Umiem ruszać uszami i zwijać język w rurkę. Jeszcze dwa lata temu potrafiłem naśladować dźwięk kapiącej wody, ale mutacja zrobiła swoje ;-;
Potrafie nieźle miałczeć i umiem pierdzieć (znaczy się wydawać taki odgłos) samymi rekoma.
Mam magiczną zdolność nieprzewidywania przyszłości; nie ważne, ile wymyślę wersji danego zdarzenia, zawsze bedzie jakoś inaczej.
Zawsze, gdy poprawiam rysunki cienkopisem, to zawsze w pewnym momencie wyjadę co najmniej jeden raz poza linię naszkicowaną ołówkiem i perfekcja rysunku idzie się walić.
Konto usunięte
To słabo... ja zawsze wyjeżdżam poza linię kolorując cokolwiek...
Do rysowania to jednak trzeba mieć talent, ale i tego też mi brakuje.
Umiem rysować, ale tylko kontury
Mam zdolność wyczuwania, gdy ktoś mi bliski, nawet na odległość kłamie lub dzieje mu się krzywda.
Mogę po "zaciemnieniu obrazu" (chwilowy brak wzroku po szybkim podniesieniu się) normalnie się poruszać i funkcjonować.
No i mogę w glanach, bluzie, z ciężkim plecakiem i w pełnym słońcu przejść ± 6 km w godzinę.
Chyba jeno tyle pamiętam.
Moderatorka
Potrafię rysować dłonie. Nie wyglądają bardzo dobrze, ale widać że to dłonie.
Umiem coś zyebać, nawet kiedy wszyscy myślą, że się nie da ._.
Moderatorka
Jeśli ktoś jest online to mogę sprawić żeby był offline za pomocą 1 wiadomości.
Ewelki prawdopodobnie nie lubią, a ja po prostu jestem mną ;-;
Jedną dziesiątą, czyli tylko z jednym palcem?