Ku pamięci Sorosa
Drakken z probówki przez swą dziecięcą ciekawość poległ pod naporem krasnoludów
Drogę ucieczki zablokował ci ciężki krasnoludzki miecz przy okazji rozcinając boleśnie twój goleń. Upadłeś na ziemię i usłyszałeś gniewny głos smoka w swojej głowie który na chwilę cie sparaliżował - Jednak się co do ciebie myliłem. A ja NIENAWIDZĘ się mylić! - Gdy wróciła ci świadomość zobaczyłeś biegnącego na ciebie krasnoluda z uniesionym młotem. Z okrzykiem nienawiści wykonał potężne uderzenie w twoją czaszkę. Korytarz oraz obecnego krasnoluda zalała karmazynowa mieszanka krwi i mózgu. Ktoś niedługo dostanie pancerz z niezwykle elastycznej i wytrzymałej skóry.