No świetnie, ledwo się rok szkolny zaczyna, a ja już chory. Opuściłem piątek, lekcje niestety jeszcze nie nadrobione, huh. Ale myślę, że będzie dobrze i nie będę tak często chorował.
A jak u was z chorobami?
Maikielo pisze:
No świetnie, ledwo się rok szkolny zaczyna, a ja już chory. Opuściłem piątek, lekcje niestety jeszcze nie nadrobione, huh. Ale myślę, że będzie dobrze i nie będę tak często chorował.
A jak u was z chorobami?
przemek1ni pisze:
Choroba to najwspanialszy okres
Maikielo pisze:
Choroba=egzystencja=cierpienie
przemek1ni pisze:
Płakać mi się chce.
A płaczę łzawymi żyletkami
ewelkapl pisze:
Ja w środę się przeziębiłam śpiąc w zamkniętym pokoju, przy zamkniętym oknie, pod kocem. W czwartek byłam jeszcze w szkole, ale w piątek już nie.
ewelkapl pisze:
Już trzeci raz w tym roku szkolnym jest chora. Ktoś przebije?
krzysiulka10 pisze:
ja jak zawsze chory na choroby psychiczne takie jak zespół nadpobudliwości psychoruchowej i dysleksja (mogę korzystać z słownika chociaż ze to mi i tak nie pomoże bo wiem jak się pisze tylko kiedy pisze zamieniam litery i sylaby oraz piszę jak kura pazurem)
Kubox123456 pisze:
to niezłe te "choroby psychiczne"