Karczma Biały Bizon

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Oni jeszcze nie weszli do tundry, rozdzielą się później.//

Avatar maxmaxi123
//No czyli dobrze napisałem...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zrobili to w tundrze, rozbijając się na coraz mniejsze grupki, a w końcu krocząc pojedynczo.

Avatar maxmaxi123
Sprawdził, czy dałby radę skakać po tutejszych drzewach.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Biorąc pod uwagę fakt, że są to drzewa iglaste o gałęziach skierowanych w dół oraz to, że przykrywa je śnieg?
Niezbyt.

Avatar maxmaxi123
Starał się więc iść najciszej jak potrafi. Starał się też szukać tropów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Poza śladami swoimi i Nordów nie znalazłeś nic ciekawego.

Avatar maxmaxi123
Szedł dalej. Może w końcu znajdzie coś ciekawego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Prędzej to coś ciekawego znajdzie Ciebie, ale nie będzie wtedy tak wesoło.

Avatar maxmaxi123
Jakoś przeżyje. Chyba.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli to nie będzie ćwierć tony Yeti to przeżyje. Chyba.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No to brniesz w tundrę. Co dalej?

Avatar maxmaxi123
Szuka jakiejś zwierzyny, ewentualnie czegoś nietypowego dla tutejszych terenów, nietypowych dźwięków i tym podobne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Cały czas znajdywałeś ślady idących przed Tobą Nordów, aż los się do Ciebie uśmiechnął i zauważyłeś ślady kopyt prowadzące na wschód.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ślady urwały się nagle na polanie otoczonej ze wszystkich stron lasem, przeszły tam w ślady wyglądające, jakby coś kogoś ciągnęło.

Avatar maxmaxi123
Ruszył zaciekawiony.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Po śladach?//

Avatar maxmaxi123
//No nie. Po dachach. Jasne, że po śladach. //

Avatar Kuba1001
Właściciel
I trafiłeś między drzewa, gdzie zauważyłeś jelenia, rozszarpanego. Wokół śnieg był czerwony od krwi, a same zwłoki wydawały się jeszcze świeże.

Avatar maxmaxi123
Szybko zaczął uciekać. Aż tak ciekawski nie jest.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nagle usłyszałeś rozdzierający panującą do tej pory ciszę przeraźliwy ryk, jakiego nigdy wcześniej nie słyszałeś.

Avatar
Konto usunięte
//Naprawdę można się wysilić i trochę rozbudować taką wypowiedź:
//W momencie gdy przeraźliwy, przeszywający duszę dźwięk dotarł do jego uszu i przedarł się do //świadomości powodując silny lęk. Wydzielona w ułamku chwili adrenalina wymusiła na ochroniarzu //przyśpieszenie biegu by uniknąć tego czegoś, cokolwiek to było.

Avatar Kazute
//Niektórzy nie lubią się rozpisywać. Właściwie to rozpisywać lubią się osoby lubiące tworzyć własne twory literackie...

Avatar maxmaxi123
//Wolę prostotę. Poza tym, chyba wiadomo czemu przyspieszył?

Avatar Rafael_Rexwent
Moderator
Kazute pisze:
//Niektórzy nie lubią się rozpisywać. Właściwie to rozpisywać lubią się osoby lubiące tworzyć własne twory literackie...

// Mądrość ze słów płynącą tych szanuję ja... //

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przez chwilę wydawało Ci się, że zaszło słońce i zapanowały ciemności. Był to jednak tylko ułamek sekundy, kiedy to okazało się, że owe niespodziewane zaćmienie jest w rzeczywistości cieniem Yeti, który wykonał długi skok i nagle znalazł się kilka metrów przed Tobą.

Avatar maxmaxi123
Skręcił więc w prawo i biegł dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
On również, warto dodać, że jest szybszy i niedługo Cię dogna.

Avatar maxmaxi123
Próbował uciekać w stronę karczmy, ewentualnie po drodze starał się znaleźć jakąś kryjówkę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kryjówek brak, zaś przez liczne zmiany kierunku ciężko Ci określić, gdzie jest karczma.

Avatar albert1005
//chyba kolejny dead będzie/ /

Avatar maxmaxi123
Biegł więc dalej, starając się na szybko znaleźć ślady nordów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Takowych nie było, acz teraz wbiegłeś w gęstszą tundrę i obijasz się barkami lub rękoma o drzewa. Mimo to, jest to mała cena za pozostawienie dzikiej bestii w tyle, nieprawdaż?

Avatar maxmaxi123
Teraz trochę zwolnił i ponowił próby szukania kryjówek, bądź śladów. Oczywiście podczas poszukiwań się nie zatrzymywał. Najwyżej kiedy znajdzie jedno, lub drugie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zwolnienie nie było dobrym pomysłem, dzięki niemu Yeti znów zmniejszył dystans między Wami. Ty zaś nie znalazłeś kryjówki, ale ślady już tak.

Avatar maxmaxi123
Biegł za śladami i znów przyspieszył.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zauważyłeś przed sobą Norda z wielką włócznią, kilka innych leżało obok niego. Krzyknął co do Ciebie, a później wzniósł włócznię i rzucił.

Avatar maxmaxi123
Pobiegł w jego stronę.
-Mamy z nim szanse?!
Rzucił szybko.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Masz świadomość, że on już tą włócznią rzucił, a Ty stoisz mu na drodze do Yeti?
Gdybyś nie miał zaplanowanej fabuły to właśnie teraz zabiłbym tę postać.//

Avatar maxmaxi123
//Ups. Przepraszam.//
Zszedł z drogi strzału i podbiegł w kierunku norda . Oczywiście cały czas bokiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był to zdecydowanie dobry ruch, bowiem włócznia przeleciała ledwie kilka centymetrów od Ciebie, aby później wbić się głęboko w szyję Yeti. Bestia zatrzymała się, złapała obiema łapami za ranę i szła dalej, próbując wyrwać włócznię, lecz w końcu padła martwa, obficie brocząc krwią. Nord bez słowa podszedł, wyrwał włócznię i wytarł ją o futro stwora. Później rzucił Ci krótkie spojrzenie i poszedł w tylko sobie znanym kierunku.

Avatar maxmaxi123
Podszedł dokładnie obejrzeć ciało, ale wpierw przygotował łuk i oddał ze dwa strzały.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Yeti był więc teraz potrójnie martwy.

Avatar maxmaxi123
Sięgnął po sztylet i zaczął go skórowac.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i masz futro oraz mięso, a przynajmniej tyle, ile zdołasz unieść, więc nieźle.

Avatar maxmaxi123
Wziął w sumie tyle, aby mógł się jakoś sprawnie poruszać. Następnie próbował jakoś ocenić, gdzie mogłaby być karczma.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Orientację to straciłeś już dawno, więc najlepszym pomysłem wydaje się marsz po śladach niedawnego Norda-wybawcy, które były jeszcze świeże i dobrze widoczne.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku