Nowy Jork: U.S.A.

Avatar Kuba1001
- Pewnie, że dobrze. Bo teraz nie dość, że wciąż mogę prać po pyskach to jeszcze nikt mnie za to do pierdla nie wsadzi.

Avatar wiewiur500kuba
- No niby tak, ale zawsze można chcieć dać w pysk niewłaściwej osobie... No na przykład ja dzisiaj wzięłam Cię za niewłaściwą osobę... Dobra, będę się zbierać. Miło się piło, rozmawiało i takie tam.

Avatar Shocke_
//Zygarde, odpisz, jak będziesz mógł.//

Avatar Kuba1001
- Do Svidaniya. - odparł, pociągając kolejny łyk.

Avatar Zygarde
Właściciel
//ciekawostka. W czasie gdy Siergiej wypił chyba półtorej butelki fiećma wypiła kieliszek//
Fiećma:
Lekko dziwnie widzisz, nie jesteś przyzwyczajona do jakiegokolwiek picia.
Siergiej:
Widzisz że ona zaczyna się lekko chwiać.
Frank:
I jesteś już ubrany jako Onniscent

Avatar Shocke_
Mógłby pójść na miasto sprawdzić, czy jest jakiś napad, lub coś w tym stylu. Pomyślał jednak o tym wielkim tsunami na Oceanie Indyjskim. A co jeśli Defenders nie będą mogli powstrzymać tego tsunami? Mogą nie zdążyć dotrzeć do jakiegoś miejsca, a tych miejsc jest aż 3. Omniscient potrafi otwierać portale do większości miejsc na Ziemi. Pozostaje pytanie, czy jest dzisiaj wystarczająco rześki, by wytworzyć portal do dobrego miejsca, oraz czy potrafiłby jakimś sposobem zawrócić tsunami w kierunku epicentrum.

Avatar wiewiur500kuba
podirytowana ruszyła w stronę swojego mieszkania. Może da radę tam dojść i nie rozwalić sobie ryja na chodniku?

Avatar Kuba1001
No to obserwował, jakiekolwiek upadki nowicjuszy po maratonie walenia wódy były zawsze zabawne.

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank:
Możesz spróbować.
Fiećma:
I się wywaliłaś. Nawet jeszcze nie wyszłaś z baru.
Siergiej:
Widzisz jak się przewróciła

Avatar Shocke_
Ale potrzebuje planu i musi czuć się wystarczająco rześki. Nie chce się przecież znaleźć w niepożądanym miejscu, jak inny stan, kraj w Europie czy kryjówka jakiegoś złego gościa. Co do planu - prawdopodobnie będzie mu potrzebny notes. Powinien takowy mieć w plecaku, więc sprawdza, czy go wziął. Póki co przychodzi mu do głowy tylko coś z wystarczającą siłą odrzutu. Ale taki wybuch zniszczyłby też cześć kontynentu. A przecież tego chce uniknąć.

Avatar Kuba1001
W takim razie podszedł i z powrotem usadził ją na swoim miejscu.

Avatar Zygarde
Właściciel
Fiećma:
Zostałaś posadzona na miejsce przez Siergieja

Avatar Kuba1001
//Teraz Wiewiur czy ja, bo nie łapię?//

Avatar wiewiur500kuba
- Zawieziesz mnie do domu? //Sorry, wolę nie próbować pisać jej wypowiedzi jakby była pijana :v //

Avatar Kuba1001
//Wolę zaczekać na odpowiedź Zygarde'a, tak dla pewności.//

Avatar Zygarde
Właściciel
//Wiewiór, możesz tak pisać.//

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank:
Wyjąłeś zatem swój notes

Avatar Shocke_
Zaczyna planować i wyliczać, co mógłby w takiej sytuacji zrobić. Żeby skierować tsunami w przeciwną stronę lub zatrzymać, żeby niczego nie zalało.

Avatar wiewiur500kuba
- Mogę Cię na bieżąco kierować. Tylko musimy dostać się do jakiegoś samochodu...

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank:
Może portal zabierający jedną fale, po czym wylewający ją w stronę przeciwną
Fiećma i łorworin:
Zdobycie jakiegoś pojazdu, i tak nie macie najlepszej opinii jako bohaterowie, kradzież samochodu raczej jej nie polepszy. Chociaż, je**ć reputację

Avatar Shocke_
Można spróbować, ale nie otwierał nigdy tak dużych portali. Dodatkowo jego portale mogą się otwierać tylko na ciele stałym, co może utrudniać cały zabieg. A portal wyjściowy także otwiera się na ciele stałym.
Jak duża jest fala, która kieruje się na Australię? I czy mógłby szybko zabrać skądś technologię pozwalającą zamrażać, zmniejszać tudzież spalać taką ilość wody?

