Petersburg

Avatar Vader0PL
Właściciel
Elektryczne na kod.

Avatar ThePolishKillerPL
I g*wno z rabunku. Wychodzi z namiotu. Są jeszcze jakieś namioty wojskowe?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Tak dwa, ale przy nich widziałeś grupki cywilów.

Avatar ThePolishKillerPL
Aw shit. Fuck this shit im out m8.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Opuściłeś to miejsce.

Avatar ThePolishKillerPL
Idzie dalej przez ulice. Szukaj jakiegoś sklepu z żywnością.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Po godzinie szukania udało się taki znaleźć.

Avatar ThePolishKillerPL
Wbija do niego bez skrupułów z buta.

Avatar Vader0PL
Właściciel
I w ten sposób zniszczyłeś mur z puszek z psią karmą. Były puste, ale zrobiły hałas.

Avatar ThePolishKillerPL
Zaraz, to sklep zoologiczny?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie, po prostu w tej dzielnicy każdy mieszkaniec miał zwierzaka.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Sklep jak sklep, zgniłe i spleśniałe rzeczy na wierzchu.

Avatar ThePolishKillerPL
Szuka czegoś zdatnego do spożycia.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Puszka z psim żarciem, ale zupa pomidorowa w puszce. Oraz miód pitny.

Avatar ThePolishKillerPL
Miód pitny się może przydać. Bierze miód i sprawdza kasę, czy są jakieś pieniądze.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie, nie było.

Avatar ThePolishKillerPL
-Ku*wa.
Wyszedł z sklepu i szuka jakiejś żywej duszy, którą mógłby zadupić jak Ferdek babkę i ograbić.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Takowych nie udało się odnaleźć.

Avatar ThePolishKillerPL
Idzie, szukając, nie licząc tych w centrum.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Można spróbować w Róży...

Avatar ThePolishKillerPL
A więc...no czemu nie? Kieruje się do Róży.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Po drodze minął cię motor z koszem. Na twoje szczęście motocykliści zostawili się w spokoju i pojechali dalej, by zniknąć za zakrętem.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Po godzinie dotarłeś do Róży.

Avatar ThePolishKillerPL
Da się tam jakoś od tyłu zakraść, czy coś w tym deseń?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Z każdej strony strażnicy, po cichu nie.

Avatar ThePolishKillerPL
Spróbował rozejrzeć się dookoła placówki, czy jest jakieś miejsce które by się nadawało do rozpoczęcia cichego napadu rodem z PayDay 2.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Nie ma takiej opcji, zbyt dobrze pilnowana. A samotne wejście w stylu Rambo to samobójstwo.

Avatar ThePolishKillerPL
Ohoho, hoho. Ho. O nie nie. Gdzie jest jakaś strefa, w której jest bardzo wysoka szansa, że spotka tak mutanty/zombie/sprzęt jak i ocalałych?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Pewnie metro.

Avatar ThePolishKillerPL
Metro z którego przybył, się rozumie?

Avatar Vader0PL
Właściciel
Tak, właśnie to.

Avatar ThePolishKillerPL
Tak właściwie to po ch*j on tu przybył, skoro nic tu nie ma. Zawrócił się do tego metra.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Charlie
Udało się do niego dotrzeć, bezpiecznie.

Avatar ThePolishKillerPL
Schodzi na dół.
//Przeniesienie do: Metro?

Avatar Vader0PL
Właściciel
///Nope.jpg
Usłyszałeś dżwięk odbezpieczania broni za swoimi plecami.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Nikt nie opuszcza tego miasta.

Avatar ThePolishKillerPL
Przeklnął w myślach.

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Odwróć się.

Avatar Vader0PL
Właściciel
Przed nim stał koleś z kałachem, w rosyjskiej uszance, płaszczu z niedźwiedziego futra i z czerwonym jak krew medalem na piersi.

Avatar ThePolishKillerPL
trzy kropki kontynuacji tematu

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Na kolana!

Avatar ThePolishKillerPL
Wykonał czynność.
-Na ch*j do tego miasta przyszedłem...

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Nie wiem i nie chcę wiedzieć. Twarzą do ziemii!

Avatar Vader0PL
Właściciel
-Zrozum, że robię to, bo takie sa rozkazy z góry. Nie możesz opuścić tego miasta, skoro już się w nim znajdujesz.

Avatar ThePolishKillerPL
-To na cholerę mi każesz leżeć zamiast rozkazać zawrócić?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku