Pole Śmierci

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wyobraź sobie, że znajdujesz się na polu bitwy. Wszędzie zniszczony sprzęt wojskowy, błoto, deszcz i trupy osób, które wydaje się, że znasz. Gdyby tego było mało, w pewnych miejscach znajduje się trujący gaz, a nieznani tobie żołnierze ciągle ostrzeliwują Pole z karabinów maszynowych. Do tego artyleria, głodne psy, bombardowanie... I moment, kiedy uświadamiasz sobie, że to nie sen, tylko rzeczywistość. Co zrobi człowiek wepchnięty w błoto, otoczony przez wroga? Umrze? Czy będzie walczył?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Kadzio
Tolian Brug obudził się, choć metoda pobudki nie była przyjemna. Ostrzał artyleryjski nigdy nie należy do rzeczy przyjemnych. Ah, zaraz. On jest gdzieś na zadupiu dolnym, a w okolicy biegają i giną żołnierze.

Avatar Kadzio
Próbuje wstać i obejrzeć dokładnie, co się dzieje.

Avatar Vader0PL
Właściciel
No cóż, był w jakimś bunkrze, niezauważony przez nikogo. Aktualnie trwała jakaś bitwa XX wieku.

Avatar Kadzio
- Gdzie ja ku*wa jestem? - chrząka do siebie.
Rozgląda się po bunkrze w poszukiwaniu jakichś osób

Avatar Vader0PL
Właściciel
Bunkier był pusty. Oprócz Bruga znajdowała się tam tylko jakaś mała walizka.

Avatar Kadzio
Podchodzę sprawdzić ją i jej zabezpieczenia

Avatar Vader0PL
Właściciel
Dało się ją otworzyć.

Avatar Kadzio
Przełamuje chwilowe zawahanie i otwiera walizkę.

Avatar Vader0PL
Właściciel
W środku były jego rzeczy.

Avatar Kadzio
stara się upakować je do kieszeni.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Udało się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wyjście z bunkra było tuż za nim.

Avatar Kadzio
Stara się ogarnąć, co się dzieje. Sięga po pistolet z teczki, sprawdza magazynek

Avatar Vader0PL
Właściciel
Pełen magazynek, znowu nastąpił ostrzał artyleryjski, ale trafił gdzieś dalej.

Avatar Kadzio
Kieruje się delikatnie w stronę wyjścia.

Avatar Vader0PL
Właściciel
I tam dotarł.

Avatar Kadzio
Jeśli są drzwi (?), to je otwiera i wychyla się delikatnie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Brakowało drzwi, więc...

Avatar Kadzio
Odwraca się plecami do ściany, przesuwa się w stronę wyjścia i trzymając w dłoni pistolet zerka co znajduje się na zewnątrz.

Avatar Vader0PL
Właściciel
No ten, klasycznie okopy. No i żołnierze, którzy z nich wybiegali na ostatni bieg.

Avatar Kadzio
Stara się zatrzymać któregoś z nich.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie udało się, wybiegli wszyscy.

Avatar Kadzio
- Jest tu ktoś? - krzyczy. Rozgląda się przy tym, by opisać sobie jak wygląda otoczenie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nikogo nie było, okop jak okop. No i bunkier, ale wiadomo, że jest pusty.

Avatar Kadzio
Podąża okopami do momentu kiedy kogoś znajdzie.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Porażka, a dalsza droga przez okopy jest niemożliwa przez gaz bojowy.

Avatar Kadzio
Z bronią w ręku biegnie spowrotem do schronu. Próbuje wspiąć się na niego.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Udało się, jednak tym samym jest na widoku.

Avatar Kadzio
Szybko rzuca okiem na otoczenie i skulony zeskakuje na dół.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Pole bitwy, czołgi, myśliwce, artyleria, trupy żołnierzy, inne okopy... masakra.

Avatar Kadzio
- Ku*wa, co robić...
Wchodzi do schronu i czeka aż ktoś do niego przyjdzie Broń ma wycelowaną w wyjście.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nikt się nie zjawił, ale za to trujący gaz ciągle się zbliżał.

Avatar Kadzio
Wyskakuje ze schronu i biegnie za niego.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Taka akcja może się udać, ale wyjdzie poza okopy.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Wyszedł więc z bezpiecznego schronienia.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku