Nowy Jork: U.S.A.

Avatar Kuba1001
Uzupełnił paliwo i amunicję w swej lotni.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wszystko uzupełnione.

Avatar Kuba1001
Kontynuował więc pracę, którą zaczął nieco wcześniej, a mianowicie system podwieszeń pod skrzydłami lotni, które pozwoliłby mu transportować bomby dyniowe o łącznej masie stu kilogramów.

Avatar Zygarde
Właściciel
Po dwóch godzinach udaje ci się coś takiego zamontować, pytanie tylko czy będzie działało.

Avatar Kuba1001
Sprawdził najpierw ile ma dokładnie bomb i o jakiej masie.

Avatar Zygarde
Właściciel
Cztery bomby po 25 kilo.

Avatar Kuba1001
Postanowił najpierw dorobić tych lekkich, do rzucania. Najpierw miały to być klasyczne granaty, później cała reszta.

Avatar Zygarde
Właściciel
Dziesięć 0,5 udalo ci sie zrobic

Avatar Kuba1001
No to teraz kolejne typy granatów, a później cztery ciężkie bomby do gildera.

Avatar Zygarde
Właściciel
I udało ci się zrobić bomby jakie chciałeś.

Avatar Kuba1001
Tak więc spakował wszelkie granaty i założył bomby, by sprawdzić czy wszystko działa jak należy.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wszystko działa jak powinno.

Avatar Kuba1001
Pozostaje iść mu do swojej kwatery, odpocząć i jakoś przeczekać czas do wylotu na misję.

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
Przez ten cały czas przygotowywałeś się do ataku na OSCORP, teraz jesteś już gotowy, gotowy na atak na firmę Zielonego Goblina.
Magda:
Aktualnie walczysz z Doktorem Octopusem, udało ci się mieczem odciąć jedną mackę. Z Red Snake i Gepardem stoicie centralnie przed nim.

Avatar korobov
Stanęła naprzeciw Octopusa hardo.
-Doktorze Otto Octaviusie, poddaj się, inaczej konsekwencje będą... Poważne...- a niebo zaczęła zapełniać się burzowymi chmurami.

Avatar Kuba1001
Pora załadować amunicję, bomby i rakiety, a następnie poszukać doktorka, w końcu to z nim miał się tam wybrać.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Wy serio myślicie że się poddam?
I dostał nagle z pajęczyny od tyłu. Pajęczyny z prądem. Widzisz za nim Spider Mana i Iron Spider.
-Tęskniliście?
Ork:
Octopus albo jest w swojej bazie, albo walczy z jakimiś bohaterami.

Avatar korobov
Westchnęła i rzuciła Spider-Manowi miecz do potrzymania, po czym doskoczyła do Octopusa i przytrzymała go.
-Koniec doktorku...-i z czółka.

Avatar Kuba1001
Cóż, nie miał czasu go szukać, więc ruszył sam.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I octopus zemdlał. Spider Man przewrócił się pod ciężarem miecza. W końcu tylko ty możesz go podnieść.
Ork:
Czyli ruszasz atakować OSCORP bez planu gdzie co jest, okej, to może się udać. Jesteś w połowie drogi.

Avatar korobov
Podniosłaswój miecz na powrót.
-Wybacz Gościu, ale... Młodzi sobie dobrze radzili.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Tylko że Octopus często ma różne niespodzianki. Niby już pada a tu nagle za tobą robot wysokości wieżowca.

Avatar korobov
Westchnęła.
-Spidey... Walczyłam, kiedy twoich pradziadków jeszcze nie było na świecie... Wszystko pod kontrolą...-kujnęła Octopusa kilka razy butem.

Avatar Zygarde
Właściciel
-A tak zmieniając temat, coś było ostatnio ciekawego w mieście?

Avatar korobov
-Zobaczmy... Atak na konwój Oscorpu, Kingpin się rusza, jakiś nowy Goblin... Poza tym Nova próbuje szefować, Luke naucza, Danny szefuje faktycznie, A tygrysica...-wzruszyła ramionami.
-Ja jestem ekspertką od smoków, poza tym jestem psiarą.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Nowy goblin?

Avatar korobov
-Wyglądający jak ork... Snake, pokaż S
Pająkowi.

Avatar Zygarde
Właściciel
I pojawił się przed wami jego holograficzny obraz.
-Wiadomo o nim tylko tyle że raczej nie jest ziomkiem Zielonego Goblina. Pracuje prawdopodobnie dla Kingpina. Aktualnie rozpracować go próbują Avengers, jednak z pewnego powodu nie za bardzo się do tego kwapią. I wcale nie chodzi o to że on atakuje OSCORP a Osborn nienawidzi mutantów, nie wcale.

Avatar korobov
-I widzisz Spidey... Tak się to sprawdza...

Avatar Kuba1001
//Kto niby powiedział, że nie mam planu? Zresztą, na co mi rozkład pomieszczeń, to dla noobów, albo jakichś... goblinów.//
Leciał dalej.

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
I lecisz dalej :V
Magda:
-Czyli z jednej strony jest zły, bo pracuje dla Kingpina, z drugiej dobry bo atakuje OSCORP?

Avatar Kuba1001
No leci dalej, rozwiewając wokół aurę zajebistości.

Avatar korobov
-Tego nie powiedziałam.

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
Twa aura zajebistości przyciągnęła radiowóz.
Magda:
-Jeszcze chyba nie powinienem był tego mówić, ale kilka dni temu Defenders rozmawiali o wzięciu kilku z was na próbę. Aby sprawdzić czy nadawalibyście się na członków Defenders.

Avatar Kuba1001
Jedna zwykła bomba z podręcznego zasobnika powinna wystarczyć, tak więc rzucił w radiowóz.

Avatar korobov
Spojrzała się na niego i na Snake.
-Jakbym tam weszła, to od razu w kamasze... Od 1945 do 2010 nieustannie służyłam w gwardii Cesarskiej... No i jakby to ująć, jestem oficerem...

Avatar Zygarde
Właściciel
-Niestety takie są procedury że dopiero pod koniec jednego roku w Akademii mogą przyjąć do siebie albo Defenders albo Avengers. W tym roku padło na Defenders.

Avatar korobov
-Rozumiem... Znowu szkolenie...

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
I po radiowozie. Jest mała szansa że nikt nie widział wybuchu. Na pewno nie te 100 samochodów stojących w korku.
Magda:
-Bardziej niż szkolenie testy tego co się nauczyliście tutaj.

Avatar Kuba1001
I co w związku z tym? Niech dzwonią po gliny, on kontynuuje swój rajd.

Avatar korobov
-Ja tam niczego... W większości jedna lub druga armia...

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
I lecisz dalej. Widzisz kilka radiowozów za sobą.
Magda:
-Czyli pewnie wyjdziesz w sprawdzianie najlepiej.

Avatar korobov
Wzruszyła ramionami.
-Służyłam w wojsku polskim podczas wojny z 1830-1831, podczas styczniowego, wielkopolskiego, potem pomagałam aliantom, służba w gwardii cesarskiej, potem służba u Odyna i teraz to. Imponujące czy nie?

Avatar Kuba1001
Ponowna eliminacja bombami i dalszy lot.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Imponujące.
Iron Spider-Mamy jeszcze kilka osób do odwiedzenia, jeszcze do was podjedziemy do Akademii.
Ork:
I ich wyeliminowałeś. Widzisz już budynki OSCORPu.

Avatar Kuba1001
Pora więc dyskretnie przysiąść na dachu jakiegoś budynku i sprawdzić zabezpieczenia.

Avatar Zygarde
Właściciel
Ork:
No i przysiadłeś na dachu. Tylko z dyskrecją coś nie wyszło bo wylądowałeś zaraz obok jakiegoś randomowego kolesia. Chyba samobójcy.
-Nie podchodź bo skoczę!

Avatar Kuba1001
Podszedł, chwycił go za fraki i zrzucił z budynku, pomagając mu podjąć tę jakże ważną, życiową decyzję, później ocenił stan zabezpieczeń typu kamery, mury, wieżyczki, strażnicy itp, itd.

Avatar Zygarde
Właściciel
//Dobry ziomek ork pomógł kolesiowi podjąć ważną życiową decyzję i w ogóle jest spoko//
Mury motzno twarde, strażnicy uzbrojeni. Cała masa w środku i czterech przy drzwiach, sześciu chodzi na zewnątrz, wieżyczki są dwie, kamer tak w ch*j pomnożone przez ło cię panie

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku