[WIEŻOWIEC POŁUDNIOWY] Klatka schodowa

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Przez pierwsze klika pięter klatka normalnie istnieje, później jednak nabiera zieleni, by w końcu zmienić się w plątaninę mostów z pnączy, łączących ze sobą kolejne, podziurawione piętra. Od czasu do czasu można tu natrafić na różne stworki, niekoniecznie przyjazne.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Albatros tajlandzki
Opuściła z wdziękiem swój ogród i była gotowa do drogi. Chociaż właściwie nie wiadomo jeszcze do jakiej.

Avatar
Konto usunięte
Miała zamiar odwiedzić najbliższe siedlisko/wioskę elfów w poszukiwaniu zleceń, a może rozrywki. W tamtą stronę się udała, ale wcześniej sprawdziła czy wszystko ma przy sobie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Najbliższa nieduża wioska znajdowała się trzy piętra wyżej. Miała wszystko przy sobie, aż nawet nadto.

Avatar
Konto usunięte
Nie ufała zbytnio windom, więc wybrała schody, jako swą drogę do tamtejszej wioski. Po drodze rozglądała się w poszukiwaniu ewentualnych zagrożeń, albo chociaż czegoś ciekawego.

// Centaury potrafią chodzić po schodach całkiem nieźle. Gorzej z schodzeniem, ale też jakoś idzie

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Z jednej z dziur w ścianach wyłoniły się dwie nieduże kikimory. Wielkim zagrożeniem dla niej nie były, ale warto byloby się ich pozbyć.

Avatar
Konto usunięte
// Kikimora z Wiedźmina czy taka słowiańska?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//z Wiedźmina, słowiańskich jeszcze nie widziałam

Avatar
Konto usunięte
// pl.m.wikipedia.org/wiki/Kikimora

Wyciągnęła swój sierp, po czym zbliżyła się do stworzeń na odległość wystawionego kopyta

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//fajnie wiedzieć

Właściwie jedna nie zwróciła na ciebie uwagi, a druga się wycofywała.

Avatar
Konto usunięte
Nieco zdziwiło ją zachowanie niewzruszonej kikimory. Kopnęła ja z całej siły.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Co ciekawe, rozsypała się w proch, a druga uciekła gdzie pieprz rośnie. Zachowanie takich stworzeń trudne było do przewidzenia.

Avatar
Konto usunięte
Rzeczywiście. Jako, że sproszkowana Kikimora nikomu na nic się nie sprzyda, kontynuowała swą podróż do elfiej wioski

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
przebojowy albatros
Po krótkim spacerku opuściła wioskę. Czekał ją nieco dłuższy spacer na dół, a potem na północ.

Avatar
Konto usunięte
To się rozumie. Poczęła ostrożnie schodzić w dół, ażeby się nie ześlizgnąć

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
I tak kilkukrotnie się ześliznęła. Po drodze usiadł jej gołąb na ramieniu.

Avatar
Konto usunięte
Nie miała chleba, ni soli, to też skrzydlatego towarzysza nie ugościła. Aczkolwiek, przeczesała ręką czubek jego głowy, może ot tak, może by sprawdzić czy gołąb nie ma zamiaru zamienić się w wąsatego gruzina

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nie, za to zrobił się niebieski i zaczął gr*chać. Chyba nie miał zamiaru zmienić swój wygląd w jakiś kompleksowy sposób.

Avatar
Konto usunięte
Nie przeszkadzał jej za bardzo w tej formie, więc zostawiła go na ramieniu. Później jednak, będzie musiała go wygonić. Schodziła dalej.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Tymczasem przed nią wyłoniły się całkiem szybko rosnące liany, stopniowo zarastające jej drogę.

Avatar
Konto usunięte
Cóż za uprzykrzenie życia. Dobyła sierpa i wymachiwując nim przed sobą, starała się przeć na przód

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Pomógł jej w tym gołab, bo gdy narobił na liany te zaczeły płonąć i niknąć.

Avatar
Konto usunięte
Niby Gołąb, a jednak smok. Super. Dążyła dalej w dół

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//może po prostu jadł dobrego kebsa

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Dążenie wciąż trwało, gołąb dalej gr*chał.

Avatar
Konto usunięte
// Czemu nie pozwolisz mi zejść na dół ;_;

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
a k w a r e l i s t y c z n y a l b a t r o s
Udało się jej ukryć koniolot, a teraz zmierzała na miejsce z sadzonkami.

Avatar
Konto usunięte
Lepiej bym tego nie ujął. Parła niezatrzymanie do wioski elfów

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Trochę to zajęło wszakże było to dość wysoko. Po drodze wpadła na stadko gęsi.

Avatar
Konto usunięte
Postarała się przejść między nimi, przy okazji nie potrącając żadnej

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Udało się jej, ale jedna usiadła jej na grzbiecie.

Avatar
Konto usunięte
Nie przeszkadzało jej to za bardzo, więc wraz z gęsim jeźdźcem parła przed siebie

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Patataj patataj, była coraz bliżej.

Avatar
Konto usunięte
Patataj, Patataj, wciąż się zbliżała

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//ta opowieść wchodzi na nowy poziom <3

Zmiana tematu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
a u t o n o m i c z n y a l b a t r a s
Wyszła z wioski.

Avatar
Konto usunięte
Patataj, patataj, ruszyła do swojego domostwa

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Po drodze zobaczyła dziwne kwiaty w kształcie kocich główek.

Avatar
Konto usunięte
Dotknęła je końcówką lufy karabinu swego, w końcu nie wiadomo co z nich wyjdzie

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wydały dźwięk przypominający maiuczenie.

Avatar
Konto usunięte
Spróbowała zerwać jednego sierpem. Albo nie. Wolałaby nie mieć kocich głów w ogródku. Ruszyła dalej

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Tym razem napotkała malutką zebrę.

Avatar
Konto usunięte
Wyciągnęła z sakwy marchew i dała zwierzęciu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zebra wyglądała na uradowaną z posiłku, bo usiadła z boku i zaczęła podjadać.

Avatar
Konto usunięte
W sumie, czemu by nie zjeść wraz z nią? Również zaległa, chrupiąc marchew

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Mała zebra gdy tylko zjadła podeszła do niej.

Avatar
Konto usunięte
Pogłaskała ją po łbie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zarżała cichutko zadowolona.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku