Bloth

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stolica Konsorcjum Hobgoblinów, która to pełni wiele różnych funkcji zarówno w ich państwie, jak i w całej galaktyce.
To miejsce, w którym można kupić niemalże wszystko, czyli sprowadzane z całej galaktyki informacje, broń, amunicję, pojazdy, narkotyki i inne używki, niewolników i wiele, wiele więcej, a słowem to prawie wszystko, czego dusza sobie zapragnie.
Poza tą funkcją na skalę galaktyki, ma też wiele służących swemu państwu, jest więc siedzibą jego najwyższych władz, centrum produkcyjnym, punktem szkolenia i ześrodkowania Sabotażystów, a także ma za zadanie kłuć w oczy, gdyż to prawdziwy klejnot w koronie, jaką jest Zewnętrzne Rubieże.
To bez dwóch zdań urokliwa planeta: Lazurowe morza i oceany, duże jeziora i długie rzeki, łąki pełne soczyście zielonej trawy, lasy pełne drzew i innych roślin oraz mnogiej zwierzyny. To wszystko sprawia, że planeta mogłaby być wspaniałym centrum wypoczynkowym dla przedstawicieli wielu ras, jednakże Hobgobliny nigdy by na to nie pozwoliły, przez co tego luksusu mogą doświadczyć jedynie najwyżsi rangą członkowie ich organizacji, armii lub floty, tudzież ci, którzy pracują dla sojuszników Konsorcjum.
Na pierwszy rzut oka planeta wydaje się niebroniona, lecz to wielki błąd, dla wielu także ostatni, ponieważ na sześciu okolicznych księżycach i polu asteroid znajdują się bazy dla może i średniej na wielkość, ale z pewnością silnej, floty Konsorcjum, jaka lubi brać wroga z zaskoczenia, co z reguły się udaje.
Z racji sposobu działania tejże frakcji, do pałacu Konsorcjum lub innych jego placówek na planecie ściągają licznie różni najemnicy, piraci, korsarze, przemytnicy, kupcy, łowcy głów i łowcy nagród, ponieważ Hobgobliny znajdą sposób, aby zyskać na usługach każdego, a jednocześnie zapłacić mu tyle, aby obie strony były zadowolone.

Avatar maxmaxi123
Greyus przechadzał się uliczkami jednego z miast, sprawdzając jakieś ciekawe, wolne kontrakty w jego okolicy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Cóż, Konsorcjum miało pełnię władzy nad planetą, więc najemnicy na jej powierzchni nie byli potrzebni, co stawia Cię w dość niekorzystnym położeniu. No, chyba że znajdziesz sobie zajęcie opiewające na podróż gdzieś w gwiazdy.

Avatar maxmaxi123
//Pomyliłem planety ;-; Jestem pewnie, że widziałem jakąś, gdzie najemnicy mają co robić, ale nigdzie takiej nie widziałem, to chyba mój umysł mi powiedział, że to właśnie tutaj, no ale trudno Oraz nie rozumiem tego odpisu, a mój bro jak na złość nie chce mi powiedzieć.//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Chodzi o to, że są tutaj zadania dla najemniorów takich jak Ty, ale opiewają one na to, że musisz polecieć poza tę planetę, bo na Bloth nie masz nic do roboty.//

Avatar maxmaxi123
Szukał więc zlecenia, które znajduje się na planecie najbliżej Bloth.

//Ale istnieje takie państwo, gdzie najemnicy mają co robić?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Nie wiem, poczytaj?//
Jakieś konkretne wytyczne co do zlecenia czy wystarczy, że po prostu musi być blisko planety?

Avatar maxmaxi123
Blisko planety.
//Czytałem i za pierwszym razem znalazłem. Potem zapomniałem nazwy i błądziłem, aż trafiłem tutaj.//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jedno opiewało na wynagrodzenie wynoszące ponad tysiąc kredytów, acz było dość mgliste, gdyż jedynie kazało stawić się na pobliski księżyc w celu zdobycia dodatkowych informacji.

Avatar maxmaxi123
Może być. Teraz tylko przypomnienie sobie ceny na prom(lub inny środek transportu) na ten księżyc, a następnie udanie się tam.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szczęśliwie pierwszy lot masz za kwadrans, akurat aby dopełnić wszelkich formalności i zająć miejsce w danej jednostce.

Avatar maxmaxi123
Ruszył więc tam, gdzie powinien, po drodze myśląc o zleceniu. W sumie mógł się spodziewać wszystkiego. Od zwykłego napadu, po jakąś wojnę, lub kradzież dużej jednostki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Opcji jest wiele, ale z pewnością nie może to być cokolwiek legalnego. No i odnalazłeś swój transport.

Avatar maxmaxi123
Wsiadł tam, zapłacił i myślał o tej robocie. Skoro nielegalne, to znaczy, że zleceniodawca może być bogaty. Ale skoro nie dał informacji, to może ich oszuka? Wszystko się w sumie okaże.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na takich rozmyślaniach zleciała Ci cała procedura przedstartowa i czekanie na resztę pasażerów. Nieco później znalazłeś się już na księżycu, żadnych rewelacji po drodze nie było.

Avatar maxmaxi123
Szybko. Księżyc jest jakoś wielki? Były tam jakieś szczegóły? Coś charakterystycznego?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Księżyc jest znacznie mniejszy od planety i można by pomylić go z dużą planetoidą. Nie jest jakiś szczególny, choć ma własną atmosferę, a to już coś. No i niewiele tu rozrywek, jeśli nie jest się żołnierzem Konsorcjum, Sabotażystą lub pracującym dla Hobgoblinów najemnikiem, piratem, korsarzem, łowcą nagród lub łowcą głów, choć Ty jesteś. Ale co z tego, jeśli nie przyleciałeś tu dla przyjemności, ale wykonania zadania? Warto w końcu udać się pod odpowiedni adres, aby otrzymać więcej szczegółów, nieprawdaż?

Avatar maxmaxi123
//Oj, tam był adres.//
Udał się więc tam, przyglądając się tutejszym okolicom.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pełno budynków w takim samym, smętnym szarym kolorze, spośród których mogłeś domyślić się przeznaczenia kilku, czyli budynków mieszkalnych, kasyn, karczm, warsztatów i lądowisk. Poza budynkami było tu też wielu przedstawicieli różnych ras i zawodów, od najemników, przez łowców głów, po panie do towarzystwa. Niemniej, dotarłeś pod odpowiedni adres, który był niczym innym, jak jakąś karczmą pozbawioną nazwy, ale charakterystyczną, bo pomalowaną na fioletowo i pomarańczowo, w przeciwieństwie do reszty szarej scenerii.

Avatar maxmaxi123
Wszedł więc tam, sprawdzając, czy jest podane coś więcej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niewiele, poza tym, aby skontaktować się z barmanem, którym był w tym wypadku Krasnolud z blizną przechodzącą ukośnie przez całą twarz. Poza nim było tu jedynie trzech ludzi, rzecz jasna najemników, których czarne słońce wymalowane na pancerzach nawet zbyt dobitnie mówiło, do jakiej organizacji należą. Ponadto otaczało ich kilka skąpo odzianych kobiet różnych ras, a mianowicie ludzkich samic, Elfek, Drowek i Arvil.

Avatar maxmaxi123
Podszedł do barmana i pokazał ogłoszenie, po czym czekał na komentarz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwnął jedynie głową i wskazał na drzwi prowadzące na zaplecze.

Avatar maxmaxi123
Poszedł więc tam. Spodziewał się w sumie więc współpracy z Czarnym Słońcem. No, chyba że wpierw rozmowa z szefem, a potem wyruszenie z tą trójką. Niemniej jednak dotarł tam i nie zważając na to, czy było słychać rozmowy czy nie, wszedł do środka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było słychać, lecz gdy wkroczyłeś, takowe ucichły.
Było to małe i zapyziałe zaplecze zawalone skrzynkami, workami, beczkami i tym podobnymi, jedynie na środku stał stół, na nim lampka, a wokół niego krzesła, które zajmowali podobnie wyposażeni i wyekwipowani co wcześniej ludzie, a także Drowy i Orkowie. Przywódcą grupy był zapewne Linkin, choć dziwny to Linkin, który pozbawiony jest grzywy i ma złamany jeden z szablastych kłów.

Avatar maxmaxi123
Podszedł więc do owego Linkina i pokazał mu zgłoszenie, po czym czekał na reakcję.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ciekawe... Umiesz Ty cokolwiek pożytecznego? - spytał, gdy zlustrował już zgłoszenie i zaczął robić to samo z Tobą.

Avatar maxmaxi123
- Mam wbudowany w siebie specjalny pancerz, który jest połączeniem egzoszkieletu i pancerza. Znam też magię ognia i ziemi. Mam też miecz do obrony przed laserami. Starczy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Fakt, że na chwilę zabrało mu mowę, jest wystarczającą odpowiedzią.
- No dobra, niech będzie. Wiesz coś szczególnego o misji?

Avatar maxmaxi123
- Tylko tyle, że ma jakaś być. Nic więcej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No i dobrze, bo nic nie powinieneś wiedzieć. Jakbyś wiedział to znaczy, że łżesz i trzeba by Cię zabić.

Avatar maxmaxi123
Na początku to pytanie go zaskoczyło. Ale teraz jak usłyszał wyjaśnienie, to już się domyślił.
- no to, mogę poznać szczegóły? Czy będą jeszcze jakieś testy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No w sumie... Zacznijmy od tego, że jak taki z Ciebie Mag, to zademonstruj.

Avatar maxmaxi123
Stworzył w swojej dłoni w pełni kontrolowaną i nieszkodliwą dla niego kulę ognia, którą rzucał z jednej dłoni do drugiej, aby na koniec wrzucić ją do kosza z ziemi, który stworzył przed chwilą.
- Starczy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Amatorszczyzna, ale jeśli potrafisz zrobić coś, co przyda się w walce to tak, starczy.

Avatar maxmaxi123
- Potrafię więcej, ale... - rozejrzał się po pomieszczeniu- teren nie pozwala. No, to już koniec tych prób?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dokładnie. Co najpierw chcesz usłyszeć? Wynagrodzenie czy szczegóły misji?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wszyscy robimy dla Czarnego Słońca, a mamy za zadanie pozbyć się kilku baz Kartelu w okolicy.

Avatar maxmaxi123
- Wydaje się łatwe. Znane jest uzbrojenie wroga? Czas wyruszenia?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wyruszamy dzisiaj, za pół godziny czasu lokalnego. Reszty dowiesz się po drodze.

Avatar maxmaxi123
- Rozumiem, że mam tutaj zostać, czy mam jest czas wolny?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jak wolisz, ale czekać na Ciebie nie będziemy.

Avatar maxmaxi123
- To... jednak poczekam.
Po czym czekał. Jest tutaj coś do roboty?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najwidoczniej pomieszczenie to zostało zaprojektowane pod względem przetrzymywania różnej żywności i tym podobnych produktów oraz czekania, więc nie, nie ma.

Avatar maxmaxi123
No więc czekał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu wszyscy, z Linkinem na czele, skierowali się w kierunku wyjścia.

Avatar maxmaxi123
//No nie nazwałem go Link i raczej nikogo takiego nie poznał...//
Udał się za nimi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kuba1001 pisze:
Przywódcą grupy był zapewne Linkin, choć dziwny to Linkin, który pozbawiony jest grzywy i ma złamany jeden z szablastych kłów.

//Nie, gdzieżby, nie poznał. A Linkinowie wcale nie są rasą.//
Opuściliście karczmę, łącząc się tam z grupką trzech wcześniej napotkanych przez Ciebie najemników. Później już tylko droga prosta do portu, z którego to przyszedłeś.

Avatar maxmaxi123
//Oj. W sumie to nawet o tym zapomniałem. Teraz zapamiętam.//
Udał się więc tam, licząc że nie będzie musiał płacić za powrót.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku