[CENTRUM] Park centralny

Avatar
Konto usunięte
Akin nie był jakimś wielkim fanem psów, ale ten wydawał się całkiem sympatyczny. Lekko położył m rękę na głowie. Był nieco zaskoczony faktem, że metal żyje i dodatkowo sam się porusza.
"Jestes w Paradosso." - upomniał się w myślach. - 'W śnie, w Paradosso. Naprawdę uważasz, że to tu nie jest możliwe?"

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Piesek zaszczekał nieco mechanicznie i zaczął posapywać. Wyglądał na zadowlonego.

Avatar
Konto usunięte
Akin cofnął się nieco i wstał. Rozejrzał się jeszcze dookoła siebie, niezbyt wiedząc co ma począć.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Najwyraźniej mógł pojawić tu cokolwiek co chciał. Jego wybór co zrobi.

Avatar
Konto usunięte
Czy można iść spać w śnie? Albo coś w tym stylu?
To by było cudowne! Znaczy... Chyba. Akin westchnął cicho. Trochę nudno.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Pojawiła się przed nim kolejka, do której mógł wsiąść. Sadząc po dźwigni, mógł kontrolować jej prędkość, o ile z niej skorzysta.

Avatar
Konto usunięte
Nie ma na co czekać.
Znaczy się - przygoda czeka!
Akin wsiadł do kolejki i przestawił dźwignię na niezbyt szybko, ale także nie przesadnie wolno. Ot, tak w sam raz.

//Marzy mi się Akin oglądający wiktoriański Londyn ~>~

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Była to kolejka, jadąca powoli przez wiktoriański Londyn.

Avatar
Konto usunięte
Akin nigdy nie widział takiego miasta. Jak zaczarowany rozglądał się dookoła, chcąc to wszystko zapamiętać.
Każdy budynek był tu... Inny!
Niby ponuro i szaro, ale jakże fascynująco.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Na szczęście kolejka była spokojna i mógł patrzeć ile tylko chciał.

Avatar
Konto usunięte
A gdyby tak uciec z kolejki? I przespacerować się po uliczkach tego tajemniczego miejsca?
Albo... A gdyby Akin napisał kryminał w tym mieście?!
Przecież to by było genialne.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Mógł pociągnąć za dźwignię i zatrzymać kolejkę. Pisania również nikt mu nie bronił.

Avatar
Konto usunięte
A więc poczekał na odpowiedni moment i zatrzymał kolejkę. Wysiadł i przeciągnął się.
Po chwili jego wzrok padł na ulicę, którą zaczął iść.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Była całkiem nieźle oświetlona. Wokół niego pachniało deszczem, choć nie było wilgotno.

Avatar
Konto usunięte
Przymknął oczy, jednak tylko na kilka sekund. Zaczął iść, jednak starając się stawiać kroki jak najciszej.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Kroków nie było słychać.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Kubuś
Cóż, po niedługim czasie byli w parku. Tu się nic nie paliło. Ćwierkały ptaki i było zielono jak cholera. Poza tym raczej poza nimi nikogo nie było.

Avatar Kuba1001
- Czujni bądźcie, śmierdzunce Elfy lubią takie miejsca.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- O kurna!
- Co? - spojrzał Pwent.
- Jednorożec!

Avatar Kuba1001
- Hę? Gdzie? - spytał i zacisnął dłoń na trzonku topora, profilaktycznie osłaniając się tarczą trzymaną w drugiej dłoni.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Krasnolud trochę się pomylił, gdyż w trawie pasł się nosorożec.

Avatar Kuba1001
Uznał, że fajnie byłoby mieć łeb takiego nad kominkiem, ale nie po to tu przyszli, więc poprowadził grupę dalej, omijając zwierzę szerokim łukiem.
- Rozglundajcie się za śmierdzuncymi Elfami.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nosorożec powoli jednak zmierzał w ich stronę.

Avatar Kuba1001
Ustawił chłopaków w defensywną formację: Tarczownicy z przodu, muszkieterzy z tyłu. Sam stanął z przodu.
- Jak ch*j zaszarżuje, to zastrzelić gnoja! Chcę mieć jego łeb nad kominkiem!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nosorożec zaszarżował na tyle szybko, jak że nawet nie zdążyli i zostali rozrzuceni jak kręgle po zbiciu. Zauważyli też elfa na grzbiecie zwierzęcia.

Avatar Kuba1001
- Śmierzuncy Elf! - warknął, ponieważ znowu to Elf był przyczyną jego nieszczęść: Zamordowanie rodziców, strata brata w walce z nimi, odrzucenie wniosku przyjęcia do akademii sztuk pięknych, wbita w plecy strzała. Uznał, że pora się odpłacić, więc puścił topór i dobył pistoletu, z którego wycelował i wypalił w Elfa. Niezależnie od efektu pistolet schował i wziął znów topór do ręki.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Trafił elfa w ucho. Ten jedynie się roześmiał i jechał dalej, znów szarżując.

Avatar Kuba1001
- Dawaj buźkę pod topór. - powiedział i czekał na szarżę zwierzęcia, aby odskoczyć w bok i sieknąć go toporzyskiem w łeb. - Strzelajcie do gnoja! - krzyknął jeszcze do reszty.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Trafił w róg, który jednak najwyraźniej był silniejszy od topora. Elf został kilkukrotnie postrzelony, ale się trzymał.

Avatar Kuba1001
Poczekał na nawrót nosorożca, ale tym razem uderzył go w łeb toporem poziomo, nie pionowo, by znów nie natknąć się na róg.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nosorożec to zauważył i zrobił unik, szarżując bardziej w jego towarzyszy.

Avatar Kuba1001
Nie chciał dać mu tej przyjemności, więc rzucił się na nosorożca, chcą wleźć na jego grzbiet, a przy okazji młócił toporem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Odbił się od jego grzbietu, porządnie jednak raniąc zwierza.

Avatar Kuba1001
Rzucił jeszcze toporem w jeźdźca celując w plecy, a później odrzucił tarczę i dobył dwuręcznego młota.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Elf uniknął topora, ba, nawet go złapał.

Avatar Kuba1001
- Ty zniewieściały ch*ju... - wydyszał przez zęby o mocniej ścisnął młot, aby uderzyć nim w bok głowy nosorożca, gdy ten będzie szarżować.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Elf zmienił taktykę i zaczął okrążać krasnoludy.

Avatar Kuba1001
No to kazał ustawić się tarczownikom w kółko, w środek dać muszkieterów, a tamci ostatni mieli je**ąć salwę w gnoja.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nosorożec przyspieszył, a zamiasy kluczyć mniejsze koła bliżej ich, kluczył większe.

Avatar Kuba1001
//A Krasnale strzeliły czy niekoniecznie?//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//nie trafiły//

Avatar Kuba1001
//Jak bardzo trzeba być upośledzonym, żeby nie trafić w tak wielkie bydle z tak małej odległości? ._.//

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//bo im kurde spierdzielił

Avatar Kuba1001
Czekał, aż przeładują i znów wystrzelą.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nosorożec jednak umknął pośród drzewa.
- Spie**olił? Gonimy go?

Avatar Kuba1001
- Gonimy. - odparł i przeładował pistolet, schował młot na miejsce, wziął tarczę i topór, a później pognał za nosorożcem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Nie mogli go dostrzec. Widzieli jednak jego wyraźne ślady.

Avatar Kuba1001
Po śladach do celu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Ślady w pewnym momencie zniknęły. Słyszeli za to śmiechy gdzieś niedaleko.

Avatar Kuba1001
- Wyłaź, drzewoje*ie! - krzyknął, jednocześnie ustawiając chłopaków w formację obronną.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 8943 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Paradosso [P...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Paradosso [PBF] [Martwy]