[JEZIORO] Plaża

Avatar gulasz88
Właściciel
Nie jest to jedna z tych słonecznych plaż nad Pacyfikiem na której roi się od modelek w bikini i napakowanych twardzieli. Jest to typowa plaża nad jeziorem, na której prędzej znajdziesz pijawkę niż perłę, jednak nie przeszkadza to miejscowym jak i turystą w miłym spędzaniu czasu nad wodą.

Avatar gulasz88
Właściciel
Światło księżyca cudownie odbijało się od niezmąconej tafli wody, to była jedna z tych spokojnych nocy kiedy Peter mógł wypocząć na piaszczystej plaży bez strachu że ktoś zacząłby do niego strzelać, a że mało jest takich nocy musiał wykorzystać każdą upływającą chwilę...

Avatar
Konto usunięte
Peter kochał spędzać takie chwile na różnego typu aktywnościach fizycznych i innych czynnościach podpatrzonych dawniej u ludzi. Tym razem zajmował się na przykład zbieraniem muszelek. Niestety, do tej pory nie znalazł ani jednej muszelki. Jego jedyne znaleziska to kilka całkiem ładnych kamieni i trzy pijawki. Mimo to potwór nie poddawał się i dalej niezłomnie poszukiwał na plaży muszelki.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po kilku minutach poszukiwań natrafiłeś na niewielkiego małża. Teoretycznie nie była to taka muszelka jakiej to zwykle szukają ludzie, ale muszla to muszla, tak?

Avatar
Konto usunięte
Tak, tak, tak! To poszukiwanie muszelek przejdzie do historii pod jako pierwsze udane poszukiwania muszelek! Z jednej strony Peter był szczęśliwy, ale z drugiej sukces oznaczał dla niego koniec zabawy. Skoro ma już to, czego szukał, co ma dalej robić? Znudzony usiadł na ziemi i zaczął przyglądać się swojej małży. Próbował przywołać w pamięci inne podpatrzone u ludzi zabawy.

Avatar gulasz88
Właściciel
Brązowy małż nie wyróżniał się właściwie niczym, od zwykłe stworzonko wodne. Jego owalny kształ natomiast przypomniał ci jak kiedyś pewien młody chłopak potrafił tak rzucić kamieniem w wodę, by przez zatonięciem odbił się kilka razy od tafli.

Avatar
Konto usunięte
To zdecydowanie zdolność, którą Peter chciałby posiadać. Pomyślcie tylko o możliwościach! Mógłby na przykład używać tego w celu... No... To fajnie wygląda! Wziął pierwszy lepszy kamień z plaży i podszedł bliżej brzegu. Rzucił nim próbując odwzorować każdy najmniejszy ruch widzianego dawniej chłopaka z nadzieją, że uda mu się to za pierwszym razem.

Avatar gulasz88
Właściciel
Kamień zamiast podskoczyć zatonął z głośnym chlapnięciem. Może to nie koniecznie wina techniki, tylko po prostu wybrałeś zły kamień.

Avatar
Konto usunięte
Możliwe. Peter zaczął poszukiwać kamienia, który swoim kształtem przypominał znalezioną przez niego małżę. Możliwe, że to właśnie taki kamień będzie najlepszy do wykonania tej sztuczki.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po krótkich poszukiwaniach znalazłeś kamień który mógłby pasować. Był całkiem duży, ale za to bardzo płaski. Pamiętasz że podobnym rzucał tamten chłopak, od którego podpatrzyłeś sztuczkę.

Avatar
Konto usunięte
Świetnie. Peter stanął blisko brzegu i przygotował się mentalnie. To, co za chwilę zrobi zmieni jego życie na zawsze. Przybrał pozę i, po długiej chwili napajania się tą chwilą, rzucił kamyk z nadzieją, że sztuczka się uda.

Avatar gulasz88
Właściciel
Cztery. Tyle razy kamyk odbił się od powierzchni jeziora by na wieki zatonąć w jego głębinach. Każdy odbicie dostarczało jego uszom dźwięki triumfu i zwycięstwa. To było dobre.

Avatar
Konto usunięte
Triumf i zwycięstwo brzmi przepięknie. Przyniósł on jednak Peterowi dziwne uczucie. Uczucie znudzenia. Bowiem teraz, kiedy nauczył się on już magii odbijania kamienia od wody, nie miał on znów niczego fajnego do zrobienia. Wrócił do swojego małża i usiadł obok niego.
-Kurka wodna... Muszę sobie znaleźć jakieś lepsze i bardziej czasochłonne zajęcie... - wyszeptał i położył się na piasku.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po raz kolejny spojrzałeś w niebo. Oprócz wielkiego księżyca widziałeś setki gwiazd które były... Kontemplacje przerwało ci lekkie uderzenie kamieniem w brzuch, poprzedzone czterema plasknięciami. Gdy obejrzałeś kamień okazało się że to jest ten sam którym przed chwilą zrobiłeś sztuczkę!

Avatar
Konto usunięte
To wydarzenie może mieć dwa wyjaśnienia. Po pierwsze, Peter mógł wyćwiczyć sztuczkę do takiego poziomu, że kamień magicznie do niego wrócił. Po drugie, coś rzuciło tym kamieniem. A ponieważ Peter nie uznawał siebie za aż tak wielkiego mistrza, wstał i rozejrzał się, kto odważył się w niego rzucić.

Avatar gulasz88
Właściciel
Kamień zdecydowanie przyleciał ze strony jeziora. Mało prawdopodobne by ktoś zrobił tak dobrą kaczkę by przeszła przez całe jezioro. Pozostaje że ktoś lub coś w wodzie odważyło się z niego zakpić, ale co to mogło być?

Avatar
Konto usunięte
Jest tylko jedno wyjście, sprawdzić to. Na szczęście Peter jest królem wód tego jeziora i nic mu w nim nie ucieknie. Wszedł do wody aż po szyję a potem zanurzył głowę i zaczął płynąć wgłąb zbiornika. Rozglądał się dokładnie szukając tego, kto byłby zdolny do rzucenia w niego kamieniem.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zobaczyłeś jakiś tajemniczy kształt płynący w drugą stronę. Cokolwiek to było, potrafiło płynąć równie szybko co ty! I chyba prowokowało cię do pogoni.

Avatar
Konto usunięte
Może i nasz mutant był jednym z najinteligentniejszych potworów stworzonych "sztucznie", ale dość łatwo dał się sprowokować. Ruszył jak najszybciej może za tajemniczym kształtem. Nigdy w życiu nie wkładał tyle siły w pływanie, co teraz. Nic dziwnego, nigdy wcześniej nie spotkał niczego, co pływało tak szybko.

//Ocean man, take me by the hand, lead me to the land

Avatar gulasz88
Właściciel
Udało ci się nieco zbliżyć, ale jedyne co osiągnąłeś to upewnienie się że to nie jest ani czlowiek, ani żadna maszyna. Dostrzegłeś za to, płyniecie w stronę rzeki.

Avatar
Konto usunięte
Myśli, że zgubi go wpływając do rzeki? Nic bardziej mylnego! Może i Peter nie zapuszcza się tam zbyt często, ale nie przeszkadzało mu to dalszego ścigania tajemniczej postaci.

Avatar gulasz88
Właściciel
Kiedy zbliżyłeś się do stworzenia, ono wykonało najbardziej ostry skręt jaki w życiu widziałeś i wpłynęło za głaz. Gdy tam sprawdziłeś było już pusto, ale wciąż czułeś obecność pogrywającego z tobą stwora.

Avatar
Konto usunięte
W sumie Peter nie miał nic lepszego do roboty, więc postanowił nie przestawać gonitwy za stworem. Wypłynął zza głazu i znów dokładnie się rozejrzał. Jeśli bestii nigdzie nie było, wynurzył głowę z wody, by przekonać się, czy ta aby nie uciekła na powierzchnię.

Avatar gulasz88
Właściciel
Gdy tak się rozglądałeś to stworzenie wypłynęło z wody pod tobą i... pocałowało cię w nos! Zanim zdążyłeś zareagować, zanurkowało z powrotem by usiąść na wystającym z wody głazie. Teraz mogłeś je...ją zobaczyć w pewnej okazałości.
Zdjęcie użytkownika gulasz88 w temacie [JEZIORO] Plaża
- Bardzo dobrze pływasz wiesz. - Powiedziała słowiczym głosem. - Niemal tak dobrze jak ja! -

//Tylko najbardziej istotne dla fabuły istoty/ludzie będą mieli własne obrazki.

Avatar
Konto usunięte
//Jak oni gadają pod wodą? Czy tylko mnie to zastanawia?

Słowo "niemal" znacząco uraziło Petera, który uważał się w końcu za króla tego jeziora. Do tej pory nic nie zdołało mu uciec. Podpłynął bliżej tej syrenopodobnej kobiety.
-Ta, dzięki. Mogę wiedzieć co robisz w tym jeziorze? Nigdy wcześniej cię nie widziałem, a mieszkam tu od siedmiu lat.
Mówienie o życiu tutaj przywowało wspomnienia samotnych urodzin i smutek zawitał znowu w sercu Petera.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A ja tu od... uch... - Złapała się za brodę. - Nie wiem, ponprostu pewnego dnia zaczęłam tutaj pływać. Tylko wcześniej się chowałam, bo wiesz te lądostwory mnie trochę przerażają.

//Ona wyszła z wody i usiadła na głazie, a Peter wystawił głowę z wody wcześniej. Nie rozmawiają pod wodą.

Avatar
Konto usunięte
//Dobra, teraz ogarniam

-Są całkiem spoko, jak się ich bliżej pozna. To znaczy chyba, bo żadnego nigdy bliżej nie poznałem... - tutaj znów przypomniał sobie swe samotne urodziny i niemalże popłakał się ze smutku - Tak czy inaczej, skoro będziemy teraz mieszkać w tym jeziorze razem, powinniśmy poznać swoje imiona. Jestem Peter.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ja jestem... Elain. Tak mi się przynajmniej wydaje, to po prostu pierwsze słowo jakie przychodzi mi do głowy. A ty skąd wiesz jak masz na imię? - Zapytała ciekawsko.

Avatar
Konto usunięte
-To była jedyna rzecz w mojej pamięci, gdy obudziłem się tutaj na plaży. Nawet, jeśli nikt nie nadał mi tego imienia, używam go od tak długiego czasu, że już mnie to nie obchodzi.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ja nie mam go od dłuższego czasu... to znaczy że mogę sobie wymyślić nowe? - Zapytała.

Avatar
Konto usunięte
Zastanawiał się nad tym pytaniem niespodziewanie długo szukając odpowiedzi w działaniach ludzi. W końcu oni są mądrzy i ich działania zawsze są słuszne. W końcu przypomniał sobie, że kiedyś jeden z podsłuchiwanych przez niego ludzi wspomniał coś o zmianie imienia a nawet nazwiska w jakimś urzędzie.
-Czemu nie? W końcu, kto ci zabroni? - odpowiedział w końcu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- To może, Awangarda, Nieszkończona Pani Mocy Wyjętej z Odmętów Pustki? - Zapytała podekscytowana.

Avatar
Konto usunięte
Z jednej strony cieszył się z rozmowy z dziewczyną, bo rzadko miał okazję z kimś konwersować, ale z drugiej strony ta co chwilę sprawiała, że był okropnie smutny. Teraz na przykład powodem smutku był to, iż zdał sobie sprawę, że jego imię jest dużo mniej fajne od nowego imienia syreny.
-Brzmi bardzo fajnie, ale chyba jest nieco za długie. Nie obrazisz się chyba, jeśli będę cię nazywał po prostu Awangardą?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ale Awangarda bez Nieskończonej Pani Mocy Wyjętej z Odmętów Pustki, nie ma sensu! - Zakrzyknęła smutna. - Wiesz, chyba zostanę przy Elain. Chyba bardziej mi pasuje. Ale jeśli chcesz to wciąż możesz nazywać mnie Awangarda, Nieszkończona Pani Mocy Wyjętej z Odmętów Pustki. -

Avatar
Konto usunięte
-Chyba też wolę Elain... Jakoś łatwiej mi to zapamiętać niż Awangarda, Nieskończona Pani Mocy Wyjętej z Odmętów Pustki... Więc ten... Masz jakieś zainteresowania? - spytał nie mając innego pomysłu jak poprowadzić rozmowę.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Lubię pływać i... lubię wodę, jest fajna... no i jeszcze... ryby! Tak, ryby też są bardzo fajne! - Powiedziała. - Moje wspomnienia kończą się kilka miesięcy temu! -

Avatar
Konto usunięte
Rozmawianie jest niezwykle trudne! Peter zaczął aż być szczęśliwy z tego, że nie robi tego zbyt często. Nie miał kompletnie żadnego pomysłu, jak dalej poprowadzić tę konwersację.
-Ta... No... Co sądzisz o ludziach? - spytał w końcu po dość długiej chwili jąkania się.

Avatar gulasz88
Właściciel
- W sensie o lądstworach? Dziwne są jakieś. - Skomentowała. - Niby pływają, ale nie wszystkie. Niektóre są ładne, a inne brzydkie. No i jeszcze krzyczą i śmiecą, ale uczą małe, by tego nie robić. Bez sensu są. -

Avatar
Konto usunięte
Co? Co?! CO?! Bez sensu?! Oni są świetni?! Jak ona może tak mówić o ludziach?!
-Uważam, że są fajni. Bardzo fajni. Mają rozwiniętą kulturę, masę ciekawych wynalazków oraz ich język jest po prostu piękny.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mi ich języki się nie podobają, jakieś takie króciutkie i rozklapłe. Mój jest fajniejszy, zobacz! - Wysunęła z ust ponad dwudziestocentymetrowy język. Rzeczywiście był mały. miał jasnoróżową końcówkę, a im bliżej ust tym bardziej był fioletowy.

Avatar
Konto usunięte
Peter ledwo powstrzymał się od uderzenia dłonią w twarz.
-Nie do końca o taki język mi chodziło... Wiesz, językiem nazywa się... No.... Jakby to wyjaśnić... Sposób w jaki mówisz, nazywasz przedmioty i tak dalej mówi o tym, jakiego języka używasz. Teraz na przykład rozmawiamy w języku angielskim. Na świecie istnieje masa innych języków, jak francuski, hiszpański czy niemiecki. Rozumiesz?

Avatar gulasz88
Właściciel
- A czemu wszyscy nie mogliby by mówić w tym samym? Nie byłoby łatwiej? - Zapytała zdziwiona.

Avatar
Konto usunięte
Otworzył usta, by odpowiedzieć dziewczynie, ale po chwili je zamknął. Następnie powtórzył ten rytuał jakieś osiem razy.
-Nie mam pojęcia. Może po prostu nie chce im się uczyć jednego języka? - spytał niepewnie.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ale chce im się uczyć kilkunastu różnych? To nie ma sensu, czyli lądostwory też go nie mają! - Skrzyżowała ręce na piersi, w przekonaniu że tego argumentu nie odeprzesz.

Avatar
Konto usunięte
-Nie trzeba znać wszystkich języków świata, by się porozumieć! W danym kraju zazwyczaj mówi się jednym, ewentualnie dwoma językami. Jeśli nie ma się chęci wyjeżdżania za granicę, nie trzeba uczyć się innych - powiedział broniąc mających wiele sensu ludzi.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ale co jeśli chcesz podróżować? Wtedy nie możesz po prostu ruszyć w podróż, tylko musisz się nauczyć języka, a jeśli nie będziesz go znał to będziesz czuł się głupio! -

Avatar
Konto usunięte
-Trzeba liczyć wtedy na to, że mieszkańcy kraju znają język, który ty także znasz! Wiele osób potrafi rozmawiać po angielski mimo, że w ich kraju się go nie używa!

Avatar gulasz88
Właściciel
- Skoro wszyscy znają angielski to dlaczego nie zaczną po prostu mówić za pomocą tego jednego języka? -

Avatar
Konto usunięte
-Nie wszyscy, tylko wielu. Dodatkowo, wiele osób nie chce zastępować języka, którego zna i kocha, na angielski. Wielu też po prostu nie chce się go uczyć z lenistwa.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Czyli chce im się uczyć ich języka, ale nie chce im się uczyć angielskiego? To bez sensu. -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5228 postów, 51 tematów i 23 członków

Opcje grupy Przypadki z ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Przypadki z Vasira Lake [PBF]