaście, tamci z góry podobnie, ale one ciągle przybywały. Zaś, dzięki ruinom, osłon macie pełno.

Avatar Vader0PL
Na prsemian ostrzeliwał i krył się za osłoną.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się Wam jakoś zbliżyć do budynku, w którym urządziliście sobie kryjówkę i odstrzelić sporo Q-1, lecz nagle z Waszej lewej, wychodząc z niewielkiej alejki, weszły dwa droidy Q-2, które niemalże od razu zastrzeliły jednego z Twoich kompanów. Pozostali odpowiedzieli ogniem, słusznie uważając te maszyny za większe zagrożenie niż tamte małe i upierdliwe maszynki.

Avatar Vader0PL
One są jak ludzie, więc celował trochę na ich boki. Tak, żeby oberwały, gdy będą próbowały wejść za osłonę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z tym, że nie muszą, ponieważ owa osłona chroni Was przed ostrzałem z przodu (czyli tam, gdzie są Q-1), ale nie przed ogniem z tyłu lub boków, a to właśnie od flanki zachodzi Was para Q-2.

Avatar Vader0PL
Czyli się nie kryją? To próbował je trafić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie miały gdzie, zresztą reszta już wcześniej odpowiedziała ogniem na ich strzały. Niemniej, wspólnymi siłami zmieniliście jednego z droidów w dziurawy garnek, drugiego zaś zmusiliście do odwrotu. Dzięki wsparciu z góry macie też czysty teren i możecie spróbować się wycofać wraz z rannym.

Avatar Vader0PL
A więc to spróbował zrobić. Osłaniał swój oddział.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się Wam dotrzeć bezpiecznie do budynku. Z grupy trzech gierojów, którzy pobiegli kolegom na pomoc przeżyłeś Ty i jeszcze jeden żołnierz. Jeśli chodzi o pięcioosobowy oddział zwiadowczy, przeżyło trzech, w tym jeden poważnie ranny.

Avatar Vader0PL
Maszyny raczej nie odpuściły?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Odpuściły, bo jesteście już w środku, a tamci z góry dali im do zrozumienia, że mają wypi***alać z tej ziemi.

Avatar Vader0PL
Kochane mordy. Jednak dowódca...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był na górze, więc wypada się sprężać, bo rannym martwić się nie musisz, gdyż dwóch innych się nim zajęło.

Avatar Vader0PL
A więc ruszył na górę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podobnie jak wszyscy pozostali, w tym ranny, którego niosło dwóch żołnierzy. Na górze nic się nie zmieniło, może poza większą liczbą żołnierzy stojących przy oknach i otworach strzelniczych, choć droidów już nie było.

Avatar Vader0PL
-Ta sprawa załatwiona sir, jednakże kolejne takie akcje mogą być straszniejsze w skutkach dla nas.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Należą się Wam pochwały, ale nie zmienia to faktu, że musimy się stąd ruszyć, zanim maszynki wrócą z kumplami. - odparł i minął Cię, kierując się do grupy zwiadowców, aby wypytać ich o wszystko, co ustalili.

Avatar Vader0PL
Czekał więc na jakieś informacje od szefa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Możesz się czymś zająć w tym czasie, na przykład sprawdzić stan broni, amunicji, pancerza i czy aby nie dostałeś.

Avatar Vader0PL
Czyli miał coś do roboty. Zajął się tym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko było dobrze, tylko magazynek wypadałoby wymienić. Poza tym dowódca właśnie skończył rozmawiać ze zwiadowcami.

Avatar Vader0PL
Aż tyle padło strzałów? Więc zmienił magazynek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, akurat wtedy, kiedy dowódca przemówił:
- Panowie, wyniki zwiadu nie są obiecujące, ale tak czy inaczej musimy się stąd ruszyć, bo droidy już nas namierzyły i tylko kwestią czasu jest, nim wrócą, do tego liczniejsi. Więc zbierajcie się, ruszamy za pięć minut.

Avatar Vader0PL
-Zabrać ekwipunek rannych i zorganizować nosze sir?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową, a Tobie przypada albo samotne zbieranie ekwipunku, albo pomoc przy robieniu noszy, czym już zajęli się dwaj żołnierze, w tym medyk, który jakieś pojęcie o tym powinien mieć.

Avatar Vader0PL
Wolał ekwipunek, więc tym się zajął.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z racji tego, że nie było tego za wiele, wszystko pozbierałeś szybko i sprawnie.

Avatar Vader0PL
Teraz czekał, aż ruszą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak też się stało. Sprawnie pokonywaliście zawalone gruzami uliczki miasta przez jakieś pięć minut, wtedy wyczerpały Wam się pokłady szczęścia, gdy dostaliście się pod huraganowy ogień droidów Q-1 sypiący się dosłownie ze wszystkich stron.

Avatar Vader0PL
No cóż, pozostało znaleźć osłonę i ostrzeliwać maszyny.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 6188 postów, 77 tematów i 32 członków

Opcje grupy Mascoawei [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Mascoawei [PBF]