[CENTRUM] Labirynt

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Z nieznanych powodów żywopłot, tworzący nieco zdziczały labirynt, jest ognioodporny, a konkretne gałęzie trudne do ścięcia. Łatwo tu się zgubić, ale w wydostaniu mogą pomóc zamieszkujące tę okolicę fauny. Podobno pośród zakręconych korytarzy można odnaleźć odpowiedzi na pytania wszechświata.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Xuzuuzuzzuuzu
Akin wszedł do labiryntu. Pachniało w nim kwiatami i było przyjemnie, spokojnie, cicho. Przed nim znajdowało się rozdroże. Pójdzie w lewo czy w prawo?

Avatar
Konto usunięte
Przymknął oczy i wziął duży wdech.
Zawsze wolał prawą stronę. A więc tam skręcił

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zoabczył tam cukierkowy krzaczek i ińny, pachnący rybkami.

Avatar
Konto usunięte
Kotek zaciekawiony podszedł do krzaczków i oderwał jeden listek. Od tego rybkowego oczywiście, jednak cukierki też kusiły.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Listek pachnial i wyglądał jak jego ulubiona rybka.

Avatar
Konto usunięte
Akin wciąż nie był przyzwyczajony do wielu rzeczy tutaj, a że niezbyt ufał tutejszej florze nie sprawdził czy listek tak samo smakuje.
Schował go za to do kieszeni i wstał.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nic się wokół nie zmieniło, co raczej było dobrym znakiem.

Avatar
Konto usunięte
Pociągnął nosem i ruszył dalej, beztrosko podśpiewując coś pod nosem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zobaczył nagle strzałkę z patyków na ziemi, coś jak podchody.

Avatar
Konto usunięte
Akin zmarszczył nos, ale w sumie zanim zdążył cokolwiek logicznego pomyśleć już szedł w stronę którą strzałka wskazywała.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wtedy zobaczył kolejną strzałkę, tym razem z kamyków.

Avatar
Konto usunięte
Skierował się w stronę w którą wskazywała.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Takich strzałek było całkiem sporo. Wszystkie prowadziły jedną, brnącą w określonym kierunku trasą.

Avatar
Konto usunięte
No. Więc. Szedł.
Nawet nie rozglądał się jakoś dookoła by później wrócić.
Po prostu droga za strzałkami stała się odruchem, a samego Akina pochłonęły myśli.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wtem usłyszał jakieś ciche stukoty przed sobą. Widział wyjście z labiryntu i fauna układającego uśmieszek z kamyków.
Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie [CENTRUM] Labirynt

Avatar
Konto usunięte
Akin "włączył" tryb skradania się i bezszelestnie, jak na kota przystało, podszedł do fauna.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Faun nie dostrzegł go. Poprawił ostatni raz uśmieszek, po czym podniósł się z klęczek i otrzepał z pyłu.

Avatar
Konto usunięte
A więc Akin usiadł po turecku. Za faunem. I począł odliczać sekudny, aż tenże się zorientuje że ktoś go obserwuje.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie sądziłem, że ktoś rzeczywiście poslucha tych strzalek. Ludzie nie ufają wskazówkom w labiryntach.

Avatar
Konto usunięte
-A cóż innego miałbym robić?- Zapytał ciut rozleniwionym tonem. - Stać u wejścia i czekając aż ktoś po mnie przyjdzie i oprowadzi?- Dodał kąśliwie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Zazwyczaj chodzą w przeciwnym kierunku. Ale miło, że skorzystałeś z tej pomocy, panie obrażalski.

Avatar
Konto usunięte
Akin zaśmiał się i wstał. Lekkim, pełnym ciekawości, krokiem zbliżył się do fauna.
-Po czym stwierdziłeś, że jestem "obrażalski"?- Zadał kolejne pytanie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Po twoim tonie głosu. - odparł faun, spoglądając na niego. - Kotku.

Avatar
Konto usunięte
W odpowiedzi kotek uśmiechnął się szeroko. Zatrzymał się może z metr przed faunem.
-Cóż, a więc mój ton głosu musi dobrze kłamać.- Powiedział, lekko przekrzywiając głowę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Może to i lepiej. Cieszy mnie, że ktoś jeszcze chodzi po tym labiryncie. Lubię mieć gości.

Avatar
Konto usunięte
-A ja lubię być u gości.- Powiedział, chociaż bardziej miauknął.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Masz ochotę na coś do picia, kotku?

Avatar
Konto usunięte
Akin wzruszył ramionami.
-Skoro proponujesz.-

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A czego byś chciał do picia?

Avatar
Konto usunięte
-Herbaty?- Akin spojrzał w niebo. -Albo wody.- Dodał.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Akurat mam herbatę. - pokazał mu dwa kubki z parującym napojem.

Avatar
Konto usunięte
-Milutko.- Mruknął Akin i przeciągnął się. Podszedł do kubka i chwycił go, po czym usiadł na ziemi "owijajac się" ogonem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//to jaki on ma długi ten ogon?

Avatar
Konto usunięte
//Koty czasem tak się owijają, to on mniej więcej robi tak samo.
Grr, nie wiem jak to wytłumaczyć >:(

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//wiem jak, pytałam o ogon >_>

Avatar
Konto usunięte
//No proporcjonalnie jak kot.
Tak może poniżej kolan.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jak ci na imię, kotku? Ja jestem Llyr.

Avatar
Konto usunięte
-Akin.- Odparł chłopak i wziął duży łyk napoju. -A więc, wiele osób już wyratowałeś z labiryntu, Llyrze?-

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Zazwyczaj ci, których nie znajduję przeciskają się przez ściany. Ale tak, sporo udaje mi się odnaleźć, a potem i pomóc.

Avatar
Konto usunięte
-Musi to być całkiem ciekawa praca.- Stwierdził Akin tonem znawcy. -Ja na przykład mam dość nudną pracę, więc staram się ją zastępować.-

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jest monotonna. A ty co robisz?

Avatar
Konto usunięte
Akin uśmiechnął się szeroko, pokazując swoje kły.
Ah, walczył by nie powiedzieć "poluje na takie słodkie fauny, jak ty."
Ale w końcu tylko odchrząknął i odrzekł:
-Jestem pisarzem.-

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Tak? Wobec tego w najbliższym czasie wypożyczę twoją książkę.

Avatar
Konto usunięte
No i tutaj Akin zaśmiał się naprawdę głośno.
-Jeśli jakakolwiek jest w jakiejkolwiek bibliotece.- Rzekł przez śmiech i popil herbatą.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Podobno w bibliotece w Paradosso są nawet nieistniejące dzieła.

Avatar
Konto usunięte
Akin nie stracił swojego uśmiechu.
-Więc może sam się tam wybiorę by wiedzieć jak skończyć to co piszę?- Zadał pytanie, ale nie sposób było odgadnąć czy mówi do siebie czy też chce takim sposobem podtrzymać rozmowę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Jak to zrobisz, pewnei pojawi się jakaś nowa anomalia.

Avatar
Konto usunięte
Chłopak wzruszyl ramionami.
-Mówisz jakby było tu tego mało.- Jego uśmiech przybladł, choć wciąż się gdzieś czaił. -Sam jestem jedną z nich. A nuż powstałem w podobny sposób?-

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Niby dlaczego jesteś anomalią? Jesteś przecież piękny.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku