Cmentarz

Avatar maxmaxi123
-Czemu to tak nie działa?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Zemsta nigdy nie sprawia, że czujemy się lepiej. Nie chcesz chyba stać się taki sam, jak twój oprawca?

Avatar maxmaxi123
-No.... W Korei to ja pracować nie chcę. Ale zabić go to już chcę.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nieznajomy Rosjanin odwrócił się w jego kierunku. Na chwilę mignęły szkiełka od okularów.
-Żeby nienawiść i chęć zemsty nie sprawiły, że znowu tutaj wylądujesz. Tym razem na dobre.

Avatar maxmaxi123
-Zabije go i znikam z tego państwa.... Jak to się stało, że ja żyję?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Nie zadawaj trudnych pytań.

Avatar maxmaxi123
-Myślałem, że dla ciebie łatwe. W końcu mnie znalazłeś. Gdzie jesteśmy, co robimy?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Jesteśmy na Cmentarzu, a ja prawdopodobnie zaprowadzę cię do schronienia.

Avatar maxmaxi123
-Gdzie jest ten cmentarz?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Zbędna jest ci ta wiedza.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Niestety, nie mogę ci tego powiedzieć.

Avatar maxmaxi123
-Trudno.
Czekał, aż Ruski coś zrobi.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Ruski, choć ta ksywska była dość obrażająca (Bo kojarzy się głównie z dresami), ruszył ku bramie Cmentarza.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Otworzył bramę i wyszedł na zaśnieżoną ulicę.

Avatar maxmaxi123
Wyszedł za nim. Jeżeli to Rosja, to ma całkiem niedaleko do zemsty. Dalej szedł za nim.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Rosjanin zaprowadził go do szarego Iso Grifo GL 350.

Avatar maxmaxi123
//Jakby mi to coś mówiło.//
Wsiadł tam, ale od strony pasażera.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Rosjanin odpalił silnik i ruszył

Bulor
Stali... Alexsander obudził się na cmentarzu. Zasnął na ławce przed czyimś grobem. Padał śnieg.

Avatar bulorwas
Okrył się jeszcze mocnej zniszczoną kurtką. Przetarł płytę nagrobną ze śniegu zaciekawiony tym kto leżał przez jakąś godzinę. Próbował sobie przypomnieć jak mocno musiał się schlać by impreza zakończyła się na ławcę cmentarza. Przeszukał jeszcze raz swoje kieszenie

Avatar maxmaxi123
Próbował ocenić jakie to miasto, na podstawie tego co widział za oknem.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bolo
Były puste, więc jest mały problem.

Max
Czsrń, śnieg. Dużo tego nie ma.

Avatar bulorwas
-Czyli zaje**li mi scyzoryk. Zajebiście.
Powiedział spacerując między grobami. Szukał wzrokiem wyjścia.

Avatar maxmaxi123
Próbował odróżnić od czerni jakieś wzory budynków. Nie palą się światła?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulorwas
Takowego nie było widać, ale Cmentarz nie mógł być nieskończenie wielki, prawda?

Max
Żadne.

Avatar maxmaxi123
No to czekał, aż dojadą, ewentualnie starał się wypatrzeć coś ciekawego na zewnątrz.

Avatar bulorwas
Uznał że najlepszym sposobem będzie marsz przed siebie. Oglądał nagrobki wyczytując nazwiska i imiona na głos. Tak uczył się czytać w dzieciństwie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Lekko przysypiał, więc może całej podróży nie wytrzymie.

Bulo
Połowa była znajoma, ale skąd?

Avatar bulorwas
-Albo to jest jakiś powalony sen i zaraz znajdę nagrobek z własnym imieniem, nazwiskiem i dzisiejszą datą, albo to tylko przypadek. Może i jestem powalony, ale obstawiam że to to pierwsze.
Powiedział do siebie jak to miał w zwyczaju. W końcu był sam. I nagle uświadomił sobie że jeśli to świadomy sen, może na niego wpływać umysłem.
-Amidamaru do miecza!
Krzyknął na głos starają się wyobrazić że duch właśnie zmienia patyk który w tym momencie podniósł miecz.

Avatar maxmaxi123
bulorwas pisze:
-
-Amidamaru do miecza!

//Szanuję za porównanie.//
Starał się wytrzymać.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
Nic się nie pojawiło.

Max
A sen nadchodzi...

Avatar maxmaxi123
Spoliczkował się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Rosjanin spojrzał się dziwnie, ale nic nie powiedział.

Avatar maxmaxi123
Jeżeli próbował spać, to się policzkował.
-Daleko jeszcze?

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Niestety czeka nas kilka godzin jazdy.

Avatar maxmaxi123
-Dokąd właściwie?

Avatar bulorwas
-Czyli się schlałem.
Maszerował dalej aż nie znalazł niczego ciekawego.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
-Zobaczysz.

Bulo
No niestety nie, chyba że biały grób. Dosyć stary, ale zadbany.

Avatar maxmaxi123
Siedział tak, nie dając sobie zasnąć.

Avatar bulorwas
Przyjrzał się dokładnie grobowi. Przeczytał imię i nazwisko posiadadcza

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Raczej to mu się nie uda.

Bulo
Dane posiadacza były zamazane.

Avatar bulorwas
-Jest tu kto?!
Krzyknął w Ether.

Avatar maxmaxi123
Policzkował się cały czas. //Jak ten mój miał szansę na zdobycie ekwipunku?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bulo
-Nikt nie odpowiedział.

Max
///50%
W końcu musiał przestać. I ból twarzy i zmęczenie.

Avatar bulorwas
//Skoro to jest z myślnikiem to znaczy że ktoś to powiedział?

Avatar Vader0PL
Właściciel
/// =)

Avatar maxmaxi123
To ogólnie robił wszystko, aby nie zasnąć.
//Mi bardziej chodzi, że jak mógł godziny zdobyć?

Avatar bulorwas
-Kto to powiedział?!
Krzyknął w ether. był lekko przestraszony tym faktem.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Max
Prędzej czy później i tak zaśniesz.

Bulo
//Regulamin przeczytany?
Nikt nie odpowiedział.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku