Chata Hobbita i ziemie jej przyległe

Temat edytowany przez Renifer2049 - 30 stycznia 2017, 19:42

Avatar Renifer2049
Niewielka, zwyczajna drewniana chata. Znajduje się gdzieś na odludziu, na równinnych, zielonych terenach gdzieś w centralnej części ziem hobbitów. Rezyduje tu hobbit Golo Rabaddie, który zajmuje się tkaniem materiałów, głównie ubrań. Obecnie produkcja stanęła, bo zabrakło materiałów do tkania, także wieje troszeczkę nudą. Chatka jest mała, z trzema pomieszczeniami - kuchnią ze stołem i krzesłami, pokojami do spania oraz największym - zajmującym więcej niż połowę chaty - pomieszczeniem tkackim.

Mieszkańcy:

- Golo Rabaddie: właściciel warsztatu tkackiego, tchórzliwy hobbit + jego domowy szczur Alfons;
- Rego, młody, osierocony już we wczesnym dzieciństwie (w wieku dwóch lat) przygarnięty i wychowany przez Golo;
- Mego, brat bliźniak Rega, przygarnięty i wychowany przez Golo, od brata odróżnia go tylko odrobinę ciemniejszy kolor włosów;

//To jak, mogę tu zaczynać?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Jasne. Pierwszy post należy do Ciebie. A co z tymi sierotami? Chodzi mi o wiek i rasę.//

Avatar Renifer2049
//Hobbici, wiek to około dwadzieścia lat

Golo siedział przy stole w kuchni, nerwowo drapiąc się po czole popijając przy tym wodę. Sprawiał wrażenie troszeczkę zmęczonego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Faktycznie, wyglądał na bardzo zmęczonego. Niemniej, napił się wody i podrapał po czole, a to już coś.

Avatar Renifer2049
Zawołał jednego ze swoich hobbitów:

- Rego! Mógłbyś przyjść do mnie na chwilkę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Chwila, chwila! - usłyszałeś jego głos i rzeczywiście po chwili przyszedł.
- O co chodzi? - spytał.

Avatar Renifer2049
- Więc słuchaj. Oboje dobrze wiemy, że interes nie idzie po naszej myśli. Zabrakło tkanin. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy jedli piach i pili deszcz. Idź do jakiegoś miasta czy też targowiska gdzie sprzedają jakiś len, bawełnę czy coś. Dam Ci na to 50 sztuk złota, więc nie bierz żadnych cudów na kiju tylko najtańszy materiał, co Ty na to? - powiedział hobbit, wyjmując z kieszeni małą sakiewkę ze złotem i kładąc ją na stół.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- I tak nie mam nic dziś do roboty, więc chętnie się wybiorę.

Avatar Renifer2049
- No, także ten, powodzenia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową, wziął sakiewkę i wyszedł, pogwizdując z cicha.

Avatar Renifer2049
Golo tymczasem wrócił do popijania wody.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czysta, źródlana woda. Pyszna jak nigdy.

Avatar Renifer2049
Golo postanowił zawołać drugiego z hobbitów:

- Mego! Chodź tu na chwilę - powiedział.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No więc przyszedł.

Avatar Renifer2049
Rzekł do hobbita:

- Za chwilę najprawdopodobniej idę do jakiejś karczmy w najbliższym mieście. Najeść się, napić i pogadać co się na świecie dzieje. Popilnujesz domu? I Alfonsa? - rzekł.

//Jakie miasto jest najbliżej miejsca zamieszkania moich hobbitów?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Mieszka na odludziu, więc... :V
Ale możesz wybrać sobie jakąś lokację istniejącą, choć mam pomysł na miasteczko podobne jak Bree we "Władcy Pierścieni."//
- Wszystkiego popilnuję. Spokojnie.

Avatar Renifer2049
//To jakie to mniej więcej będzie miasteczko?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Głównie Hobbici, ale też sporo ludzi, jakieś Elfy i Krasnale. Właściwie spokojna okolica.//

Avatar Renifer2049
Więc wziął złoto i wyruszył w drogę do pierwszego lepszego miasteczka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czyli nowy temat?//

Avatar Renifer2049
//A zrobisz? Czy ja miałbym zrobić?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ja, ale w sumie to temat nic by nie wnosił i tylko Ty byś tam pewnie zajrzał, więc nie mam ochoty go dodawać i proponuję pisać dalej w tym temacie.//

Avatar Renifer2049
//No dobra, to wtedy w tym temacie

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś do owego najbliższego miasta, Ragalost, z wybiciem czwartej po południu.

Avatar Renifer2049
Zaczął rozglądać się za jakąś przyzwoitą karczmą w pobliżu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Miasto to, zamieszkane głównie przez Hobbitów, choć nie brak było ludzi, a i jakieś Elf czy Krasnolud też się trafi, właśnie z karczm słynęło. Poza nimi były tu zwykłe domki mieszkalne, kuźnia, stajnia i kilka innych budynków tego typu, całość otoczono żywopłotem.

Avatar Renifer2049
Postanowił wejść do pierwszej lepszej gospody.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś, więc do karczmy "Pod Podkową."

Avatar Renifer2049
Zapytał gospodarza (jeżeli takowy był):

- Podajecie tu coś do jedzenia?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A i owszem, szanowny panie. - odparł człowiek o bujnej brodzie i bokobrodach, który piastował urząd karczmarza. - Jedzenia u nas nie brakuje, a i piwo przednie.

Avatar Renifer2049
- Macie coś taniego czym się można po prostu najeść? - spytał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Taniego? - zapytał, nieco zdziwiony. - Pierwszy raz widzę Hobbita, który szczędzi złota na posiłek! - powiedział i wyszedł, zapewne do kuchni.

Avatar Renifer2049
- Nie każdemu złoto spada z nieba - zaśmiał się Golo.
- Nie potrzebuję luksusów - dodał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po chwili karczmarz wrócił, niosąc tacę, a na niej chleb, kawałek sera, pętko kiełbasy, nożyk i miskę jakiejś zupy.
- Za całość to ja wezmę tak z pięć złota.

Avatar Renifer2049
- Jakbyś pan dorzucił tam jeszcze ze dwa dobre piwa, to ile to by razem złota było? - spytał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Piwo po dwie sztuki złota, to wtedy dziewięć.

Avatar Renifer2049
- Dobra, wezmę to wszystko - zapłacił 9 sztuk złota i postanowił dosiąść się do jakiegoś wolnego stołu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się zająć wolny stolik, a karczmarz po chwili zaniósł oba kufle i posiłek.

Avatar Renifer2049
Zaczął jeść posiłek popijając piwem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zjadłeś i wypiłeś jedno piwo. Zostało Ci jeszcze jedno, a karczmarz zabrał brudne naczynia.

Avatar Renifer2049
Zaczął się rozglądać przy karczmie, czy w okolicy siedzi ktoś do kogo mógłby się dosiąść i porozmawiać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obecnie większość stolików była zajęta, ale przy jednym siedziało dwóch Hobbitów, a następne trzy miejsca były wolne.

Avatar Renifer2049
Spytał hobbitów, jednocześnie trzymając piwo w ręku:

- Można się dosiąść?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zgodnie pokiwali głowami, więc raczej możesz.

Avatar Renifer2049
Wziął łyk piwa, a potem zapytał hobbitów:

- Skąd pochodzicie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wszyscy z tego miasta, panie...?

Avatar Renifer2049
- Mam na imię Golo - rzekł.

- Wiecie może co się teraz na świecie dzieje, albo przynajmniej na tych ziemiach? Bo ja to mieszkam chyba na największym pustkowiu na tym kontynencie - zaśmiał się.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- U nas spokojnie, jak zwykle, Wojny i te sprawy nas omijają. - odpowiedział Hobbit.
- I dobrze! - zawtórował mu drugi.

Avatar Renifer2049
- Ta, a jak jakiś ork czy inne ścierwo przyjdzie, to i stu naszych mu nie da rady. Też nie lubię wojen, ale zawsze lepiej mieć jakieś minimalne szanse na obronę, czy coś.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Hobbity aż takie ch*jowe nie są. Jeden Ork może równać się dziesięciu Hobbitom, albo pięciu, jeśli przyprze ich do muru.//
- Tylko kto się tutaj znajdzie chętny do wojaczki?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku