[CENTRUM] Park centralny

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wtedy zaczęli sobie strzelać, a jedna z kaczek spadła Buenorowi na głowę.

Zmiana tematu

Avatar Kuba1001
Podniósł ją, aby się jej przyjrzeć, Krasnolud rzadko widuje kaczki.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Była niebieska i jeszcze pół żywa.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Bartuś
Dotarl z Dominiciem do parku.

Avatar Psychopata_
Park ten widział wiele razy czy to z okna, czy przez niego przechodząc, więc nie zatrzymał się tylko szedł dalej.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A dokąd właściwie teraz idzimy?

Avatar Psychopata_
- Masz naprawdę krótką pamięć. Mówiłem, do baru.

Avatar Kuba1001
Głupio było zostawić ją w takim stanie, więc dobił ją poprzez uderzenie toporem w łeb.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Wysypała się z niej kasza. Co ciekawe, ugotowana.

- Do Wiktorii?

Avatar Psychopata_
- Do jakiegokolwiek. Może być i do Wiktorii.

Avatar Kuba1001
- Kaczki powinny tak robić?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Fajnie. Dawno nie piłem.

- Z mojej wyleciala kukurydza. - skwitował jeden z twych towarzyszy.

Avatar Psychopata_
To szedł do tego baru przez ten park.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Cóż, przed nim jedynie pozostała decyzja, czy przejdzie przez Labirynt, czy go okrąży.

Avatar Psychopata_
Przez labirynt chyba jest szybciej. A Dominic z góry jak co może go poprowadzić.

Avatar Kuba1001
- W sumie dobrze, więcej żarcia dla nas.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Teraz wystarczyło jedynie tam wejść.
- O, lubię labirynty!

Jeden z twych kompanów zaczął zbierać owe padłe kaczki.

Avatar Psychopata_
- No spójrz. Akurat tam idziemy. - Wszedł w ten ogrom ślepych korytarzy, z których tylko jeden prowadzi do wyjścia... dobra chyba trzy ale tylko jeden do właściwego, inaczej zwany labiryntem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zmiana tematu

Avatar Kuba1001
No to skoro kaczki zostały pozbierane, wypada ruszyć w drogę powrotną.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Plan został stworzony, wystarczyło go wykonać. Tymczasem Buenor usłyszał jakieś beczenie w pobliżu.

Avatar Kuba1001
//Tylko nie pomarańczowy baran ;-;//
Spróbował ustalić, skąd dokładnie dochodzi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//co ja właśnie przeczytałam

Dochodzilo zewsząd.

Avatar Kuba1001
//HALO BARAN POWIEDZ COŚ//
A przypominało mu coś konkretnego? Jakieś znane zwierzę lub odgłos?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Przypominało odgłos traktora. Zobaczył przed sobą coś pomarańczowego.

Avatar Kuba1001
Przyjrzał się temu dokładniej.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//sorry

Było puchate, charczało i chyba nie było samotne, z kilku stron zaczęło ich osaczać.

Avatar Kuba1001
A duże to? Albo chociaż groźnie wyglądało?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Były to mechaniczne barany naturalnej swej wielkości. Z metalicznych pysków buchała para a oczy świeciły na czerwono.

Avatar Kuba1001
- Ło ku*wa... - rzekł Buenor, siląc się tylko na to, gdyż więcej nie mógł z siebie wydobyć, ponieważ, jak każdy Krasnolud, lubił w technologię i wyobrażał sobie teraz siebie i swoich chłopaków na takich cacuszkach jak zapi**dzielają na pohybel sku*wysynom.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Pierwszy z brzegu zaszarżował swym łbem na Buenora gdy ten rozmyślał. Krasnolud podleciał do góry, zrobił koziołka i z impetem uderzył kroczem w nie do końca wygodny grzbiet barana.

Avatar Kuba1001
Korzystając ze swego położenia, wzniósł w gorę topór i wbił go w barani łeb, wykorzystując ból przemieniony we wściekłość, aby skoncentrować go w toporze i ciosie ostatecznej dewastacji.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Topór odbił się od baraniej głowy, mało nie uderzając w Buenora, na baranim łbie jednam zosatwiając głęboką na kilka centymetrów szramę.

Avatar Kuba1001
Niby fajnie, kolejna do kolekcji, a chłopakom naopowiada, że to był jakiś Smok czy coś... No, skoro nie tak, to poszukał miejsca, które wydaje się w jakiś sposób słabsze od innych.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//źle zrozumiałeś

Avatar Kuba1001
//>Pierwsza w nocy.
> Logiczne myślenie.
Wybierz jedno :V//
Ponowił więc atak, w dokładnie to samo miejsce.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Trafił obok, baran miał dwie ładne szramy i nieszczególnie się tym przejmował, gdyż bódł największego durnia spośród twych ludzi.

Avatar Kuba1001
//Trykał? Cooo?//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//nie pytaj, mam dziwne pomysły

Avatar Kuba1001
//Dziwne słowo, nie słyszałem, teraz rozumiem.//
Pewnie był nim Pwent, w końcu tytuł szałojownika zobowiązuje, nie? Niemniej, postarał się baranowi jakoś to obrzydzić, poprzez kolejne ciosy toporzyska.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Baran zaczął skwierczyć jakby go grillowali.

Avatar Kuba1001
Je**ął jeszcze raz, dla pewności, a później zeskoczył, mając przeczucie, że coś zaraz je**ie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Baran się rozdupczył i zrobił dziurę w ziemi. Przy okazji nieco podjarał Buenora.

Avatar Kuba1001
Jeśli były jeszcze jakieś płomienie, to natychmiast je ugasił, aby później rozejrzeć się po okolicy.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Cóż, najwyraźniej rozdupczenie barana pogoniło jego stado z dala. Zostali sami z bolącymi rzyciami.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Bartuś
Ana patatajała na zebrze przez park.

Avatar Psychopata_
Bardziej to Ana próbowała nie spaść z patatającej zebry ale uznajmy, że jest dobrze. Tak więc spojrzała przed siebie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]