//Miałem napisać post, w którym zastanawiałby się jaki kontynent wybrać, ale postanowiłem, że jego podświadomość wybierze Australię. Z szacunku do nauki, gdyż w Australii istnieje wiele ciekawych form życia. A o dinozaurach na Antarktydzie przecież nie wie.//

Avatar Kuba1001
- Uważasz, że nie dałbym rady Cię tam donieść?

Avatar wiewiur500kuba
- To donoś, sposób transportu mam w dupie.

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank;
Ciężko będzie znaleźć taki obiekt, raczej nie powstrzymasz tej fali.
Fiećma i łorworin:
//Transport mam w dupie można zrozumieć na wiele sposobów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Póki co nie będę przeszkadzał w rozmowie//

Avatar Shocke_
//A ma już tą losową supermoc? Tę dowolną zmianę rozmiarów.//
//Jeśli tak://
Myśli, czy znalazłby wystarczająco duży lub rozciągliwy koc, by zakryć nim swoją twarz, gdyby powiększył się do rozmiarów tej fali.
//Jeśli nie://
Udaje się zrezygnowany w kierunku swojego plecaka. Pomyślał nawet o tym, żeby kogoś poinformować. Ale przecież cały świat o tym wie.

Avatar Kuba1001
W takim razie przerzucił ją sobie przez ramię i wyszedł z baru.

Avatar Zygarde
Właściciel
//losowa moc już jest//
Frank;
Raczej nie.
Łorworin i fiećma:
W ten sposób wyszlyście z baru na ulicę

Avatar Shocke_
Sprawdził, czy jakimś magicznym sposobem jego ubrania zmieniają rozmiar razem z nim. Odrobinę się powiększył. Aż poczuł ścisk ubrań.

Avatar wiewiur500kuba
//Jak on ja trzyma? Widzi tył czy przód Siergieja?//

Avatar Kuba1001
//Żeby było szybciej, to założę że przód.//

Avatar wiewiur500kuba
// Nie umiem w Nowy Jork, to napiszę to w strasznie uproszczonej wersji, przepraszam [*] //
Zaczęła go kierować do swojego mieszkania które powinno być dwie ulice stąd.

Avatar Kuba1001
//Nie narzekam, zrobiłbym podobnie.//
Więc tam się udał.

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank;
I to jest minus. Będziesz musiał popracować nad jakimś zmieniającym rozmiar ubraniem.
Fiećma i łorworin:
I jesteście przy jednym z budynków gdzie mieszka "Wiedźma"

Avatar Shocke_
Albo po powrocie do domu sprawdzi, czy Oscorp czegoś takiego nie ma lub nad czymś takim nie pracuje. Wrócił do normalnych rozmiarów.
- Miejmy nadzieję, że Defenders, Avengers i reszcie uda się powstrzymać te fale.
Sprawdził, czy nie zepsuły mu się okulary podczas powiększania i, w zależności od wyniku, poszedł na dach (jeśli nie) albo przebrał się i wrócił do mieszkania (jeśli zepsuły).

Avatar wiewiur500kuba
- Tak, tak tutaj. Na drugim piętrze...

Avatar Kuba1001
Więc tam poszedł.

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank;
Nie zepsuły się.
Fiećma i łorworin;
I jesteście przed mieszkaniem

Avatar Kuba1001
No to wszedł do środka.

Avatar Shocke_
Mimo to po wejściu na dach postanowił zejść, przebrać się i wrócić do mieszkania. Ma w mieszkaniu jeszcze trochę rzeczy do zrobienia.

Avatar Zygarde
Właściciel
Frank;
I wróciłeś do swojego mieszkania
Siergiej:
//Czekam na fiećmę//

Avatar Shocke_
Włączył telewizję i zasiadł do komputera.

Avatar wiewiur500kuba
- Połóż mnie na jakimś łóżku czy gdzieś...

Avatar Zygarde
Właściciel
//miszcz szotofopa
Zdjęcie użytkownika Zygarde w temacie Nowy Jork: U.S.A.
//
Fiećma i łorworin:
Widzisz łóżko w drugim pokoju.
Frank:
Pierwsza fala tsunami została zatrzymana przez członka Defenders, Fish Mana. Większość ludzi została ewakuowana

Avatar Shocke_
- "Przynajmniej tyle. Miejmy nadzieję, że pozostałe też uda się zatrzymać."
Po wejściu na komputer sprawdził kamery, które mogły widzieć tę uliczkę, do której chodził. Do kogo należą i kiedy zostały zamontowane.

Avatar Kuba1001
//Też mi się to tak skojarzyło.//
W takim razie tam ją położył, nudziło go to noszenie na rękach.

Avatar wiewiur500kuba
- To chyba wszystko, możesz już odejść...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku