Żelazne Wzgórza – pas wzgórz wznoszących się na wschodzie Śródziemia, na północ od Ereboru. Swoje źródło tam miała rzeka Carnen, która łączyła się z Bystrą Rzeką i wpadała do Morza Rhûn. Były zamieszkane przez krasnoludów. W czasach działania Kompanii Thorina rządził tam Dáin II Żelazna Stopa.
[img] lotr/images/1/1d/Zelazne_wzgorza.jpg/revision/latest?cb=20150812122225&path-prefix=pl [/img]
Wzbił się w powietrze i wypatrywał czegoś ciekawego
Moderator
Wszystko wydawało sie takie same, lecz w pewnym momencie dostrzegleś zakapturzonwgo jeźdźca na koniu czyżby Nazghûl?
Podleciał by to sprawdzić
Moderator
Tak zobaczyłeś że to nazghûl, jego wzrok jest nie do określenia
- dołącz.. do nas ... lub gin!
- Widząc twój stan raczej odrzucam 1 opcję a ponieważ lubię żyć odrzucam opcję 2 zastaje mi tylko opcja Dowodzenia więc żegnam i życzę powodzenia.
Mówiąc to odleciał do swojej jaskini by się zastanowić co się stało
Moderator
Nazghûl wydał pisk a przyleciała jego bestia, ten ja dosiadł i zaczął Cię ścigać.
Jakby sam do siebie
-tego się nie spodziewałem
Zmienił kierunek w stronę najbliższego krasnoludzkiego miasta
Moderator
Bestia nazghûla złapała Cię za ogon i nieskutecznie ugryzła
Moderator
Skutecznie Ci udało się uciec, lecz co dalej?
Leciał do krasnoludzkiego miasta
Moderator
Doleciałeś do Krasnoludzkiego miasta, te obserwały Cię z zaciekawieniem.
Poprosił o spotkanie z przywódcą
Moderator
Zezwolono na spotkanie
- ruszaj sie smoku !
-spokojnie
Poszedł na spotkanie
Moderator
Król Dain oczekiwał na Ciebie, a gdy juz dotarłeś
- Smoku czegóż pragniesz, zaczął się głośno śmiać
-Pragnę ostrzec twój lud przed niebezpieczeństwem. Jakiś potwór mnie gonił. Umie latać i jest sługą ciemności. Muszę poinformować o tym Gandalfa.
Moderator
- Gandalf, szary czarodziej wyruszył do shire do swojego przyjaciela bilba.
// wie to bo gandalf był u niego niedawno/ /
-wybacz panie ale muszę szybko lecieć do Shire
Potem wyszedł i poleciał do Shire
Moderator
Przybył tu smok z rannym Gandalfem na plecach.
Wleciał do swojej jaskini i sprawdził jego stan
Moderator
Jego stan nie był za dobry, poraniony przez smoka i nazghûla, z pewnością użył wiele mocy na te walkę.
Sprawdził czy jest przytomny
Moderator
Niestety jest nieprzytomny.
Moderator
czekałeś tak pół godziny, i w końcu obudził się.
-ughhh...
Moderator
- Tak to Ty jesteś tym Smokeim.. . zaczął kaszleć.
Moderator
-Już lepiej, dziękuję smoku, a co pierścieńiem !
- Nie wiem smok chyba wziął
Moderator
- To źle, jeśli władca ciemnosci dostanie pierścień !...
- Byłoby gorzej gdybyś zginął
Moderator
Wiesz może czy ten smok pracuje dla władcy mroku ?
Chyba nie bo walczył z kimś kto wyglądał na sługę ciemności
Moderator
-Tyle dobrego.
- Smoku dlaczego mnie tu zabrałeś?
- Żeby cię nikt nie dobił.
Moderator
- Nie miałeś w tym interesu smoku, dziękuję.
Moderator
Trzeba będzie odbić pierścień.
-łatwo mówić. Trudno zrobić.Niewiemy gdzie jest?
Moderator
- to będzie trudne zadanie, lecz ten smok jwst już niemal martwy, smoku pomugłbyś mi ?